Według najnowszego raportu, sporządzonego przez Biodiversity Research Institute oraz Zero Mercury Working Group, na całym świecie wzrasta poziom zanieczyszczenia rtęcią owoców morza. Już niewielkie ślady toksycznego metalu mogą spowodować ograniczony rozwój mózgu lub inne problemy zdrowotne u ludzi, którzy je spożywają.
Agencja prasowa Global Post odnotowuje, że naukowcy już od dawna ostrzegali konsumentów przed potencjalnie groźnymi zanieczyszczeniami rtęcią ryb oraz innych owoców morza. Nowy raport zwrócił ponadto uwagę na to, że wytyczne dotyczące bezpiecznej konsumpcji owoców morza w miejscach takich jak Europa czy USA mogą być nieaktualne.
Jeden z raportów – epidemiologiczny przegląd wpływu rtęci na rozwój mózgu – podkreśla, że konsumowanie codziennej porcji ryby o wyższej zawartości rtęci może szkodzić zdrowiu dzieci oraz, w przypadku kobiet w ciąży, rozwojowi płodu. Według National Wildlife Foundation, rtęć może „niekorzystnie zmieniać środowisko oraz układ nerwowy i rozrodczy człowieka”.
Z drugiej strony przedstawiciele przemysłu rybnego często twierdzili, że raporty o rtęci są tylko taktyką działaczy na rzecz ochrony środowiska, która ma wywoływać strach.
Zobacz również:
Według National Fisheries Institute, w Stanach Zjednoczonych nie było potwierdzonego przypadku zatrucia rtęcią wskutek spożycia owoców morza. Przeciwnie, 84 000 Amerykanów umiera każdego roku wskutek niedoboru kwasów tłuszczowych omega-3, powszechnie występujących w rybach.
Mimo to, autorzy ostatniego raportu twierdzą, że ich celem nie jest zniechęcenie ludzi do jedzenia ryb. W istocie zgadzają się co do tego, że ich spożycie może być korzystne dla zdrowia.
„Rozwiązanie nie polega na tym, że ludzie przestaną jeść owoce morza”, czytamy w raporcie. „Zamiast tego, społeczność międzynarodowa powinna zredukować, a tam gdzie to możliwe, wyeliminować zanieczyszczenie rtęcią, wkradające się do globalnego środowiska.”
Zgodnie z treścią raportu, około 70 procent owoców morza wykazuje stosunkowo niski poziom zanieczyszczenia rtęcią i może być regularnie spożywana. Dorsze, łososie, plamiaki, krewetki, śledzie i sardynki są na przykład rybami o niewielkiej zawartości rtęci. Uznano natomiast, że w miecznikach, tuńczykach i homarach występuje stężenie rtęci, które zwykle przekracza bezpieczne poziomy.
Raporty stanowią część dowodów przygotowywanych na sesję Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego, która będzie miała miejsce w Genewie w styczniu przyszłego roku. W czasie jej trwania zostanie podjęta próba stworzenia międzynarodowej umowy, mającej na celu redukcję użycia i zanieczyszczeń rtęcią.
Komentarze do: Rtęć zawarta w rybach groźniejsza niż przypuszczano