Cukier miałby być "białym zabójcą"?
Według badań przeprowadzonych przez kanadyjski instytut cukru, Kanadyjczycy zjedli w 2008 roku 1 197 795 ton cukru. Na populację 34 milionów, równa się to około 35 kilogramów cukru na głowę na rok. Albo 98 gramom (około 19 łyżeczek) na dzień.
Dla Amerykanów, statystyki są jeszcze gorsze: średnia wzrasta powyżej 40 kg na osobę na rok, albo 110 g (22 łyżeczki) na dzień. Kanadyjskie towarzystwo medyczne odnotowuje, że w Stanach Zjednoczonych, kalorie związane z glucydami pochodzą generalnie z cukru oraz z innych słodzonych substancji.
Napoje słodzone i waga
W 2006 roku, American Journal of Clinical Nutrition opublikował bardzo szeroką kompilację badań naukowych nad wpływem konsumpcji napojów słodzonych na przybieranie na wadze. Autorzy, po wyczerpującej analizie ponad 30 różnych badań, docierają do następujących wniosków: konsumpcja jednej puszki napoju gazowanego dziennie powoduje przybranie około 15 funtów (6,8 kg) wagi na rok u przeciętnego Amerykanina.
Prawie siedem kilogramów na rok, wyobrażacie sobie swoją wagę z 5 albo dziesięć lat w takim tempie? Te napoje są prawdopodobnie jedną z ważnych przyczyn epidemicznej otyłości.
Dlaczego te napoje prowokują przybieranie na wadze?
Po pierwsze, jedna puszka napoju gazowanego (355ml) zwiera około 40g do 50g cukru. Po drugie, cukier, który zawierają, jest w rzeczywistości syropem kukurydzianym bogatym we fruktozę (high fructose corn syrup), który, zamiast zawierać po 50% fruktozy i glukozy, zawiera raczej 55% fruktozy. Po trzecie, cukier w napoju nie daje tego uczucia sytości, które jest zapewniane przez solidny produkt pokarmowy. Jego działanie na głód jest praktycznie żadne. Ciało go po prostu nie rejestruje.
Pewne badanie pokazuje, że myszy, którym daje się wodę z dodatkiem tego samego syropu kukurydzianego:
- jedzą mniej kalorii w ciągu dnia (jedzenie i napoje) niż grupa kontrolna;
- są grubsze i bardziej otłuszczone (wysoki procent tkanki tłuszczowej);
- są mniej aktywne (bardziej letargiczne) niż myszy normalne.
Istnieje bezpośredni związek między większą konsumpcją cukru i pojawieniem się:
- cukrzycy;
- chorób serca;
- otyłości;
- raka (etc.).
W małym badaniu kontrolnym przeprowadzonym na człowieku, porównano efekt działania lemoniady gazowanej z efektem działania coli. Ta sama zawartość cukru, ale w coli jest kofeina. W obydwu przypadkach, cukier jest bardzo szybko absorbowany do krążenia krwi, ALE kofeina zwiększa jego konwersję w tłuszcz. Do wiadomości miłośników napojów energetyzujących!
Brak snu i nadwaga?
Według innego badania, przeprowadzonego w Quebeku, dzieci, które śpią mniej, są bardziej zagrożone otyłością. Kofeina z napojów gazowanych oraz z napojów określanych jako energetyzujące może również zredukować sen. Czy powinniśmy tutaj widzieć kolejny związek?
Źródła kofeiny
Wszyscy znają kawę, jako źródło kofeiny, ale wiedzieliście, że guarana, kluczowy składnik napojów energetyzujących, zawiera naturalnie ponad dwa razy więcej kofeiny niż kawa?
Naturalna zawartość kofeiny i innych podobnych molekuł:
- guarana: kofeina (aż do 5,8%), teofilina, teobromina;
- herbata: kofeina (aż do 4,2%), teobromina, teofilina;
- orzech cola: kofeina (aż do 3,7%), teobromina, teofilina;
- mate: kofeina (aż do 2,4%), teobromina;
- kawa: kofeina (aż do 2,2%) teobromina, teofilina;
- kakao: teobromina (aż do 3,5%), kofeina (aż do 0,4%), aminy biogenne (fenyloetyloamina, tyramina, tryptamina, serotonina).
Niektóre dostępne w handlu ekstrakty z guarany zawierają aż do 36% kofeiny.
Za dużo kofeiny równa się niebezpieczeństwo
Kofeina może spowodować ważne skutki uboczne, takie jak bezsenność i arytmia serca, w dawkach od 250 mg i więcej.
Czy fakt wykluczenia napojów gazowanych odchudza?
W badaniu, które trwało 25 tygodni i zostało opublikowane w przeglądzie naukowym Pediatrics, poproszono nastolatków (100 jednostek od 13 lat do 18 lat) o zredukowanie konsumpcji napojów gazowanych (dzięki nagrodom pieniężnym, dostarczaniu napojów niekalorycznych, częstym przypomnieniom).
W stosunku do grupy kontrolnej, konsumpcja napojów gazowanych u nastolatków z grupy testowej zredukowana została o 82%. Cała reszta diety pozostała niezmieniona. Grupa testowa traciła około 1 funta miesięcznie na wadze, ALE ich wskaźnik masy ciała (BMI, ilość tłuszczu) został zredukowany w sposób znaczący w stosunku go BMI grupy kontrolnej, u której ten sam wskaźnik wzrósł.
Stwierdzenie
Wielka dostępność szkodliwego jedzenia oraz obecność reklam w tym temacie definitywnie szkodzą zdrowiu. Zresztą, badanie przeprowadzone przez badaczy kanadyjskich, pokazuje, że dostępność sklepów jest związana z otyłością u dzieci.
Szkodliwe działanie żywności przemysłowej
Jedzenie gotowe do spożycia zawiera zazwyczaj więcej cukru i/lub soli niż te dania, które sobie przygotowujemy w domu (pomijając już te wszystkie produkty nazywane językiem chemicznym). Aby udało się je zmetabolizować, organizm musi posłużyć się składnikami odżywczymi niezbędnymi dla zdrowia. Te składniki odżywcze są więc wydalane z organizmu, a jeśli ich nie uzupełnimy, jedząc mnóstwo zdrowego jedzenia, ryzykujemy wpadnięciem w niedobór. Na przykład, chrom (oligoelement) jest niezbędny dla dobrego zastosowania cukru i insuliny. Im więcej jemy cukru rafinowanego, tym bardziej eliminujemy chrom. A w końcu, zbyt duża konsumpcja cukru prowadzi do wyczerpania rezerw chromu.
Przykład dający do myślenia
Czy znacie dokument Supersize Me? W tym filmie, prezentuje się nam otyłego, który przechodzi operację chirurgiczną żołądka (nazywaną bariatrią), zamiast raczej zredukować samemu z siebie konsumpcję 4 galonów napojów gazowanych dziennie. Jeśli jedna puszka (355 ml) zawiera około 45 gram cukru, 4 galony dziennie (ponad 15 litrów), dostarcza aż 1900 gram, a więc prawie 2 kg cukru dziennie! Operacja bariatryczna redukuje objętość żołądka... tak samo jak i jego powierzchnię absorpcji! Nie jest to więc tak naprawdę to, co możemy nazwać „zdrową” operacją chirurgiczną...
Komentarze do: Cukier miałby być "białym zabójcą"?