Dieta: nie rezygnuj z czekolady

Odchudzanie się nie jest łatwą sprawą. Metod jest wiele, a ich skuteczność różna. Niektórzy ludzie postanawiają ruszać się więcej, inni nadzorować swój talerz, a jeszcze inni rezygnują całkowicie z niektórych produktów. Okazuje się, że ten trzeci sposób to nie jest dobre podejście. Badacze kanadyjscy wykazali bowiem, że wyrzekanie się danego produktu pokarmowego sprawia, że jeszcze więcej o nim myślimy.

Dzieje się tak, ponieważ mózg coraz więcej uwagi poświęca rzeczy zakazanej.

Naukowcy z University of British Columbia publikują swoje badanie w Cognitive, Affective and Behavioral Neuroscience.

Aby dojść do takich wniosków, podzielili uczestników projektu na kilka grup i pokazywali im zdjęcia przedmiotów. Przy każdym zdjęciu informowali o przynależności danego przedmiotu: należący do uczestnika, do kogoś innego, zakazany dla uczestnika, zakazany dla wszystkich.

W trakcie doświadczenia mierzono też aktywność elektryczną mózgów badanych. Przeprowadzono testy na pamięć.

Okazało się, że reaklcja mózgowa w obliczu przedmiotów „zakazanych” była w zasadzie taka sama jak na przedmioty „należące” do uczestników.

Grace Truong, główna autorka badania, mówi: - Rezultaty pokazują, że kiedy dany codzienny przedmiot jest zakazany, nasz umysł poświęca mu więcej uwagi. Tyle samo, co naszym dobrom osobistym. Więcej uwagi oznacza więc większe prawdopodobieństwo „pęknięcia”.

Kolejne odkrycie: obsesja na punkcie danego przedmiotu jest o wiele mniejsza, kiedy jest on zakazany dla wszystkich. W takim przypadku uwaga, jaką poświęca mózg temu przedmiotowi, również znacząco spada.

Zdaniem naukowców, rezultaty tego badania pomogą wyjaśnić, dlaczego metody odchudzania polegające na wyrzekaniu się różnych produktów są o wiele mniej skuteczne niż diety pozwalające jeść wszystkie produkty, ale w rozsądnych ilościach.

Być może też uda się zrozumieć lepiej niektóre zaburzenia, takie jak zbieractwo, które polega na kompulsywnym gromadzeniu różnych przedmiotów.

– Odkąd Ewa ugryzła jabłko, zastanawiamy się nad naszym pociągiem do rzeczy, których powinniśmy unikać – mówi Truong. – Nowe odkrycia pomagają wyjaśnić, w jaki sposób nasz mózg traktuje przedmioty zakazane. Aby oprzeć się pokusie, trzeba niezwykłej siły.