Według ostatnich badań amerykańskich, w diecie dzieci znajduję się coraz więcej kalorii, tłuszczów nasyconych i napojów gazowanych w związku z jedzeniem poza domem. Rezultaty pokazują, że u dzieci spożycie kalorii wzrosło o 126, a w przypadku nastolatków o 309 kalorii dziennie. Dotyczy to sytuacji, gdy zamiast jeść w domu, wolą one restauracje typu fast-food.
W przypadku tradycyjnych restauracji, wzrost liczby dostarczanych dziennie kalorii wynosi dla dzieci 160, a dla nastolatków 267.
Dodatkowo, z wniosków wynika, że dzieci spożywają więcej cukru, tłuszczów ogólnie, tłuszczów nasyconych i sodu w trakcie posiłków w restauracji.
Z odkrycia opublikowanego w Archives of Pediatrics & Adolescent Medicine dowiadujemy się, że w szczególności u nastolatków jedzenie posiłków typu fast-food doprowadziło do wzrostu spożycia cukru, ogólnej liczy tłuszczów, tłuszczów nasyconych i sodu, odpowiednio o 13, 22, 25 i 17% w odniesieniu do ich dziennego zapotrzebowania.
Zobacz również:
Jakiś czas temu stwierdzono równoległy wzrost wskaźników jadania fast-foodów i otyłości w ostatniej dekadzie. Jednak ostatnie badanie przeczy temu, ponieważ naukowcy przyjrzeli się także normalnym restauracjom.
Do jego przeprowadzenia naukowcy z University of Illinois w Chicago wykorzystali rezultaty narodowej ankiety zdrowotnej przeprowadzonej przez Centers for Disease Control and Prevention w latach 2003-2008. Zawierała ona dane od 4,700 dzieci między 2 a 11 rokiem życia i od nastolatków w wieku 12-19 lat.
Uczestnicy lub ich rodzice zdawali raport z tego, co zjedli w przeciągu dwóch dni. Wyniki wskazują, że dzieci coraz częściej jedzą poza domem. Okazało się, że od lat 70 ubiegłego wieku do początków obecnego, całościowa liczba kalorii spożywanych w restauracjach wzrosła.
Z innych badań można wywnioskować, że liczba nastolatków jedzących poza domem trzy lub więcej razy w tygodniu również się zwiększyła. Nasuwa się prosty wniosek - dzieci jedząc w po prostu restauracjach - niekoniecznie musi to być fast-food - dostarczają do swojego organizmu więcej kalorii, a tym samym zaczynają tyć, ponieważ nigdzie tych dodatkowych kalorii nie spalają.
Komentarze do: Dzieci spożywają więcej kalorii w restauracjach niż w domu