Produkty żywnościowe wzbogacane, takie jak jogurty probiotyczne, jajka omega-3 oraz margaryna wzbogacona o fitosterole, zdobywają coraz większą popularność. Ale, nawet jeśli korzystne działanie dla zdrowia takiej funkcjonalnej żywności jest podpierane przez wyniki coraz większej liczby badań, to nie powinna ona jednak być widziana jako działające cuda jedzenie, które wszyscy koniecznie powinni jeść.
Wiele osób postrzega żywność funkcjonalną jako małe magiczne pigułki, ale takie osoby powinne w rzeczywistości dokonać bardzo wielu zmian, aby prowadzić naprawdę zdrowszy tryb życia, wyjaśnia pan Benoit Lamarche, profesor na Departamencie nauk o żywieniu i żywności na Uniwersytecie Laval w Kanadzie.
Faktycznie, produkty żywnościowe wzbogacane nie powinne być widziane jako niezbędna potrzeba. Jeśli jakaś osoba zdrowo się odżywia i zaspokaja całe swoje zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze i wszystkie niebędne związki, to nie będzie miała ona potrzeby posiłkowania się suplementami, o ile nie ma jakichś bardziej specyficznych potrzeb, wyjaśnia Benoit Lamarche, który jest także dyrektorem Instytutu nutraceutyków oraz żywności funkcjonalnej (Institut des nutraceutiques et des aliments fonctionnels, INAF, Kanada).
Natomiast jeśli chodzi o ludzi, którzy mają generalnie problemy ze zdrowiem (na przykład, choroby chroniczne, alergie), albo szczególne potrzeby, tak jak sportowcy albo osoby starsze, żywność funkcjonalna pozwala uniknąć niedoborów dzięki dorzucanym do niej składnikom odżywczym.
Cholesterol, sterol i statyny
Jednym z tych składników, bardzo na fali zresztą, od kiedy pozwolono go dodawać do innych produktów pokarmowych (w 2010 roku, w Kanadzie, na przykład), jest sterol roślinny (albo fitosterol), czyli tłuszcz obecny w roślinach, który przyczynia się do zmniejszenia poziomu złego cholersterolu LDL we krwi.
Zobacz również:
Dane naukowe zabrane w przebiegu 20 ostatnich lat pokazują, że codzienne spożycie 2 g sterolu roślinnego pozwala na redukcję o 8%-10% złego cholesterolu LDL we krwi. Przypomnijmy, że zły cholesterol LDL jest jednym z głównych czynników ryzyka chorób serca oraz układu krążenia. W dodatku, jak do tej pory, nie znaleziono jeszcze żadnego skutku ubocznego sterolu.
Ale uwaga, sterole nie powinne być widziane jako substytuty leków statynowych, które są często używane w celu obniżenia poziomu cholesterolu. Z jednej strony, przy przyjmowaniu powyżej 3 g sterolu roślinnego dziennie, nie odnotowuje się żadnej dodatkowej korzyści dla zdrowia. Z drugiej strony, nie osiąga on skuteczności leków statynowych, których ostatnia generacja pozwala obniżyć poziom cholesterolu LDL we krwi nawet o 60%, podkreśla Benoît Lamarche.
Zdaniem tego specjalisty, sterole roślinne są obiecujące w perspektywie terapii kombinowanej ze statynami. Chodzi o konkretny przykład, kiedy to nutraceutyki oraz żywność funkcjonalna mogą odgrywać interesującą rolę w dziedzinie zdrowia jednostek, potwierdza Benoît Lamarche, przy okazji prezentacji zorganizowanej przez firmę Danone w ramach wypuszczenia na rynek nowego produktu (Danacol), czyli jogurtu wzbogaconego fitosterolami.
Uwaga na nadmierne spożycie
Jeśli więc sterole roślinne, tak jak inne składniki odżywcze, które mogą być dodawane do żywności, mają pewne korzystne działanie na zdrowie, to jednakże nie są one pozbawione tak zupełnie minusów. Nie są one niebezpieczne dla zdrowia w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale mogą mieć zły wpływ na naszą konsumpcję, na nasz sposób odżywiania się.
W rzeczywistości, ze względu na swoje plusy, produkty żywnościowe funkcjonalne mogą prowadzić ludzi do nadmiernego jedzenia jednego jedynego produktu, a zwłaszcza w sytuacji, jeśli na jego etykietce widnieje oznaczenie, iż zawiera on mało tłuszczu lub cukru.
Mogą one także prowadzić niektórych ludzi do nie zmieniania zwyczajów życiowych, pod pretekstem, iż przecież jedzą oni zdrowo, właśnie spożywając żywność funkcjonalną.
Dlatego też powinno się zorganizować kampanię edukacyjną i informacyjną, dostępną dla wszystkich konsumentów, tym bardziej, że oferta produktów żywnościowych funkcjonalnych ma się jeszcze bardziej zróżnicować i uzupełnić w ciągu najbliższych kilku lat, mówi Benoit Lamarche.
Komentarze do: Sterole, omega-3, probiotyki: żywność wzbogacona, czy naprawdę jest dobra dla zdrowia?