Mimo, iż są bardzo dobrze znane ze swojego korzystnego działania przeciwko chorobom serca oraz przeciwko chorobom układu krążenia, to jednakże słynne kwasy omega-3 mają być zupełnie bezużyteczne, jeżeli są przyjmowane w formie suplementów diety. Zrównoważona dieta jest bardzo często najlepszym rozwiązaniem, jeśli chcemy się dobrze zaopiekować sobą, swoim ciałem oraz... swoim sercem.
Jedzenie tłustych ryb, takich jak makrela, sardynki, łosoś… jest dobre dla serca. Nie jest to bajką, absolutnie. Zintegrowane z dietą zdrową i zbilansowaną, pokarmy te są generalnie wiązane z redukcją ryzyka wystąpienia nagłej śmierci u osoby dorosłej, albo też z redukcją śmiertelności związanej z chorobami wieńcowymi, przypomina Peter R. Kowley, prezentujący wyniki swoich badań przed członkami amerykańskiej organizacji AHA (American Heart Association), którzy zebrali się w Chicago.
Natomiast, zażywanie omega-3 pod postacią leków wyprodukowanych z oleju z ryb – to absolutnie niczemu nie służy, stwierdził naukowiec.
Wraz ze swoimi kolegami z Jednostki Chorób Kardiowaskularnych na Jefferson Medical College w Filadelfii (Stany Zjednoczone), Peter R. Kowley bardzo poważnie przestudiował tę kwestię.
Zobacz również:
Ponad 600 pacjentów – wśród których 61% było mężczyznami – zostało zrekrutowanych przy okazji wykonywania różnych zabiegów medycznych, a następnie ludzie ci byli obserwowani od listopada 2006 roku do stycznia 2010 roku.
Wszyscy uczestnicy badania cierpieli na migotanie przedsionków – jest to zaburzenie rytmu serca najczęściej spotykane – a celem projektu badawczego Petera R. Kowley oraz jego kolegów, było określenie, czy zażywanie „leków” na bazie kwasów omega-3 jest w stanie zapobiec albo zredukować epizody arytmii.
Równowaga między omega-3 i omega-6 jest ważna
Nie mamy szczęścia… Jak wyjaśnił swoim kolegom Peter R. Kowley na spotkaniu w American Heart Association, podstawowy wniosek wynikający z tego odkrycia mówi nam po prostu, iż olej z ryb nie działa. W ogromnej większości przypadków, zażywanie tych leków absolutnie nic nie dało. Dlatego też lepiej ich nie zażywać. Nie są one niezbędne i stanowią niepotrzebny wydatek, mówi naukowiec.
Nie jest to zresztą pierwsza próba badawcza nad tego typu „lekarstwami”. Przeprowadzono bowiem już wcześniej badania nad ich skutecznością przeciwko migrenie, na przykład, albo jeszcze wcześniej – przeciwko zaburzeniom sercowo-naczyniowym.
Ale, mimo wszystko, nie powinniśmy zapominać, że omega-3, a także ich kuzyni kwasy tłuszczowe omega-6, są dostępne pod postacią produktów pokarmowych gotowych do bezpośredniego spożycia. A to, co się naprawdę liczy, to równowaga między tymi dwoma typami podstawowych kwasów tłuszczowych.
Komentarze do: Omega-3 w suplementach diety? Bezużyteczne! (1)
naukowcy
1Ilu naukowców, tyle opinii. Jedni zalecają suplementację kwasami omega 3, inni przestrzegają przed ich zażywaniem. Jak wybierałam dla swoich dzieci, to sprawdziłam dokładnie skład i zawartość kwasów, a także to czy nie... pokaż całość