Życie seksualne i antykoncepcja w dzisiejszej Polsce
Życie seksualne – i, w konsekwencji, stosowanie środków antykoncepcyjnych, zawsze i wszędzie podlegało silnym presjom moralnym i społecznym, regulacjom prawnym i religijnym. Bez przesady można powiedzieć, że ta sfera ludzkiego życia jest tak kluczowa dla życia społecznego, że rzadko pozostawia się w gestii decyzji jednostki.
Warto zwrócić uwagę, że nacisk na czystość kobiety nie jest obcy współcześnie także w kręgu kultury zachodniej. Jeszcze na początku dwudziestego wieku powszechne było przekonanie, że kobiety – a przede wszystkim te przyzwoite – nie ulegają podnieceniu płciowemu, a już w ogóle nie mogą, ani nie powinny osiągać orgazmu. Dezaprobatę dla seksu przedmałżeńskiego potwierdzają badania przeprowadzone przez King, Balswick i Robinson, z których wynika, że w 1965 r. kobiety, które miały przedmałżeńskie stosunki seksualne były potępiane jako niemoralne przez 91% kobiet i 42% mężczyzn. Również w kolejnych latach kobiety wyrażały większą niż mężczyźni dezaprobatę dla tego typu zachowań, mimo że rewolucja seksualna przyniosła większą tolerancję dla przedślubnej aktywności seksualnej. Warto także zwrócić uwagę, że mimo liberalizacji zachowań seksualnych, skutecznej kontroli poczęć – możliwym dzięki powszechności środków antykoncepcyjnych – oraz ekonomicznemu uniezależnieniu kobiety od mężczyzny, które zaowocowały spadkiem ceny dziewictwa na rynku matrymonialnym, „stopień dziewictwa” nadal pozostał jednym z kryteriów, jakimi kierują się mężczyźni, oceniając kobiety. Mężczyźni nadal dzielą kobiety na „porządne” i „nieprzyzwoite” w oparciu o liczbę ich wcześniejszych partnerów seksualnych i podejmują matrymonialne decyzje oceniając „prowadzenie się” potencjalnej żony, które jest wskaźnikiem ewentualnego dopuszczenia się przez nią zdrady. Potwierdzeniem tego jest również sposób dyskredytowania rywalek przez dziewczęta zabiegające o względy partnerów poprzez podważanie reputacji konkurentek
Zobacz również:
i przypisywanie im rozwiązłości seksualnej. Podobne wnioski można też wyciągnąć na podstawie badań środowiska amerykańskich studentów, które wskazują, że dobra reputacja i akceptacja dziewczyny wśród rówieśników zależy od jej powściągliwości seksualnej.
W badaniach tych zaobserwowano także, że grupy dziewcząt omawiały reputację poszczególnych koleżanek i unikały dziewcząt, które miały zbyt liberalne podejście do seksu, a także to, iż opinie chłopców zależały od poglądów ich rówieśniczek.
Oznacza to, że stosunek do życia seksualnego, a szczególnie seksualności kobiet, ma za sobą długie i skomplikowane dziedzictwo silnych regulacji prawnych, religijnych i społecznych; dziedzictwo, od którego trudno się uwolnić.
Czym jest dla Polaków życie seksualne?
Dla 23% polskich kobiet w wieku 18 – 40 lat życie seksualne jest wciąż czymś wstydliwym; czymś, o czym nie lubią z nikim (co oznacza, że również z partnerem) rozmawiać. Wśród mężczyzn jest to znacząco niższy procent – seksualność męska nie stanowiła historycznie tematu tabu.
Jednocześnie dla przeważającej większości (57%) kobiet – i dla większej jeszcze nawet proporcji mężczyzn, życie seksualne jest ważne. Jego waga wynika przede wszystkim z roli więziotwórczej. Przyjemność czerpana z życia seksualnego znajduje się dopiero na trzecim miejscu w hierarchii znaczenia, jakie ma dla Polaków seks. Na miejscu pierwszym znajduje się bliskość i czułość obojga partnerów, a na drugim – spełnienie (dowód) miłości. Można więc powiedzieć, że Polacy nie traktują seksu jako źródła przyjemności, niezależnego od uczuć. Przeciwnie: seks jest wyrazem i środkiem wyrażania emocji. Można więc zadać pytanie o to, dlaczego sfera tak ważna jest dla około ¼ kobiet jednocześnie wstydliwa?
Wydaje się, że podstawowym problemem jest tu – przewijający się w dalszej części badań, problem płaszczyzny i języka, jakim można mówić o życiu seksualnym. Życie seksualne wymaga bowiem wyjątkowo delikatnego wyważenia dyskursu poradniczo-medycznego, czy wręcz technicznego (pozycje, sfery erogenne, gra wstępna...) z dyskursem o miłości (fascynacji, tajemnicy, uniesieniu). W romansach nikt nie wdaje się w szczegóły techniczne – po prostu „uniósł ją w swoich potężnych ramionach” czy „zadrżała w ogniu jego płomiennego wzroku”; w poradnictwie czy, co gorsza, w książkach medycznych, znajdziemy instruktaż bądź fachowe słownictwo, ale za grosz uczuć.
