Witam wszytskiem przyszłe i teraźniejsze młode mamy i ojców... bo chyba takowi też tu są.
trafiłam do Was przez zupełny przypadek ale "wasze" rozterki i problemy są mi znane z autopsji... w pierwszą ciąże zaszłam mając 18 lat, ojciec dziecka zostawił mnie w 8 tygodniu w dniu walentynek, ale mimo wszytsko nie poddałam się i byłam szczęśliwa na myśl o fakcie że jeszcze trochę a będe miała swojego maluszka... niestety poroniłam w 16 tygodniu... teraz mam 20 lat i za parę dni robie test mam nadzieje że wyjdzie pozytywny... czytam Wasze komantarze i chciała bym Wam wszytskim doradzić i powiedzieć że wiek nastolatki to nie jest odpowiedni czas na rodzenie dzieci nie mniej jednak zdarza się tak i z pewnością nie należy się załamywać tylko iść twardo do przodu... NIE UCIEKAĆ z domu z ciężarną nastolatką, nie bać się powiedzieć rodzicom... jest takie powiedzenie co się odwlecze to nie uciecze... mimo młodego wieku i komantarzy innych pokarzcie że jesteście odpowiedzialnymi matkami i ojcami...
aktualnie nie mieszkam z rodzicami jestem w 100% samodzielna i nie żałuje niczego i mam nadzieje że wy również nigdy niczego nie będziecie żałować i że każdego dnia będziecie mogli być dumni nie tylko ze swoich pociech ale przede wszytskim z samych siebie....
Jeśli którekolwiek z was chciało by pogadać bo czuje się samotne zakłopotane i nie do końca wie co ma zrobić to napiszcie wiem że wsparcie życzliwych ludzi jest bardzo pomocne i przydatne (karijok@buziaczek.pl)
Buziaki dla was wszytskich
Znam te problemy z autopsji
Witam wszytskiem przyszłe i teraźniejsze młode mamy i ojców... bo chyba takowi też tu są.
trafiłam do Was przez zupełny przypadek ale "wasze" rozterki i problemy są mi znane z autopsji... w pierwszą ciąże zaszłam mając 18 lat, ojciec dziecka zostawił mnie w 8 tygodniu w dniu walentynek, ale mimo wszytsko nie poddałam się i byłam szczęśliwa na myśl o fakcie że jeszcze trochę a będe miała swojego maluszka... niestety poroniłam w 16 tygodniu... teraz mam 20 lat i za parę dni robie test mam nadzieje że wyjdzie pozytywny... czytam Wasze komantarze i chciała bym Wam wszytskim doradzić i powiedzieć że wiek nastolatki to nie jest odpowiedni czas na rodzenie dzieci nie mniej jednak zdarza się tak i z pewnością nie należy się załamywać tylko iść twardo do przodu... NIE UCIEKAĆ z domu z ciężarną nastolatką, nie bać się powiedzieć rodzicom... jest takie powiedzenie co się odwlecze to nie uciecze... mimo młodego wieku i komantarzy innych pokarzcie że jesteście odpowiedzialnymi matkami i ojcami...
aktualnie nie mieszkam z rodzicami jestem w 100% samodzielna i nie żałuje niczego i mam nadzieje że wy również nigdy niczego nie będziecie żałować i że każdego dnia będziecie mogli być dumni nie tylko ze swoich pociech ale przede wszytskim z samych siebie....
Jeśli którekolwiek z was chciało by pogadać bo czuje się samotne zakłopotane i nie do końca wie co ma zrobić to napiszcie wiem że wsparcie życzliwych ludzi jest bardzo pomocne i przydatne (karijok@buziaczek.pl)
Buziaki dla was wszytskich
Polecamy:
Trwałe oznaki przebytej ciąży
Karmienie piersią - korzyści dla matki
Hemoroidy to nie temat tabu!
Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki
Kiedy można zacząć ćwiczyć po porodzie ?
Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
Pielęgnacja skóry a planowanie dziecka