Kancerogenny składnik w Pringles

Aby zrozumieć, z czego właściwie zrobione są chipsy Pringles, należy całkowicie zapomnieć pojęcie "chipsy ziemniaczane". Sama firma Pringles któregoś dania wyznała, że zawartość ziemniaków w chipsach jej produkcji jest tak niska, że nawet nie można mówić o chipsach ziemniaczanych.

Strona internetowa io9 już w 2011 zdemaskowała cały proces: zamiast obierać ziemniaki, firma bierze mieszankę ryżu, kukurydzy, zboża i płatków ziemniaczanych, a następnie zgniata to wszystko, aby nadać im charakterystyczną formę. Chipsy te absolutnie nie są zrobione z ziemniaków.

Co gorsza, jak alarmuje właśnie strona Healthy Life, Pringles mogą być w zasadzie kancerogenne. I to nie z powodu tych wszystkich składników, ale z powodu sposobu przygotowywania.

Akrylamid jest kancerogennym produktem chemicznym i potencjalnie neurotksycznym. Powstaje, kiedy produkty bogate w tłuszcze są gotowane w bardzo wysokich temperaturach, smażone, pieczone lub przygotowywane jako tosty.

Najgorsze formy takich produktów to chipsy i frytki, ale wiele produktów spożywczych gotowanych w temperaturze powyżej 100°C może zawierać akrylamid. Generalnie, akrylamid powstaje, kiedy jedzenie gotujemy w takiej temperaturze, że jego powierzchnia jest raczej sucha i ma barwę żółto-brązową.

Healthy Life proponuje też takie porównanie: w USA, legalna granica akrylamidu w wodzie wynosi ok. 12 mikrogramów na szklankę wody o pojemności 20 centylitrów. Porcja frytek zawiera 60 mikorgramów akrylamidu, czyli 500 razy więcej niż dopuszcza norma.

Uwaga jednak: debata „jedzenie pieczone contra jedzenie smażone” tak naprawdę nie ma racji bytu. Według amerykańskiej FDA (Food and Drug Administration), chipsy pieczone w piecu, reklamowane jako zdrowsze, mogą być tak naprawdę gorsze dla zdrowia niż te smażone.

FDA komunikuje: - Tak samo jest w przypadku innych typów jedzenia. Przemysłowe pieczenie w piecu w bardzo wysokich temperaturach może być jednym z najgorszych sposobów gotowania.

Akrylamid nie jest jedynym związkiem kancerogennym, który zjadamy. Raport europejski z 2007 informował, iż gotowanie w wysokich temperaturach wytwarza nawet 800 różnych związków, z których 52 są potencjalnie kancerogenne.