Dieta zimowa
Szara aura za oknem nie musi przekładać się na szary krajobraz na stole, a zawartość naszego talerza wcale nie powinna powiększać się równocześnie z warstwami ubrania. Pomimo, że mamy dosyć ograniczony wybór świeżych warzyw i owoców, zimą można jeść zdrowo i kolorowo, jeśli tylko świadomie podejdziemy do układania naszej codziennej diety.
Powszechnie uważa się, że zimą potrzebujemy większej ilości kalorii. Gdy nadchodzi wiosna zazwyczaj okazuje się jednak, że aż takiej ilości kalorii wcale nie potrzebowaliśmy, za to natychmiast potrzebujemy diety odchudzającej, aby zmieścić się w spodnie z poprzedniego sezonu. Co jeść, aby zapewnić organizmowi niezbędne składniki odżywcze, a jednocześnie nie przesadzić z dogadzaniem sobie?
Zasada jest dosyć prosta - należy zwrócić uwagę na to, by dostarczać organizmowi kalorie w produktach bogatych w różnorodne wartości odżywcze. Na bok trzeba odłożyć „puste kalorie” - słodkie, kolorowe napoje i alkohol, zwłaszcza wódkę i piwo, które poza energią, nie dostarczają naszemu organizmowi żadnych wartości odżywczych. Najlepiej zastąpić je tak zwanymi „dobrymi kaloriami”, bowiem, wbrew powszechnemu mniemaniu, kalorie mogą być dobre. Na polskim rynku od niedawna funkcjonuje nawet marka o nazwie „Dobra Kaloria”, którą tworzą naturalne wyroby -ciastka, produkty śniadaniowe oraz przekąski. Tego typu wyroby udowadniają, że kalorie mogą być źródłem cennych wartości odżywczych.
Zimowy alfabet
Zimą szczególnie przydatna bywa witamina A. Jest ona ważna w aspekcie podnoszenia odporności organizmu, ponieważ wzmacnia śluzówkę. Dzięki niej, wirusom dużo trudniej zadomowić się w nosie i gardle. Jej źródłem jest pełne mleko, śmietana, masło, jaja, niektóre tłuste ryby. Zimą potrzebujemy też więcej witamin z grupy B, istotnych ze względu na odporność i działanie przeciwdepresyjne. Witaminy te obecne są na przykład w: nabiale, drobiu, rybach, wołowinie, fasoli, ziarnach, kiełkach, orzechach, pestkach, zarodkach pszennych, pełnoziarnistym pieczywie, nasionach amarantusa i kaszy jaglanej. Najważniejsza w tym okresie jest jednak, najbardziej popularna, witamina C, która wspomaga naszą odporność i poprawia wchłanianie innych wartości odżywczych. Witaminę C znajdziemy papryce, brukselce, natce pietruszki, czarnej porzeczce, kiszonej kapuście i cytrusach.
Zobacz również:
Adios pomidory!
Zamiast z utęsknieniem wspominać pachnące, dojrzałe na słońcu pomidory, warto skorzystać z obfitości warzyw mrożonych. Mrożenie powoduje najmniejsze straty w przechowywanych owocach i warzywach. Dzięki temu sposobowi przechowywania tracą one nie więcej jak 5-10 proc. wartości odżywczej. A jeśli płody rolne były zbierane w pełni lata - mogą być nawet lepsze od świeżych, ale zimowych brokułów czy kalafiorów.
Zimą warto też odkryć bogactwo ziaren, szczególnie oleistych: słonecznika, dyni, sezamu czy soi. - Ziarna te są bogatym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, żelaza, magnezu, błonnika pokarmowego oraz witamin B1. B6, PP i E, zwanej witaminą młodości - mówi Marek Kubara, właściciel firmy Ekoprodukt wytwarzającej ekologiczną i dietetyczną żywność. Przygotowywane bez tłuszczu, prażone w gorącym powietrzu ziarna stanowią doskonałą przekąskę w trakcie zimowych spotkań, czy relaksu na ulubionej kanapie. Są także wspaniałym dodatkiem urozmaicającym smak sałatek, dań z makaronu, czy zup typu krem.
Błonnik
Zima sprzyja stagnacji. Rzadko uprawiamy sporty, a codzienne spacery zastępujemy odpoczynkiem w fotelu. Jemy też mniej owoców i warzyw. Te zmiany mogą powodować zaparcia wynikające z braku ruchu oraz uboższej w błonnik diety. Niedobór błonnika w codziennej diecie należy rekompensować pełnoziarnistym pieczywem, kaszą lub suszonymi owocami. Można także wesprzeć się naturalnymi suplementami diety. Nowoczesne środki poza błonnikiem zawierają także odtłuszczone siemię lniane, działające osłonowo na ściany jelit oraz bakterie fermentacji mlekowej i inulinę regulujące pracę przewodu pokarmowego.
Zima to czas, gdy przypominamy sobie o zupach. Dzięki dużej zawartości warzyw dostarczają one cennego błonnika. Sposobem na zgrabną figurę i dobrą formę jest jedzenie zdrowych, czyli niezasmażanych, niezagęszczanych śmietaną i inną niż razowa mąką, zup. Gotową zupę warto wzbogacić koperkiem lub natką pietruszki, która zawiera witaminę C. Tradycyjne zupy, zwyczajowo spożywane z makaronem, ryżem bądź ziemniakami, można dodatkowo urozmaicić o nowoczesne mieszanki kasz. Zawierają one bezcenne dla naszego organizmu ziarna takie, jak np. amarantus, orkisz, proso, gryka, pełnoziarnisty kuskus i otręby owsiane. Dzięki temu charakteryzuje je nadzwyczajne bogactwo mikro - i makroelementów, witamin z grupy B, błonnika i innych cennych dla organizmu wartości odżywczych. Przy gotowaniu zupy warto także pamiętać, o ograniczeniu dodatku soli, której i tak przeciętny Polak zjada trzy razy za dużo. Danie lepiej doprawić ziołami.
Zastosowanie zrównoważonej i rozsądnej diety pozwoli nam nie głodować i jednocześnie nie gromadzić zimowych zapasów tłuszczu. Warto także zadbać o dostarczenie organizmowi odpowiednich wartości odżywczych i witamin, ponieważ odpowiednio dobrana dieta może mieć wpływ na podnoszenie odporności naszego organizmu.
Komentarze do: Dieta zimowa