Cera naczynkowa - jaka dieta?
Cera naczynkowa to taka, w której naczynia krwionośne skóry twarzy są rozszerzone i kruche. Powodem tego mogą być warunki atmosferyczne czy silne przeżycia emocjonalne. U niektórych kobiet rozszerzone naczynka są wynikiem genów lub podwyższonej liczby estrogenów, niekiedy jest to wynik złej diety. Co więc jeść przy cerze naczynkowej?

Cera ta jest bardzo wrażliwa. Wymaga specjalnej pielęgnacji i odpowiedniego trybu życia. Palenie papierosów, nadmiar alkoholu i zła dieta niekorzystnie wpływają na każdy rodzaj skóry. Jednak są szczególnym zagrożeniem dla pań z cerą naczynkową.
Nieodpowiednia pielęgnacja skutkuje zaczerwienieniem skóry, pieczeniem a nawet opuchlizną. Szczególnie wrażliwe miejsca to policzki, nos i broda.
Cera naczynkowa a odżywianie
Pielęgnacja cery naczynkowej musi być wsparta odpowiednim odżywianiem. Mając taką cerę, należy zwrócić uwagę na pełnowartościowość swoich posiłków i zadbać, aby pokrywały dzienne zapotrzebowanie na wszystkie witaminy i minerały.
W pierwszej kolejności trzeba jeść te produkty, które zawierają dużo witaminy C, a więc warzywa i owoce (cytrusy, porzeczki, jabłka). Witaminy C i E wzmacniają naczynka i zapobiegają kolejnym uszkodzeniom. W diecie nie może zabraknąć produktów bogatych w rutynę, która wydłuża działanie witaminy C. Znajdziemy ją w kaszy gryczanej, cebuli, pomidorach.
Przy ich regeneracji pomogą także produkty bogate w miedź: kakao, nasiona słonecznika, pestki dyni, orzechy, suszone pomidory czy wątróbki wieprzowe. Miedź uaktywnia system obronny skóry. Dzięki niej jest gładka i mocna.
Zobacz również:
Cerę naczynkową należy chronić przed silnym nasłonecznieniem. Promienie słoneczne to jedna z przyczyn popękanych naczynek. Obowiązkowe jest stosowanie kremów z wysokim filtrem UV. Dodatkową pomocą jest selen, który regeneruje naczynka i rozjaśnia widoczne rozszerzenia. Źródłem selenu są produkty pszeniczne, ryby i czerwone mięso.
Winowajcą rozszerzonych naczynek może być niedobór cynku. Minerał ten jest odpowiedzialny za łagodzenie stanów zapalnych i regenerację tkanek. Aby wyrównać jego niedobór, należy jeść ostrygi, wątróbki cielęce i orzechy.
Ważna jest także obecność błonnika, który zapobiega uszkodzeniom naczyń. Najwydajniejszym jego źródłem są otręby pszenne, fasola czerwona i suszone śliwki.
Przy problemie z rozszerzającymi się naczynkami trzeba dbać o cały system krążenia. W tym pomoże nam kwercetyna, która reguluje ciśnienie krwi i działa przeciwzakrzepowo. Najwięcej kwercetyny znajdziemy w truskawkach i szpinaku.
Przy wzmocnieniu naczynek i nawilżeniu skóry niezbędne są nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Dostępne są w rybach morskich, a także w siemieniu lnianym i oleju rzepakowym.
Pikantne i gorące dania
Mając cerę naczynkową, należy zrezygnować z jedzenia pikantnych dań. Niewskazane są ostre przyprawy tj. chili czy pieprz Cayenne. Szkodliwy jest nadmiar musztardy, chrzanu, pikantnego ketchupu i sosu do kebabów lub pizz. W związku z tym nie poleca się kuchni meksykańskiej i azjatyckiej.
Ogromnym błędem jest połączenie pikanterii dań z wysoką temperaturą podczas ich spożywania. Będzie to skutkować rozszerzeniem naczyń i wyraźnym rumieńcem twarzy. Dodatkową przyczyną tego stanu może być parowanie dań i napojów.
Napoje
Najbardziej pożądanym napojem jest chłodna woda. Dzięki niej obniża się temperatura ciała, a naczynka nie rozszerzają się. Mile widziane są również soki owocowe i warzywne. Należy unikać alkoholu, a także kofeiny.