Szukaj

Ocet jabłkowy

Odpowiedz w wątku
Rafał
~Rafał 01-04-2007 14:44

W 2005 byłem na wczasach w Kołobrzegu - dla zdrowotności - wazylem 102kg. Na Kwaterze moja żoneczka zobaczyla u gospodyni butelkę z octem jabłkowym. gdka szmatka -jak to panie- i dowiedziałem się że przechodzę na odchudzająca kurację octową. Dzisiaj ważę 78 kg, a ocet raz na jakiś czas piję, aby nie przytyć./ raz na kwartał-przez dwa tygodnie/. Chudnie się wolno, ale skutecznie. NAAJWAŻNIEJSZE!!! Ocet zawsze kupujemy od gospodarza który robi go ze swoich i sąsiadów jabłek i ze swojej wody /studnia/!!! e-mail: poddebem@vp.pl, nie podaję tel., gdyż nie wiem czy gość by sobie tego życzył. Życzę powodzenia.

Ania
~Ania 01-04-2007 23:29

Witam! kiedy były pierwsze znaki,że waga leci w dół? Czy to adres do osoby u której kupujesz ocet? Czy jest on z Kołobrzegu?

Rafał
~Rafał 02-04-2007 16:45

Pierwsze oznaki były po ok. miesiącu. Średnio chudłem ok. 0,7 -1kg na tydzień. Najlepsze było to, że na początku, mimo nieznacznego spadku wagi, wyraźnie poprawiła się sylwetka. Zrobiła sie bardziej proporcjonalna. Adres mailowy jest do p. Ryśka u którego mieszkaliśmy w poprzednie lato i od którego dostajemy ocet. Mieszka pod Kołobrzegiem - 7 km. / Sauna, jaccuzi, solarium itp są bajery na miejscu/. Napisz na pocztę , bo z tego co wiem to zmieniał TePsę na innego operatora, więc nie mam do niego nowego numeru. Pozdrawiam

Agnieszka
~Agnieszka 04-04-2007 07:59

Hejka. Rafał fajnie że podałeś maila, ale mogłeś dać więcej danych bo je doskonale znasz. Z p. Ryśkiem można sie skontaktować bez problemu. Dla komputerowców: Skype: Pod Dębem -Kołobrzeg, GG:7959509, a dla normalnych ludzi tel: 0-94 7323857 lub 695584711. Na tel. domowy najlepiej wieczorem. Właśnie umówiłam się, że przyjeźdzamy " Pod Dęby" na długi majowy weekend. Jak wrócę to napiszę jak tam było. Rafał a o Tobie to p. Rysiek mówi, że jak cię poznał to byłeś normalnym chłopem, a teraz to takie "pięć minut"

Agnieszka
~Agnieszka 04-04-2007 08:03

A wszystkim zainteresowanym: ocet jest w trakcie fermentacji - będzie za ok. miesiąc. Jak będę to sprawdzę jak to sie robi i czy rzeczywiście wszystko ręcznie i bez "dodatków".

Marta & sp.
~Marta & sp. 05-04-2007 12:25

Agnieszko, spotkamy się w maju "pod dębem" - jak chcesz pogadać - zadzwoń. Będziemy w tym samym czasie, co Ty. Namiary zostawiłam u właścicieli.

Ania
~Ania 10-04-2007 00:15

Hej! Dzięki ,że odpowiedziałeś na moje pytania, ale mam jeszcze jedno . Czy przy piciu octu jadłeś normalnie, czy się mocno ograniczałeś?

Ania
~Ania 10-04-2007 00:24

Hej!!! RAFAŁ przeczytaj linijkę wcześniej, to do Ciebie.

Rafał
~Rafał 10-04-2007 13:49

No co?! Na świętach u rodzinki byłem :-))) Odpowiadając na Twoje pytanie: jadłem raczej normalnie, tzn. po pewnym czasie mniej. To samo, ale mniej. Nie dlatego, że tak chciałem, ale jakoś tak samo z siebie. Czy to po occie - nie wiem - być może. Ale jako szczuplejszy nie potrzebuję chyba tylu kalorii, a poza tym, nie chcę wracać do poprzedniej wagi. Od 3 miesięcy chodzę na siłownię /1 x w tygodniu/, więc przytyłem 2 kg, ale to dlatego, że zwiększyła się, ponoć, :-))))) masa mięśniowa. Do dzisiaj wrzucam lody, bo uwielbiam /szczególnie bakaliowe/ i tutaj nie ma i nie było ani ciut ograniczeń, lubię gorzką czekoladę, piję ok. 5 kubków kawy z mleczkiem dziennie. Nie jadam i nie jadałem fast foodów, chociaż nieraz hamburgera w bułce wrzucę na ruszt, ale to jedyne i wyjątkowo. Acha, mój cały dzień to praca przed komputerem. Do pracy i z pracy autkiem. Rowerek jest, ale w garażu. Chociaż coraz częściej myślę , aby go zacząć używać. Pozdrawiam

Marzena
~Marzena 17-04-2007 15:21

Kupiłam ocet w sklepie ze zdrową żywnością. Nie był taki klarowny i czysty jak te sklepowe, ale sprzedawca polecał mi, jako produkt sprawdzony i pewny. Szczerze powiem , że się wahałam i miałam pewne wątpliwości. Chęć pozbycia się nadwagi była jednak silniejsza. Było to prawie trzy miesiące temu. Decyzja okazała się /jak niewiele moich/ trafna. To jest to!!. W smaku tak samo ohydne /chociaż inaczej/ jak sklepowe, ale efekt znacznie lepszy. Polecam ten ze sklepów ze zdrową żywnością.

