Łowcy-zbieracze i ludzie z Zachodu: wbrew teorii, zużywamy taką samą ilości energii

Wyniki przeczą poprzedniemu pomysłowi mówiącemu, że wzrastająca otyłość spowodowana jest obniżonym zużyciem energii. Nowoczesny styl życia na ogół różni się od tego, który reprezentowali nasi przodkowie, łowcy-zbieracze. Niektórzy twierdzą, że może to powodować wzrost globalnej otyłości, ale wyniki badań opublikowane 25 lipca w ogólnodostępnym czasopiśmie PLoS ONE wykazują, że nie ma różnicy pomiędzy wydatkiem energii współczesnych zbieraczy i łowców a ludzi z Zachodu.

Zespół naukowców, złożony z Hermana Pontzera z Hunter College w Stanach Zjednoczonych, Davida Raichlena z University of Arizona i Briana M. Wooda z Stanford, zmierzył dzienny wydatek energii (kalorie dziennie) pośród Hadza, tradycyjnych myśliwych-zbieraczy żyjących na otwartej sawannie w północnej Tanzanii.

Pomimo spędzania całego dnia na pieszych wędrówkach na długich dystansach, w celu szukania dziko rosnących roślin i dziczyzny, Hadza spalają nie więcej kalorii dziennie niż dorośli w USA i Europie.

Zespół prowadził kilka analiz rachunkowych, biorąc pod uwagę masę ciała, procent tkanki tłuszczowej, wiek i płeć. We wszystkich analizach dzienne wydatki energii u Hadza i mieszkańców Zachodu nie różniły się.

Były to pierwsze badania opierające się na bezpośrednim liczeniu wydatku energetycznego u zbieraczy-myśliwych. Poprzednie badania opierały się wyłącznie na szacunkach.

Te nowe wnioski odwróciły do góry dnem długo utrzymywane założenia, że nasi przodkowie, zajmujący się łowiectwem i zbieractwem, zużywali więcej energii od współczesnej populacji. Zakwestionowały również pogląd, że otyłość wśród ludzi z Zachodu wynika z obniżonego wydatku energii.

Zamiast tego, podobieństwo w codziennym zużywaniu energii w szerokim zakresie stylu życia sugeruje, że nawykowe wskaźniki metaboliczne są względnie stałe wśród populacji ludzkiej. To z kolei popiera pogląd, że obecny wzrost otyłości jest spowodowany wzrostem konsumpcji żywności, a nie zmniejszeniem wydatków energetycznych.

Autorzy podkreślają, że wysiłek fizyczny jest ważny dla utrzymania dobrego stanu zdrowia.

W rzeczywistości, Hadza zużywają większość swojego kapitału codziennej energii, wykazując większą aktywność fizyczną niż mieszkańcy Zachodu, co może przyczyniać się do zdrowia i witalności u starszych Hadza.

Mimo to podobieństwo w codziennym zużywaniu energii u Hadza i mieszkańców Zachodu sugeruje, że możemy dowiedzieć się więcej o ludzkiej fizjologii i zdrowiu, szczególnie na tle nie-zachodnim.

Wyniki podkreślają złożoność wydatku energetycznego. Nie jest to po prostu funkcja aktywności fizycznej, mówi Pontzer. Nasze tempo metabolizmu może być bardziej odbiciem naszej wspólnej przeszłości ewolucyjnej.