Samotność gorsza od otyłości?

Zwykle z niezdrowym trybem życia kojarzy nam się objadanie się i brak ruchu. Piętnujemy osoby otyłe, ponieważ nie stosują się do wskazówek lekarzy odnośnie do trybu życia. Tymczasem brytyjscy naukowcy przekonują, że groźniejsza w skutkach od otyłości jest samotność.

Badanie przeprowadzone zostało przez brytyjską Fundację Zdrowia Psychicznego. Wykazało ono, że 10% Brytyjczyków często czuje się samotna a co trzeci Brytyjczyk zna bliskiego krewnego lub przyjaciela, który ma poczucie głębokiej samotności. Generalnie ponad połowa badanych zauważyła, że ludzie stają się coraz bardziej samotni.

Naukowcy ostrzegają, że chroniczne odczuwanie samotności zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 14%. Dzieje się tak, ponieważ w czasie doświadczania samotności zwiększa się w naszym organizmie ilość wydzielanego hormonu stresu, który z kolei wpływa na podnoszenie się ciśnienia tętniczego. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do zawału serca lub wylewu.

Problem samotności dotyczy zwłaszcza osób w wieku emerytalnym. Odczuwa ją od 20 do 40% badanych. W USA przeprowadzono badanie, którym objętych zostało 2000 osób w wieku 50 lat i więcej. Dotyczyło ono odczuwania samotności przez badane osoby. Po sześciu latach badanie powtórzono. Potwierdziło ono, że długotrwałe odczuwanie samotności może skutkować przedwczesną śmiercią.

Psychoterapeuci wyjaśniają, że samotność współwystępuje zwykle z niską samooceną. Ta z kolei sprawia, że osoby nie czują się komfortowo w nowym środowisku, są mało pewne siebie. Trudno im jest również utrzymać dotychczasowe znajomości, gdyż nie czują się one warte okazywania im uwagi. Zamykają się w sobie, izolują, wydaje im się, że tak będzie dla nich lepiej, tymczasem samotność staje się dla nich coraz bardziej dotkliwa, z czasem skutkuje również problemami zdrowotnymi.

Żyjemy coraz dłużej, jednak większą część tego czasu spędzamy samotnie. Nowe zdobycze techniki powinny nam ułatwiać koegzystencję z innymi, nie być zaś ekwiwalentami prawdziwych relacji. Umysł i ciało potrzebują potrzebują współpracy na zasadzie harmonii i równowagi. Tak wiele czynimy by zadbać o swoje ciało, postarajmy się czynić równie dużo gdy chodzi o dbałość o dobre funkcjonowanie naszego umysłu.

Katarzyna Wijata