gabi
~gabi 17-04-2007 16:06

do rafała
ja na przerwe majowa wybieram sie do kolobrzegu. jezeli mozesz to podaj stronke internetowa domu pod dębem

Ania_usa
~Ania_usa 18-04-2007 06:50

Ocet jablkowy ze slepu z zdrowa zywnoscia jest dobry ocet, pije 3 razy dzienie moj przepis to 2 lyzki octu,1 lyzka miodu i troche cieplej wody.ocet jest wspanialy na pekajace naczynka, zylaki, zmarszki,oczyszcza nerki i watrabe likwiduje kwasy i zgage,obniza cisnienie jest poprostu cudowny lek na wszystko

Rafał
~Rafał 22-04-2007 14:37

do Gabi. Niestety strona była jeszcze "niegotowa", a może wcale jej nie było. Ale już jest /i ja mam w tym niemałą zasługę - w końcu ile można dzwonić/. A oto i ten adres: www.poddebem.ebaza.biz życzę wszyskim powodzenia, wytrwałości i dobrego humoru.

Marta
~Marta 23-04-2007 21:42

Ja dzięki Wam zaczynam. Tyle pochlebnych i zachęcających opini, że grzechem jest nie spróbować.

Bożenna
~Bożenna 25-04-2007 17:24

Cyba nikt z was nigdy nie pił octu jabłkowego. Przeciez taki ocet to można pić prawie bez rozcieńczenia. Jezu, jakie bzdury. Pijecie spirytusowy czy co? Nie no, masakra, pisać żeby pisać?

Waldek
~Waldek 01-05-2007 21:03

Jam jest facet. Moja połowina zaczęła 3-4 miesiące temu. Nie wiem dokładnie, bo ona ciągle coś kombinuje z dietam, co zreszta odbija się na mnie. Raz kiełki, raz warzywka, a nieraz to aż szkoda mówić co jem. Zawsze niby rewelacja, super, duper itd. I zawsze kończy się ... rozpoczęciem nowej, jeszcze lepszej i jeszcze skuteczniejszej - szkoda mówić.Ale kocha mnie , to jej wybaczam.... i cierpię razem z nią ha, ha, ha. No więc do początku ... zaczęła ocet i ja naprawdę zobaczyłem PO RAZ PIERWSZY efekt jej katuszy. Zreszta nie tylko ja. UWAGA: od miesiąca zacząłem razem z nią, systematycznie popijać ocet.Dzisiaj po raz pierwszy, od wielu lat, zobaczyłem że mam mięsnie na brzuchu. To jest coś niesamowitego i niewiarygodnie prostego. Sam nie mogę w to uwierzyć. Schudłem tylko 4 kg, ale "boczki" jakby się zmiejszyły, no i ta nimi tareczka na moim brzuchu. Jutro postanowiłem zapisac sie na siłownie. Nasz ocet nie śmierzi, jest kwaskowaty, ale pijemy go bez wstretu i obrzydzenia. Dziwie sie opiniom powyżej, A zgadzam z panią Bożena : co wy pijecie.? Skąd? i co to za chała!

Elba
~Elba 12-05-2007 13:02

Agnieszko! czy będąc " Pod Dębem" miałaś okazję pić ten ocet własnej roboty???

Monika
~Monika 12-05-2007 13:12

Bożeno mam pytanie jaki ocet ty pijesz? Moja mama kupiła firmy Kuchne Polska wyczytałam ze polecany jest tej firmy ale niemiecki ma też wpisane że jest to BIO OCET tak jak wyczytałam polecany ten z Rosmana ale to jest ocet spirytusowy w instrukcji napisali ze do bezpośredniego spożycia w stanie rozcieńczonym w stosunku 1:1 ja dziś spróbowałam i łyżka na szklankę wody okropne wiec jaki mam kupi? Dziękuję za odpowiedz. Pozdrawiam

Agnieszka
~Agnieszka 29-05-2007 18:39

Do Elby i Moniki
Byłam, piłam i jestem zachwycona. Mało, że ocet piłam /nie taki diabeł straszny/ to poćwiczyłam, pospacerowałam i pobiegałam i się ogólnie zrelaksowałam. Dużo przestrzeni, świeże powietrze, cisza. Tylko tak wypoczywać. A tak na marginesie - nareszcie wiem jak powinien smakować ocet jabłkowy i jaka jest różnica pomiędzy sklepowym a robionym we własnym zakresie. Różnica nie do opisania, gdyż są to całkiem inne smaki i zapachy. Co wcale nie znaczy, że jest to super miłe i przyjemne. Porozmawiajcie sobie z panem Ryśkiem - ma dużą wiedzę na ten temat. Jego żona jest fizjoterapeutką i właśnie dlatego jestem taka zachwycona. Nie wiem czy to ocet, czy wskazówki udzielone przez pania Lidię - fakt, że czuję się zdecydowanie lepiej i odżywiam zdrowiej. Polecam, zajrzyjcie na www.poddebem.ebaza.biz

ewa
~ewa 09-06-2007 15:22

A ja zaczełamuzywac tabletki z octu jabłkowego dopiero 3 dzien wiec nie moge nic wiecej napisac,przyjmuje 1 tabletke 2 razy dziennie 0,5 godziny przed posiłkiem,jak beda efekty to napisze

Odpowiedz w wątku
Zobacz wszystkie komentarze do "Ocet jabłkowy. Otyłość - przyprawa, która leczy"