Z danych wyraźnie wyłania się obraz społeczeństwa, w którym życie seksualne nie jest elementem przekazu kulturowego (tradycji) w rodzinie. Polki czerpią informacje przede wszystkim z prasy/literatury oraz – od lekarza ginekologa. I już w tym miejscu ujawnia się pewien deficyt: otóż mężczyźni nie czytają prasy (literatury) kobiecej, ani tym bardziej nie chodzą do ginekologa. Skąd więc polscy mężczyźni mogą znać kulturę i tajniki życia seksualnego, a także problemy i odpowiedzialność, które się z nim wiążą? Skąd Polacy mogą uczyć się jak mówić o życiu seksualnym, i jak je kultywować?
Badani dostrzegają ten brak: wskazują na niedostatek przekazów prasowych, ale także medycznych i, ogólnie, edukacyjnych. Seks jest dla nich ważny, i traktują go jako element budowania więzi partnerskiej – a jednocześnie część z nich nie ma narzędzi, żeby o nim mówić w sposób nie powodujący uczucia zażenowania (wstydu).
Antykoncepcja
O środkach antykoncepcyjnych mówi się – choć trudno ocenić, jak często, w kategoriach hedonizmu, chęci uniknięcia głębszych związków czy odpowiedzialności. Bywa, że ich stosowanie jest nacechowane negatywnie. Mimo to dla jedynie około 10% badanych środki antykoncepcyjne są czymś wstydliwym, o czym wolą nie rozmawiać.
Wyniki wszystkich badań pokazują, że dla Polaków dzieci i rodzina wcale nie zeszły na dalszy plan. Ale w nowych warunkach życia trzeba inaczej realizować stare wartości. Wydłuża się okres kształcenia – połowa młodych Polaków podejmuje studia; przez pierwszy okres pracy towarzyszy nam niepewność i konieczność dużych „inwestycji” w przyszłość zawodową; dzieci stają się coraz „droższe” – coraz więcej kosztuje ich edukacja, wymagają coraz więcej troski, czasu, zachodu. Środki antykoncepcyjne są umieszczane w perspektywie odpowiedzialności za prokreację, a nie w perspektywie "beztroskiej zabawy".
19% badanych deklaruje mimo to, że – prowadząc aktywne życie seksualne, nie stosuje żadnych zabezpieczeń. Najczęściej jako powód podają, że „nie potrzebują” – motywy „pryncypialne” pojawiają się marginalnie (2% spośród niestosujących antykoncepcji podaje jako powód, że to „wbrew przekonaniom”). Rzadko również pojawiają się obawy o zdrowie – choć skądinąd bezpieczeństwo zdrowotne jest jednym z dwu najważniejszych kryteriów wyboru preparatu antykoncepcyjnego.
Anna Giza Poleszczuk
Instytut Socjologii UW
Komentarze do: Życie seksualne i antykoncepcja w dzisiejszej Polsce (27)
Czy plamienia sa normalne??
2Czy to normalne ze biore tabletki Yasminella i mam plamienia i to dosyc duze. Po stosunku tez sie pojawiaja nigdy wczesniej tego nie mialam zaczely sie pojawiac odkad biore tabletki czyli pierwszy miesiac jutro biore ost... pokaż całość
W pierwszym miesiącu to normalne nawet na ulotce jest napisane, że podczas stosownia w 1 miesiącu mogą wystąpić plamienia!Dzisiaj byłam u gina i biore te same tabletki co Ty i powiedział, że jest to całkowicie normalne w... pokaż całość
bezplodnosc
4Mam male pytanko. Czy zle dobrane tabletki antykoncepcyjne zazywane przez dluzszy okres czasu moga powodowac bezplodnosc?... pokaż całość
Niestety tak. Generalnie rzecz biorac tabletki nie sa zdrowym rozwiazaniem dla Twojego organizmu. Przemysl farmaceutyczny zbudowal mit o pigulce bez skutkow ubocznych. Takich nie ma. Najzdrowszym rozwiazaniem jest nieste... pokaż całość
W sumie to ja juz nie biore tabletek od 2 lat i od tego samego czasu mam straszne problemy z menstruacja. Od 2 lat ores mam raz na 2 lub 3 miesiace. Mowilam to mojemu lekarzowi ale on twierdzil, ze wszystko jest w porzad... pokaż całość
Ja przestałam brać tabletki tydzień temu i strasznie jestem ciekawa jak to bedzie... czy z moim organizmem wszysko oki?? brałam Yasminelle przez prawie 3lata. Lekarz powiedział mi, że te tabletki można brać latami.. mam... pokaż całość
Stosunek z chłopakiem
1moje cykle sa w miare regulare taj 28-30 dni liczac juz ta roznice dni plotnych od 28 dnia powiedzmy czyli moje dni podne wypadaja tak 9 dniu cyklu? dostalam okres 29 a 8 kochalam sie z chlopakiem tylko ze nieskonczyl we... pokaż całość
prezerwatywy
2mam ogromny problem. wspolzyje juz od 3 lat ale caly czas w prezerwatywie.powoduje ona jednak ze nie odczówam przyjemnosci ze stosunku. czy to cos ze mna nie tak???? prosze pomozcie... pokaż całość
Nie martw sie z toba jest wszystko w porzadku, ja mialam tak samo zadnej przyjemnosci:( Dlatego przez ponad rok byl u nas stosunek przerwywany ale to bardzo ryzykowne i tylko z doswiadczonym facetem lepiej. Teraz mamy ta... pokaż całość
Chłopak karze mi usunać!
