Jak wykazują badania, z których raport opublikowano w Archives of Pediatrics & Adolescent Medicine – spożywanie posiłków w restauracjach szybkiej obsługi wiąże się ze zwiększeniem liczby przyswajanych kalorii, cukru, tłuszczu oraz sodu.
Dzieci i młodzież coraz częściej jadają posiłki poza domem, zwłaszcza w restauracjach typu fast–food, co skutkuje rozpowszechniającą się epidemią otyłości.
Zespół badawczy z University of Illinois przeanalizował zależności pomiędzy jadaniem w barach szybkiej obsługi a dziennym zapotrzebowaniem energetycznym, jakością diety i ilością spożywanych napojów słodzonych.
Badanie objęło 4717 dzieci pomiędzy drugim a jedenastym rokiem życia oraz 4699 nastolatków w wieku od dwunastu do dziewiętnastu lat.
Zobacz również:
Jak wykazały prace, jadanie potraw typu fast–food przyczyniło się do codziennego spożywania 126 nadprogramowych kalorii u dzieci, a 267 w przypadku młodzieży.
Co więcej, uczestnicy badania spożywali również znacznie większe ilości cukru, tłuszczu i sodu, niż wymagało tego ich dzienne zapotrzebowanie energetyczne.
- Interpretując wyniki badań dochodzimy do wniosku, że polityka prozdrowotna mająca na celu ograniczenie dostępu do barów szybkiej obsługi w pobliżu szkół, zmniejszenie serwowanych porcji i ograniczenie marketingowego promowania niezdrowej żywności jest opcją wartą rozważenia. Należy podejmować dalsze działania w celu promocji zdrowego odżywania, także w restauracjach – komentują autorzy.
Komentarze do: Stołowanie się w barach szybkiej obsługi powoduje spożycie nadmiernej ilości kalorii