Jedzenie sushi może zwiększać ryzyko występowania chorób układu krążenia

Badania opublikowane w Journal of Risk Research dowodzą, że regularne spożywanie sushi może być niebezpieczne ze względu na zwiększone wystawienie się na działanie rtęci. Na podstawie testów próbek, pobranych na terenie USA, stwierdzono, że sashimi z tuńczyka zawiera najwyższy poziom monometylortęci spośród wszystkich potraw sushi na bazie ryb.

Wystawienia się na działanie monometylortęci przez nadmierne spożywanie ryb może być brzemienne w skutkach. Do konsekwencji należą zaburzenia w rozwoju systemu nerwowego, pogorszenie zdolności kognitywnych oraz zwiększone ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia.

Badania pokazały także, że wysoki poziom monometylortęci może niwelować pozytywne efekty działania kwasów tłuszczowych omega-3, które obniżają poziom cholesterolu, zmniejszają ryzyko zachorowania na raka oraz pojawienia się chorób serca, nadciśnienia, udaru czy wydania na świat wcześniaka.

W badaniu wzięło udział ponad 1200 osób. Pytano o spożywanie sushi i innych produktów rybnych oraz analizowano poziom rtęci w próbkach sushi z USA. Spośród uczestników 92% jadło w miesiącu przeciętnie pięć ryb i sushi na bazie ryb, a u 10% (należących do różnych grup etnicznych) stwierdzono poziom monometylortęci przewyższający dopuszczalny przez WHO.

Kolejne badania wykazały, że duże tuńczyki, jak szczególnie popularne tuńczyki błękitnopłetwe czy opastuny, zawierają najwięcej rtęci. Co więcej, konieczność połowu ryb najwyższej jakości do wyrobu sushi zaczęła wręcz zagrażać istnieniu tych gatunków. Sushi robione z węgorzy, krabów, łososi oraz listownicowców zawiera znacznie mniej rtęci.