5MAM 18 LAT I JESTEM W CIAZY I NIE WIEM CO MAM ROBIC??CHŁPAK KARZE MI OSUNAC... pokaż całość
on nie moze tak poprostu kazac Ci to zrobic, to na pewno dla niego szok tak jak i dla Ciebie ale to tylko na poczatku wydaje się takie straszne.Mało kto jest gotowy na dziecko w momencie kiedy ono sie pojawia, bedziesz m... pokaż całość
Ja ma 17 lat i niestety wpadlam no i jestem w ciazy,jesten juz w 20tygodniu.na poczatku balam sie tego wszystkiego,wogole reakcji rodziny,w tym rzecz ze moj chlopak nie chcial usunac ciazy jednak moja mama owszem. Powiem... pokaż całość
To jeszcze zależy jakie jest nastawienie i poglądy rodziny. Moi rodzice są na przykład bardzo konserwatywni, są pewne reguły i granice, których nie można według nich przekraczać także ja osobiście wolałabym nie wyobrażać... pokaż całość
co zrobić?!
1Witam! Jestem z dziewczyna od 5mies a znamy sie od ponad roku... oboje mamy po 17 lat i chcielibysmy sprobowac ale nie wiemy jak bezpiecznie sie zabiezpieczyc przed ciaza... i nie chcemy isc do ginekologa... jak mamy sie... pokaż całość
tabletki antykoncepcyjne
4mam pytanko mam 16 lat czy ginekolog przepisze mi tabletki antykoncepcyjne??? prosze niech ktos mi odpisze 6178105...czekam..... pokaż całość
Ja mam 15 lat.. I barzdo bym chciała tabletki bo już zaczełam współżyć z chłopakiemi boimy się że wadniemy.. Dlatego byśmy chcieli ale niewiem czy ginekolog przepisze.. Z tego co wiem to dopiero po 18 roku zycia ginekolo... pokaż całość
Dziewczyny, sam jestem ginekologiem i kategorycznie odradzam Wam uzywania tabletek. To przemysl farmaceutyczny stworzyl mit o tabletce bez skutkow ubocznych, takich nie ma. Sa naturalne sposoby unikania ciazy. Jesli pozw... pokaż całość
Musisz Mieć 18 Lat Albo Zgodę Rodziców. A Po Drugie Branie Tabletek W Tak Młodym Wieku Jest Nie Wskazane Bo Później Możesz Mieć Ogromne Problemy Z Zajściem W Ciążę. Może Lepsze Będą Pianki Dopochwowe Lub Po Prostu Prezer... pokaż całość
Chłopak na mnie nalega
5mam 15 lat i chlopak chcialby ze mna rozpoczac wspolzycie ale ja sie boje ze mimo zabezpieczen np gumek zajde w ciaze czy to normalne?... pokaż całość
15 lat to za mało żeby zacząć współżycie. Jeśli chłopakowi na Tobie zależy to nie powinien nalegać... Radzę Ci że jak dalej będzie to daj sobie z nim spokój...... pokaż całość
no wiesz , musisz byc na to gotowa , bo jak nie bedziesz gotowa to bedzie cie bolalo i nie dokonczysz tego stosunku , musisz to czuc , i umiec przezwyciezyc ten bol , a jak vchlopak nalega spytaj sie cyz zalezy mu na tob... pokaż całość
Sama Twoja Obawa Przed Zajściem W Ciążę Może Być Dowodem Na To Że Nie Jesteś Gotowa Na Rozpoczęcie Współżycia Gdyż M.In. Antykoncepcja Powinna Być Tematem Obydwu Partnerów. A Najgorsze Co Może Zrobić Niedojrzały Facet To... pokaż całość
antykoncepcja
1a ja nie wiem dlaczego antykoncepcja ma być wstydliwym tematem... chyba lepiej jest "zapobiegać, niż leczyć", zabezpieczać się niż... no wałśnie powinnismy mówić głośno o antykoncepcji - zarówno tej "przed... pokaż całość
To nie jest wstydliwy temat!
2Mam 23 lata i nie zgodze sie ze to wstydliwy temat!!! Ani dla moich znajomych ani dla rodzicow - moge porozmawiac o tym z wszystkimi otwarcie.Oczywiscie inaczej jest to postrzegane w miescie* niz na wsi ale mysle ze z e... pokaż całość
To tylko pozazdroscic ze mozesz porozmawiac otwarcie z rodzicami.. jestem w Twoim wieku i pamietam moje proby rozmowy z mama, ktora uciekala od tego jak mogla...heh... pokaż całość