W jakim stopniu młodzi kanadyjczycy są uzależnieni od kafeiny? Według przełożonych dziennika Journal de l'Association médicale canadienne (AMC) pytanie jest na tyle ważne, że zasługuje na to, aby je postawić. Redaktorzy tej specjalistycznej publikacji zamanifestowali w ten sposób na piśmie zaniepokojenie rosnącą popularnością, wśród dzieci i młodzieży, napojów energetyzujących, z których część zawiera tyle samo kofeiny, co kilka puszek koli albo filiżanek kawy.
Napoje energetyzujące o wysokiej zawartości kofeiny przekroczyły barierę i przekształciły się w narokotyki, które są sprzedawane tak samo, jak syropy na kaszel o bardzo dobrym smaku, napisali dziennikarze w swojej publikacji. Redaktorzy dorzucają także, że Sante Canada, czyli kanadyjskie ministerstwo zdrowia, powinno zmusić producentów tego rodzaju napojów, aby zrobili użytek z bardziej szczegółowych etykietek, oraz aby przeszkodziło producentom w promocji tego typu produktów wśród dzieci i młodzieży.
Dziennikarze życzyliby też sobie, aby rodzice byli dobrze poinformowani o tym, jaką ilość kofeiny ich dzieci pochłaniają dziennie wraz z napojami energetyzującymi. Redaktorzy piszą, iż pragną powiedzieć rodzicom i ich dzieciom, że te produkty mogą bardzo silnie uzależniać. Tak więc naprawdę jest się czym niepokoić, deklaruje doktor Paul Hébert, redaktor naczelny Journal de l'Association médicale canadienne, który jest także jednym z sygnatariuszy omawianego artykułu wstępnego.
Doktor Paul Hébert zwierzył się też, że na pomysł napisania takiego artykułu wstępnego wpadł już w czerwcu, kiedy to jedna z jego współpracownic, która odprowadzała właśnie swoje jedenastoletnie dziecko do szkoły, zaobserwowała puste puszki po tego typu napojach, porozrzucane przez grupę młodych ludzi, zgromadzonych przed sklepem.
Zobacz również:
Artykuł wstępny każe zresztą zauważyć, że pastylki na bazie kofeiny, dostępne w Kanadzie, są opatrzone odpowiednimi uwagami dotyczącymi zdrowia i skierowanymi do dzieci. Uwagi te sugerują, aby ograniczyć stosowanie tych tabletek, gdyż nadużycie kofeiny może wywołać nerwowość, podirytowanie, problemy ze snem, a nawet przyśpieszenie bicia serca. Jednakże, dorzucają dziennikarze, napoje zawierające o wiele więcej kofeiny, nie zawierają na swoich etykietkach ani jednego zdania w tym duchu.
Jednakże zarząd Napojów Orzeźwiających, czyli narodowego stowarzyszenia, które reprezentuje większość napojów orzeźwiających bezalkoholowych konsumowanych w kraju, nie docenił zbytnio tej publikacji, która według niego zawiera pewną liczbę błędnych informacji. Według dyrektora do spraw kontaktów z opinią publiczną, pana Alana Granta, członkowie organizacji, wśród których znajdują się firmy takiego kalibru jak Pepsi-Cola i Coca-Cola, nawet nie próbują kierować się w swoich kampaniach promocyjnych do dzieci.
Nasi członkowie praktykują całkowicie odpowiedzialną promocję swoich produktów, zapewnia Alan Grant w wywiadzie. Alan Grant podtrzymuje, że zasady etykietowania oraz same zasady spożycia dotyczące tych produktów są wystarczające i właściwe. Wierzymy, że nie jest konieczne ani użyteczne narzucanie jakichkolwiek specjalnych restrykcji na ten wąski segment rynku, dodaje Alan Grant.
Na swojej stronie internetowej Sante Canada zaleca dzieciom w wieku od 10 do 12 lat nie spożywać więcej niż 85 miligramów kofeiny dziennie, czyli tyle, ile znajduje się w około 1-2 puszkach koli. Restrykcje sugerowane są jeszcze bardziej ścisłe, jeśli chodzi o dzieci młodsze: dzieciom w wieku od 7 do 9 lat zaleca się 62,5 miligramów kofeiny dziennie, a dzieciom w wieku od 4 do 6 lat jedynie 45 miligramów kofeiny dziennie.
Ministerstwo nie wystosowało żadnych zaleceń dla dzieci powyżej 13 roku życia, gdyż jeszcze nie posiada wystarczających danych statystycznych, aby to zrobić.
Komentarze do: Kofeina: Kanadyjskie Towarzystwo Medyczne zaniepokojone popularnością napojów energetyzujących wśród młodych ludzi