Jak twierdzą naukowcy, szkolne kawiarnie akceptujące wyłącznie płatności elektroniczne, zachęcają w ten sposób młodych ludzi to zakupu niezdrowego jedzenia. Powoduje to, iż w diecie młodej osoby występuje zbyt dużo pustych kalorii, które w późniejszym czasie doprowadzają do otyłości. Naukowcy znaleźli jednak sposób, jak poradzić sobie z tym problemem!
Karty debetowe?
Jak podają behawioralni ekonomiści z Cornell Centrum, coraz częściej spotyka się, że szkolne kawiarnie wprowadzają tak zwane karty debetowe. Umożliwia to rodzicom wpłacać pieniądze dziecku o każdej porze i w każdym momencie. Ekonomiści uważają jednak, że taki system pozwala pociechom na bardziej frywolne i nieograniczone zakupy. Nie ulega oczywiście wątpliwości, że młoda osoba mając do wyboru talerz zdrowych i świeżych warzyw oraz hamburgera, z pewnością wybierze tę drugą opcję.
Profesorowie radzą!
Profesorowie radzą więc, aby w szkołach wprowadzono tak zwaną „czystszą rachunkowość”. Co to oznacza? Oczywiście płatność gotówką. W ten sposób studenci mając ograniczoną ilość pieniędzy, być może zastanowią się, które z posiłków lepiej wybrać, aby dostarczyć do organizmu niezbędnych składników i tym samym mieć więcej energii na przetrwanie zajęć.
Zobacz również:
Wszystko potwierdzone badaniami!
Profesorowie dokładnie przyjrzeli się sytuacji. Do badania wykorzystali dwie kawiarnie. Jedna z nich akceptowała płatność tylko drogą elektroniczną, natomiast druga pozwalała płacić zarówno kartą jak i gotówką. Jak się później okazało, studenci w szkołach, w których akceptowane są jedynie karty, spożywają aż o 163 kalorie więcej, niż uczniowie z drugich, biorących udział w badaniu, szkół. Z pewnością wina leży zarówno po stronie uczniów, jak i rodziców. Młodzi ludzie obecnie są bardzo niecierpliwi, nie chcą czekać długo na obiad, ciągle gdzieś się śpieszą. Co wówczas robią? Wybierają fast – foody, bądź słodycze. Ich głód zaspokojony jest jedynie na chwilę, po czym po godzinie znowu robią się głodni. Jaki udział maja w tym rodzice? Tracą oni kontrolę nad dokonywanymi transakcjami. Słysząc w telefonie „Mamo, przelej mi proszę pieniądze, bo jestem głodna”, nie powiedzą przecież „Nie, wyczerpałeś już dziś swój limit”.
Otyłość została określona jako choroba cywilizacyjna. Jak się okazuje, nie bez powodu. Współcześnie bardzo dużo ludzi się z nią zmaga, a co niepokoi najbardziej, największy procent zaobserwować można u ludzi młodych. Niezdrowe jedzenie jest szybkie, tanie i dobre, jednak mimo wszystko warto uświadamiać młodzież, iż zdrowa dieta też może być smaczna!
Komentarze do: Jak karty płatnicze wpływają na dietę?