Aby wygrać wojnę o to, by nie przybierać na wadze, musimy przyjąć za pewnik, że znacznie ma każda minuta żywiołowej aktywności fizycznej, która sprawia, że pracują nasze płuca i serce. Nowe badanie, opublikowane w American Journal of Health Promotion, pokazuje, że nawet krótkie epizody aktywności fizycznej, które przekraczają pewien poziom intensywności, mogą pozytywnie wpływać na wagę.
Prace przeprowadzili naukowcy z University of Utah.
Prof. Jessie X. Fan mówi: - Nasze badania pokazują, że w prewencji przybierania na wadze intensywność aktywności fizycznej liczy się bardziej niż jej długość.
Mniej niż 5% Amerykanów dzisiaj osiąga zalecane poziomy aktywności tygodniowo – 150 minut żywiołowej i umiarkowanej aktywności fizycznej, co przekłada się na kilkanaście sesji mniej więcej 10-minutowych w ciągu tygodnia.
Zdaniem autorów omawianego badania, nowa wiedza pomoże w skutecznej walce z otyłością.
Zobacz również:
Dla przeciętnej osoby żywiołowa aktywność fizyczna oznacza bardzo szybki spacer. Dobre działanie ma też szybkie wchodzenie po schodach, parkowanie na samym końcu parkingu i szybkie udanie się pieszo do drzwi, czy też same szybkie piesze zakupy. Naprawdę więc nie trzeba kombinować i kupować drogiego sprzętu sportowego.
Badania wykazały, że aktywność fizyczna o wysokiej intensywności jest powiązana z niższym ryzykiem otyłości, niezależnie od tego, czy jest praktykowana w sesjach dłuższych czy krótszych niż 10 minut.
Może być to wyjątkowo ważne dla kobiet, które przeciętnie są mniej aktywne niż mężczyźni.
Najnowsze badanie przeprowadzono na uczestnikach National Health and Nutrition Examination Survey, w którym zbierano dane na temat odżywiania i zdrowia reprezentatywnej grupy Amerykanów od 1999. Ankietowani mieli od 18 do 64 lat. W sumie przeanalizowano informacje na temat 2 202 kobiet i 2 309 mężczyzn.
Komentarze do: Ruszaj się i chudnij: każda minuta ma znaczenie!