Nowe przepisy odnośnie zdrowszych przekąsek w szkołach

Amerykański Departament Rolnictwa chce wprowadzić nowe zasady odnośnie drugiego śniadania w szkołach, według których należałoby obniżyć w przekąskach zawartość tłuszczu, soli i cukru, ale także dodać do nich więcej warzyw, owoców oraz pełnoziarnistych produktów. Propozycja ta, spóźniona co najmniej o rok, miałaby również ustalić limit 200 kalorii w artykułach spożywczych sprzedawanych w automatach stojących na terenie szkół.

Nowe proponowane reguły są kolejnym krokiem w kierunku poprawy jakości jedzenia spożywanego przez amerykańskich uczniów.

Zmiany te są spowodowane najnowszymi doniesieniami mówiącymi o tym, iż jedna trzecia nastolatków w Stanach jest otyła bądź ma nadwagę.

Nowe ustalenia dotyczyłyby około 50 milionów dzieci w ponad 100 tysiącach szkół zapewniających posiłki uczniom. Wiele amerykańskich dzieci spożywa ponad połowę wszystkich dostarczanych kalorii właśnie w szkole.

Według ekspertów, każdy posiłek, do którego uczniowie mają dostęp, powinien być zdrowy i pożywny. Proponowane normy żywieniowe, mocno spóźnione i konieczne w dzisiejszych czasach, są pierwszą taką zmianą w przeciągu ostatnich 30 lat.

Dzieci kupują około 400 miliardów kalorii zawartych w niezdrowym jedzeniu – taką samą ilość kalorii można znaleźć w około 2 milionach batoników. Amerykańska młodzież staje się nawet niezdolna do służby wojskowej – jedna osoba na cztery nie kwalifikuje się do armii z powodu swojej wagi.

Nowe zasady nie będą kontrolowały produktów sprzedawanych w czasie pozaszkolnym, czyli na przykład podczas wydarzeń sportowych. Ponadto, będą one zezwalały na kontynuowanie pewnych tradycji, takich jak przynoszenie przez dzieci ciasteczek i babeczek w dniu urodzin czy sprzedaż domowych wypieków w czasie zbiórek pieniędzy.

Według nowych przepisów jedzenie sprzedawane w szkole nie będzie mogło mieć więcej niż 35% zawartości tłuszczu i cukru. Ograniczone zostanie również spożycie soli oraz napojów zawierających więcej niż 75 kalorii.

Szkoły będą też namawiane do tego, by sprzedawać jedynie wodę, odtłuszczone mleko, 100-procentowe soki owocowe i niskokaloryczne napoje.

Szkoły będą miały co najmniej rok, aby dostosować się do nowych reguł.  Dziś, automaty z jedzeniem znajdują się w 13% amerykańskich podstawówek i w prawie 85% szkołach średnich. Większość z nich już wprowadziła własne ograniczenia dotyczące sprzedaży słodkich napojów gazowanych oraz niezdrowych przekąsek.