Łykanie multiwitamin może prowadzić do rozpusty

Zażywanie suplementów może prowadzić do marnego zdrowia, nie tylko z powodu tego, co robią one twojemu ciału, ale także z powodu tego, co robią z twoim umysłem. Kiedy ludzie zażywają suplementy, nabywają fałszywego poczucia „nietykalności”, pokazuje nowe badanie. A można to przełożyć na większą tendencję do kierowania się na złą ścieżkę ryzykownych zachowań.

Intrygujące badanie zostało opublikowane w Psychological Science. Stwierdza ono, że ludzie tak naprawdę nie potrzebowali połykać prawdziwych suplementów, aby przyjąć postawę “hulaj-dusza-piekła-nie-ma” – albowiem, wystarczyło im powiedzieć, że właśnie dostali coś superzdrowego do zjedzenia.

Dla celów swojego badania, naukowcy z Tajwanu dali placebo 82 ochotnikom. Połowie z nich powiedziano, że pastylki zawierały witaminy. Reszcie powiedziano prawdę – dostaliście pastylki z cukru. Wielkie zaskoczenie przyszło, kiedy badacze obserwowali obydwie grupy.

Ta, która jadła fałszywe suplementy, donosiła o większym poczuciu niezniszczalności oraz o mniejszej ochocie na ćwiczenia fizyczne. Ludzie ci również byli w stanie częściej rozważać podejmowanie przypadkowych stosunków seksualnych, opalać się oraz oddawać hulaszczemu piciu.

Na koniec badania, obydwu grupom powiedziano, że mogą wybrać między zdrowym posiłkiem a wolnym bufetem. Oczywiście, większa część grupy, której powiedziano, że jedzą supelementy, powiedziała, że wolałaby bufet.

Odkrycia te jednak nie zaskakuą Leslie Bonci, dyrektor wydziału odżywiania i sportu na uniwersytecie University of Pittsburgh Medical Center. Można to stwierdzić nawet u zawodowych sportowców, mówi Leslie Bonci. Czasami przypisują oni suplementom nadludzkie właściwości, które pozwalają im zapomnieć o zdrowych zachowaniach. Mówią: biorę te suplementy, więc jakie to ma znaczenie co jem?

Leslie Bonci obwinia reklamy, które pokazują zdrowych ludzi jedzących suplementy. Nie widzisz tego typu reklam dla każdego rodzaju zdrowego jedzenia, które właściwie również prowadzi do dobrego zdrowia, ubolewa specjalistka z University of Pittsburgh Medical Center.

A takie reklamy prowadzą do nierozsądnych oczekiwań. Stawiamy temu czoła każdego dnia, mówi Leslie Bonci. I nie chodzi tylko o sportowców. Jest wielu pacjentów, którzy wierzą, iż ćwiczenia są w butelce.

Ludzie po prostu oczekują, że tego typu pigułki uleczą wszystko, mówi doktor Andrew Leuchter, profesor psychiatrii oraz dyrektor laboratorium Laboratory of Brain, Behavior and Pharmacology na uniwersytecie University of California, w Los Angeles.

Żyjemy w społeczeństwie, które jest bardzo zorientowane na zażywanie leków, wyjaśnia specjalista. Ludzie czują, że mogą wziąć pigułkę i to prawie uodporni ich na wszystkie skutki niezdrowych życiowych wyborów. A w rzeczywistości, jest to typowo ludzkie, żeby mieć w głowie jednocześnie dwie sprzeczne idee i trzymać się ich kurczowo. Ludzie są w tym dobrzy.

Jest to jedna z tych przewrotnych stron ludzkiej natury, mówi doktor Andrew Leuchter. Robimy coś, o czym myślimy, że poprawi to nasze zdrowi, ale jednocześnie, jesteśmy szczęśliwi, kiedy możemy zrobić coś, co na dłuższą metę może być szkodliwe.