Diety są modne, a priori wydają się mało niebezpieczne i bardzo korzystne dla zdrowia, ale ściągnęły na siebie ostatnio gromy ze strony francuskiej agencji Anses. O co w tym wszystkim chodzi? Otóż, w raporcie poświęconym dietom odchudzającym, agencja ta podkreśla przede wszystkim ryzko oraz nieskuteczność tego typu praktyk. Nadwaga i otyłość, zdefiniowane przez wskaźnik masy ciała BMI wyższy od 25 albo od 50, dotykają odpowiednio 31,9% oraz 14,5% dorosłych osób we Francji.
Niektóre choroby związane z nadwagą i otyłością (cukrzyca, choroby serca, choroby układu krążenia), są prawdziwym problemem zdrowia publicznego i wymagają realizacji praktyk pokarmowych prowadzących do schudnięcia, inaczej mówiąc – wymagają zastosowania diet.
Podczas gdy diety powinne być pod stałą kontrolą lekarską, albo specjalisty od żywienia, niektórzy, a przede wszystkim niektóre (60% kobiet chciałoby stracić na wadze, w porównaniu do 44% mężczyzn), których wskaźnik BMI jest w normie, improwizują swoja własną dietę, opartą na bazie tego, co przeczytają w prasie, albo w internecie, aby stracić kilka kilo, a także, aby zredukować swój obwód talii.
Niezwykle powszechny we wszystkich mediach kult ciała, idealnego szczupłego ciała, przyczynia się do pojawiania się zachowań czasami przesadnych, a bardzo często także do zachowań mających w pogardzie ciało i jego potrzeby, co bardzo zaniepokoiło francuską minister zdrowia.
Diety często bezużyteczne
Francuska Narodowa Agencja do spraw bezpieczeństwa sanitarnego produktów pokarmowych, środowiska i pracy (Agence nationale de sécurité sanitaire de l'alimentation, de l'environnement et du travail, Anses), zrealizowała więc raport oceniający ryzyko związane z dietami odchudzającymi, biorąc pod uwagę zalecane wartości odżywcze, podawane w literaturze naukowej i badając konsekwencje ściśle określonych niedoborów dla zdrowia człowieka.
Francuska agencja Anses w ten sposób przeanalizowała konsekwencje 15 diet, wybranych spośród tych najpopularniejszych (Atkins, Dukan, Ornish…). Diety przeanalizowane mogą być sklasyfikowane według dostarczanych przez nie składników odżywczych, takich jak cukry, tłuszcze, białka.
Zobacz również:
Wśród przestudiowanych diet, dzienne dostarczane wartości energetyczne wahały się od 574 do 2 600 kilokalorii, podczas gdy doradzane naukowo wartości odżywcze oscylują między 1 800 do 2 200 kilokalorii, w zależności od płci. W stosunku do doradzanych wartości odżywczych, zawartość protein jest zbyt duża w 80% diet, a dawka cukrów jest zbyt mała dla prawie wszystkich diet. Odżywianie się w trakcie diety bardzo często też nie pozwala na zaspokojenie indywidualnego zapotrzebowania na niektóre witaminy, żelazo albo włókna pokarmowe.
Raport agencji Anses zamyka konkluzja, zresztą bez żadnej niespodzianki, wskazująca na bardzo ważny brak równowagi dotyczący ilości składników odżywczych. Wynika to z tego, iż dawki składników odżywczych, dyktowane przez diety, są niezaadaptowane do potrzeb „wszystkożernego” człowieka. Dlatego też człowiek, który musi pokrywać całowite swoje podstawowe zapotrzebowanie na mikro- i makroelementy, aby nie wyrządzić poważnych szkód swojemu organizmowi, doświadcza w wyniku diet bardzo ciężkich perturbacji fizjologicznych oraz głębokich zmian w swoim metabolizmie energetycznym.
Nieskuteczność… a nawet niebezpieczeństwo
Diety odchudzające są generalnie zabójcze dla kości (utrata masy kości, osteopenia, ryzko złamań), a każdy typ diety odchudzającej obfituje w jeszcze inne, charakterystyczne dla siebie zagrożenia. Diety hipokaloryczne mogą prowadzić do zatrzymania akcji serca, diety hiperproteinowe są niebezpieczne dla nerek, diety hipowęglowodanowe są bardzo często wiązane z przelotnymi problemami trawiennymi, diety hipotłuszczowe mogą także prowadzić do aterogennego profilu lipidowego...
Z punktu widzenia psychologicznego, diety mogą także wywołać zaburzenia zachowań pokarmowych (anoreksja, bulimia). Poza tym, tortur, jakie fundujemy swojemu ciału i duchowi, nic nam nigdy nie wynagradza. Głębokie zmiany w metabolizmie energetycznym bardzo często prowadzą do powtórnego przybrania na wadze – fatalne przeznaczenie 80% osób na diecie.
Generalnie, waga przybrana po diecie odchudzającej jest w głównej mierze tkanką tłuszczową, a nie masą mięśniową, a bardzo często jest też ona wyższa od wagi, którą straciliśmy w przebiegu diety. Ten fakt być może można wytłumaczyć przez spadek bazowego wydatku energetycznego w trakcie danej fazy diety, który utrzymuje się na niskim poziomie nawet wtedy, kiedy już na nowo odżywiamy się normalnie.
Uprawianie sportu to czynnik stabilizujący, który pozwala zrównoważyć dawki dostarczanej i zużywanej energii. Dlatego też sport jest niezbędny.
Zmiana sposobu odżywiania, aby stracić na wadze, powinna więc być zainicjowana jedynie po indywidualnej konsultacji z lekarzem, ponieważ każdy przypadek jest inny.
Francuska Narodowa Agencja do spraw bezpieczeństwa sanitarnego produktów pokarmowych, środowiska i pracy przypomina, że nic nie może zastąpić, jeśli chcemy być zdrowi, zbilansowanego, zróżnicowanego jedzenia. A także, powinniśmy czuwać, aby dzienne dostarczane dawki energii nie przekraczały naszych rzeczywistych potrzeb.
Komentarze do: Dieta pod specjalnym nadzorem