Dietetyczne porady nie tylko na Wielki Post
Rozpoczął się Wielki Post. W przyrodzie to okres przedwiośnia, a dawniej (na wsi) też przednówku, kiedy kończyły się zapasy zimowe, a nie było jeszcze nowych plonów. Dziś nie jesteśmy uzależnieni od wielkości zapasów, ale nie żyjemy w próżni i stan przyrody ma wpływ na nasze zapotrzebowanie dietetyczne.
Jak przygotować swój organizm do wiosny?
1. Postaw na chlorofil!
Chlorofil pomaga oczyścić i otruć organizm (eliminuje toksyny i metale ciężkie), a dodatkowo usuwa wolne rodniki i zapobiega przedwczesnemu starzeniu. Barwnik pomaga w produkcji krwinek czerwonych i ich odnowie, a więc w sposób oczywisty przyczynia się do wzrostu naszej witalności. Szczególnie w okresie przedwiosennym wzrasta zapotrzebowanie na ten składnik.
Chlorofil znajdziemy we wszystkich zielonych warzywach, do których jednak teraz nie mamy dostępu (w wersji świeżej, naturalnej i krajowej). Dlatego zanim pojawią się świeże warzywa, polecane są kiełki, które są doskonałym źródłem tego zielonego barwnika.
Zobacz również:
2. Raz w tygodniu zrób sobie mały post
Wróćmy do tradycji piątkowych postów, lub wybierzmy inny dzień w tygodniu, w którym damy odpocząć naszemu układowi pokarmowemu. Ważne, aby w miarę możliwości był to zawsze ten sam dzień - w ten sposób organizm będzie mógł przyzwyczaić się do nowego rytuału. Po kilku tygodniach nasze ciało wręcz samo będzie „wyczekiwać” na ten dzień i odpowiednio ureguluje swój proces trawienia – wykorzysta dzień postu na pozbycie się niepotrzebnych złogów, odciąży układ limfatyczny.
Postny dzień może przyjąć formę diety warzywnej – przez cały dzień jemy wyłącznie warzywa, za to w dowolnej ilości i formie: sałatki, koktajle, warzywa surowe i gotowane. Surowe warzywa w naszej diecie to źródło niezbędnych nam do życia enzymów. Gdy ich poziom w organizmie spada, źle się czujemy i jesteśmy stale zmęczeni.
Pamiętaj, że każda dieta oczyszczająca trwająca dłużej niż trzy dni powinna odbywać się pod kontrolą profesjonalnego żywieniowca.
3. Jedz „lżej”
Organizm będzie nam „wdzięczny” za odciążenie go od trudnych do strawienia pokarmów (a „odwdzięczy się” naszym lepszym samopoczuciem) Ograniczaj produkty i potrawy ciężkostrawne, jak: śmietana (zrezygnuj z zabielanych zup), tłuste mięsa i wyroby wędliniarskie.
4. Zrób sobie przerwę od słodyczy
Potraktuj odstawienie słodyczy jako eksperyment i obserwuj świadomie swoje reakcje. Pierwszych 7 dni może być ciężkich – być może uświadomią ci twoje uzależnienie od słodkości. Po tygodniu jednak nadmierne łaknienie na słodkie minie, za to pojawi się satysfakcja i przypływ energii. Inaczej smakować też będą wielkanocne baby i mazurki – i prawdopodobnie zjemy ich mniej.
5. Pij!
Bez jedzenia można przeżyć 40 dni, bez wody tylko 3 – to o czymś świadczy… Brak wody może poważnie zakłócić funkcjonowanie wszystkich układów w naszym ciele, prowadząc do różnych problemów, jak: sucha skóra, bóle głowy czy słaba koncentracja. Mówi się, że jeśli odczuwasz efekt „ciężkich nóg” może to oznaczać picie za małej ilości wody, która sprzyja wydalaniu toksyn. Codziennie należy wypijać ilość wody odpowiadającej jednej trzydziestej ciężaru ciała. Jeśli pijesz kawę, herbatę czy alkohol, pamiętaj aby pić przynajmniej taką samą ilość czystej wody.
Pamiętaj: picie napojów w czasie posiłku może osłabić przyswajanie składników odżywczych. Najlepszym wyjściem jest picie 30 minut przed i/lub po posiłku. Przed snem wypij jeszcze szklankę wody z sokiem z połowy cytryny.
Komentarze do: Dietetyczne porady nie tylko na Wielki Post