Naukowcy odkryli, że uprawianie jednej dyscypliny sportowej nie wystarczy, aby uchronić nastolatka przed otyłością

Młodzież, która uprawia więcej niż jedną dyscyplinę sportową w ciągu roku, jest znacznie mniej zagrożona nadwagą lub otyłością, jak sugerują najnowsze badania. W rzeczywistości badacze z Dartmouth College doszli do wniosku, że wskaźnik otyłości wśród uczniów można zmniejszyć o 26 procent, jeśli wszyscy zapisaliby się do paru drużyn, według badania opublikowanego w czasopiśmie Pediatrics.

Naukowcy odkryli również, że dzieci, które jeżdżą do szkoły rowerem bądź chodzą na pieszo, są mniej narażone na otyłość. Jeśli każe dziecko w kraju jeździłoby do szkoły rowerem lub chodziło pieszo, co najmniej cztery dni w tygodniu, wtedy otyłość byłaby mniejsza o 22 procent.

„Wiem, że koordynowanie harmonogramów może być trudne, jeśli chodzi o wprowadzenie tego planu w życie” – mówi współautor badania Keith Drake.

„Wygląda na to, że uczestnictwo dzieci w sportach może być najlepszą szansą, jaką mamy, aby wspomóc ich aktywność fizyczną i pomóc im utrzymać zdrową wagę ciała” – dodaje.

Granie dla jednej drużyny nie wydaje się mieć dużych efektów. Drake jednak niezmiennie powtarza: „Granie dla jednej drużyny jest prawdopodobnie lepsze niż granie dla żadnej.”

Drake i jego współpracownicy przepytali 1,718 licealistów oraz ich rodziców z New Hempshire i Vermont. Nowy raport jest częścią siedmioletniego badania zdrowia młodzieży, które zaczęło się w 2002 roku i zawiera pięć oddzielnych projektów statystycznych dotyczących dzieci i ich rodziców.

W każdym badaniu, dzieci zostały zapytane o różne aspekty, w tym o: dietę, wyniki w nauce, wagę i czas, jaki poświęcają na aktywności fizyczne. Pod koniec badania większość nastolatków była w 9 lub 10 klasie.

Prawie trzy czwarte nastolatków zgłosiło udział w zajęciach sportowych: 17 procent grało w jednej drużynie, 19 procent w dwóch, a 33 procent w trzech lub więcej.

Kiedy naukowcy wzięli pod uwagę czynniki, takie jak waga na początku badania, dieta, płeć i rasa, zauważyli, że dzieci miały mniejsze szanse na bycie otyłymi, jeśli grały w dwóch lub więcej zespołach w ciągu roku.

Dr William Stratbucker, specjalista otyłości dziecięcej, nie jest zaskoczony tym, że dzieci muszą grać w więcej niż jednej drużynie, aby obniżyć ryzyko otyłości. Mówi, że młodzieży, która uprawia tylko jedną dziedzinę sportu, nie powinno uważać się za aktywną.

„Problem polega na tym, że rodziny często zakładają, że jeśli umieszczą swoje dziecko w drużynie piłki nożnej, to wystarczy” - mówi Stratbucker. „Ale to tylko osiem tygodni rocznie. Co z pozostałymi 44 tygodniami, kiedy dzieci mają te same nawyki żywieniowe? Może kilka tygodni aktywności pozwoli im utrzymać wagę, ale będą przybierać na wadze podczas pozostałych tygodni.”

Dzieci potrzebują aktywności w ciągu całego roku, dzięki której będą poprawiać pracę serca i oddychanie.

Stratbucker jest szczególnie zaniepokojony dziewczętami, które wydają się stronić od sportu o wiele bardziej w tych czasach niż niegdyś. To wydaje się być kulturalnym wymogiem, aby dziewczęta nie oddychały za ciężko i nie pociły się za bardzo, ironizuje specjalista.