Celem przeprowadzonych badań naukowców z Cornell University było uzyskanie informacji na temat tego, jak ludzie odnoszą się do jedzenia w ekstremalnie stresujących warunkach, kiedy nie mają już nadziei na przyszłość: w celi śmierci. Co ciekawe blisko 21% z nich odmawia spożycia ostatniego posiłku.
Tłusto, niezdrowo, konkretnie
Z analizy wynika, że przeciętny posiłek cechuje duża zawartość białka, tłuszczu i kalorii: 2,756 kalorii oraz dawka białka i tłuszczu 2,5 razy wyższa od polecanej. Skazańcy najczęściej wybierają mięso, smażone produkty, desery i drinki bezalkoholowe - 39.9% osób wskazało na konkretną markę pożądanego przez nich produktu bądź napoju. W ostatnim posiłku owoce i warzywa pojawiają się raczej rzadko. Te wybory wskazują na preferencje żywnościowe charakterystyczne dla ubogich środowisk, które nie zawsze są dobrze zaopatrzone w żywność. Duży odsetek produktów konkretnej marki, może być powodowany przez chęć pocieszenia się przy pomocy czegoś znanego.
Zobacz również:
Jak stres wpływa na odżywianie?
Badania ukazują, że ludzie, wybierając ostatni posiłek, mają tendencję do wybierania jedzenia dobrze znanego, konkretnego i dającego pocieszenie. U niektórych aktywuje się psychologiczna reakcja walki lub ucieczki, która sprawia, że w stresujących sytuacjach tracą apetyt. Wiedząc, jak człowiek reaguje i zarządza stresem, biorąc pod uwagę zachowania żywnościowe, można przeciwdziałać niechcianemu spadkowi bądź wzrostowi wagi.
Komentarze do: Ostatni posiłek skazanych na śmierć