Dyskryminacja z powodu wagi zwiększa ryzyko… otyłości!

Według nowego badania zamieszczonego w Plos One, dyskryminowanie kogoś z powodu wagi sprawi raczej, że osoba ta pozostanie otyła, bądź utyje jeszcze bardziej, niż zmotywuje ją do odchudzania. Prace przeprowadzili naukowcy z Florida State University College of Medicine.

Angelina Sutin i Antonio Terracciano porównali wagę i wzrost ponad 6 000 uczestników w okresie 2006 – 2010.

Odkryli, że uczestnicy, którzy doświadczali w 2006 dyskryminacji z powodu wagi, 2.5 razy bardziej byli zagrożeni otyłością w 2010.

Uczestnicy, którzy byli otyli w 2006 i doświadczali dyskryminacji z tego powodu, również w 2010 częściej pozostawali otyli, w porównaniu do tych, którzy nie byli dyskryminowani.

Dyskryminacja dotycząca innych spraw, takich jak płeć czy rasa, wydaje się nie mieć takiego powiązania z wagą. Efekt dyskryminacji ze względu na wagę wydaje się niezależnym faktorem od demograficznych czynników, takich jak wiek, płeć, pochodzenie etniczne, wykształcenie.

Badacze podsumowują, że dyskryminacja ze względu na wagę ma wpływ na otyłość wychodzący daleko poza pogorszenie stanu zdrowia.

Sutin mówi: - Znamy już dobrze emocjonalne i finansowe koszty dyskryminacji ze względu na wagę. Teraz pokazujemy, że taka dyskryminacja wiąże się też z ryzykiem otyłości. Jest to zaklęty krąg: ludzie z nadwagą i otyli są zagrożeni jeszcze większym wzrostem wagi z powodu dyskryminacji, a otyłość i nadwaga wiążą się z nasiloną dyskryminacją ze względu na wagę... Pytanie, jak się z tego wyrwać.