Naukowcy z Uniwersytetu Yale wynaleźli sposób na ocenienie ryzyka wystąpienia autyzmu u dziecka na podstawie badania nieprawidłowości łożyska w trakcie porodu. Dzięki odkryciu możliwe będzie wczesne zdiagnozowanie i rozpoczęcie leczenia tej choroby wieku rozwojowego. Rezultaty badań zostały opublikowane 25 kwietnia w internetowym wydaniu czasopisma Biological Psychiatry.
Zgodnie z danymi centrum CDC, w Stanach Zjednoczonych rocznie u jednego na pięćdziesiąt dzieci stwierdzane jest spektrum autystyczne, jednak diagnoza ta niejednokrotnie stawiana jest, kiedy dziecko ma już trzy lub cztery lata, czasem nawet więcej.
Do tego czasu zaprzepaszczone są największe szanse na efektywne zatrzymanie rozwoju choroby, gdyż to właśnie w pierwszym roku życia mózg dziecka jest najbardziej podatny na leczenie.
Naukowcy odkryli, że dla noworodków będących w grupie zwiększonego ryzyka autyzmu charakterystyczne są nieprawidłowe fałdy w łożysku i niewłaściwy rozwój komórek, nazywany trofoblastem z wtrętami (trofoblast z inkluzjami).
Zespół naukowców przeanalizował 117 łożysk noworodków pochodzących z rodzin, w których starsze dzieci zapadły na tę chorobę. Naukowcy porównali te łożyska z setką innych, zebranych na tym samym terytorium i stanowiących grupę kontrolną.
Zobacz również:
W łożyskach noworodków z grupy zwiększonego ryzyka zaobserwowano nawet do 15 wtrętów w trofoblastach, podczas gdy w grupie kontrolnej łożyska miały co najwyżej dwa takie wtręty.
Naukowcy oceniają teraz, że łożysko, które ma przynajmniej cztery wtręty w trofoblastach, jest równoznaczne z prawie 97% pewności, że noworodek jest zagrożony autyzmem.
Dotychczas to historia rodziny była najlepszym wczesnym sposobem na określenie ryzyka wystąpienia tej choroby u dziecka. U par z jednym autystycznym dzieckiem ryzyko, że kolejne też będzie cierpiało na to schorzenie, są zwiększone dziewięciokrotnie.
Takie pary mogą bardzo wcześnie zacząć leczenie u kolejnych dzieci, co wiąże się z lepszą efektywnością terapii.
Niestety, pary nieświadome obciążenia genetycznego będą mogły zacząć leczenie potomka dopiero, gdy ujawnią się pierwsze objawy choroby, czyli około drugiego lub trzeciego roku życia.
Jeden z autorów badań, Harvey Kliman, wyraził nadzieję, że badanie ryzyka autyzmu poprzez analizę łożyska stanie się standardową procedurą związaną z porodem, a noworodki ze zwiększonym ryzykiem zachorowalności będą miały szanse na wczesne wykrycie i leczenie choroby, a przez to na lepszą jakość życia w przyszłości.
Komentarze do: Zdiagnozowanie autyzmu przy porodzie jest możliwe