Projekt, który został zaingurowany ostatnio w Teksasie, w Stanach Zjednoczonych, ma pozwolić na dokładną analizę tego, co jedzą – i czego nie jedzą – dzieci, które uczęszczają do stołówek pięciu podstawowych szkół w mieście San Antonio.
Obrazy powinny nawet pozwolić na obliczenie ilości kalorii zjadanych przez dzieci. Badacze spodziewają się, że rodzice zmodyfikują swoje własne zwyczaje żywieniowe, kiedy zobaczą, co ich dzieci wybierają w szkole.
Dane te mają również pozwolić na przestudiowanie, które produkty są wybierane przez dzieci, oraz w jakich ilościach są konsumowane.
Rodzice powinni dać swoją zgodę na uczestnictwo dziecka w tym projekcie.
Zobacz również:
Uczeń następnie otrzyma tacę wyposażoną w kod kreskowy, która pozwoli następnie kamerom oraz programowi komputerowemu na porównanie tego, co talerze zawierają na początku posiłku, oraz tego, co zawieraja na końcu.
System ma być wystarczająco precyzyjny, aby zidentyfikować połowę gruszki pozostawioną na talerzu.
Rodzice będą regularnie otrzymywać raporty szczegółowo przedstawiające posiłki ich dziecka w szkole.
Pięć szkół, które uczestnią w tym projekcie – który jest finansowany przez amerykański departament rolnictwa – mieści się w biednych dzielnicach, gdzie poziom otyłości oraz ryzyko cukrzycy są bardzo wysokie.
Projekt ma zapewnione finansowanie na kolejne cztery lata. Pierwszy rok posłuży do dopracowania systemu, zanim się nie rozkręci on całkowicie w przyszłym roku.
Komentarze do: Stany Zjednoczone: kamery będą nadzorować posiłki dzieci w szkołach, w ramach projektu pilotażowego