Ostatnie badania faktycznie wskazały na istnienie powiązania między snem a większym przyjmowaniem kalorii, głównie dlatego, że im mniej śpimy, tym więcej jemy w ciągu dnia. Nowe badanie z kolei pokazuje, że sen wpływa na proces hormonalny, który zupełnie inaczej decyduje o jedzeniu u kobiet niż u mężczyzn.
Okazało się, że niedobór snu jest związany z niższym poziomem hormonów GLP-1 u kobiet, ale nie u płci brzydkiej. Co więcej, niewystarczający sen zwiększa poziom greliny u mężczyzn, ale nie u pań.
Dodajmy jeszcze, że GLP-1 wpływają na sytość, a grelina na stymulację głodu.
Dr Marie-Pierre St-Onge z New York Obesity Nutrition Research Center na St. Luke's/Roosevelt Hospital wyjaśnia w oświadczeniu: nasze rezultaty pokazują, iż związek między snem a regulacją równowagi energetycznej jest bardzo kompleksowy. Stan równowagi energetycznej, niezależnie od tego, czy tracimy na wadze czy przybieramy, może być krytyczny dla metabolicznej i hormonalnej odpowiedzi w sytuacji ograniczenia snu.
Zobacz również:
Badanie zostało opublikowane w przeglądzie SLEEP, a udział w nim wzięło 27 kobiet i mężczyzn w wieku od 30 do 45 lat. Wszyscy uczestnicy badania ważyli normalnie.
Aby zbadać poziom hormonów, naukowcy pobrali próbki krwi na początku badania oraz w dwóch różnych sytuacjach. W jednej, uczestnicy spali jedynie 4 godziny w ciągu nocy, w drugiej – pełne 9. Naukowcy teraz mówią, iż brak snu może wpływać na przyjmowanie kalorii u obydwu płci, ale na dwa różne sposoby. Kobiety czują się mniej syte po spożytym posiłku, a mężczyźni mają większy apetyt.
Komentarze do: Brak snu zwiększa ilość przyjmowanych kalorii