Świąteczne przysmaki

Co roku z okazji świąt na stole goszczą najróżniejsze przysmaki i potrawy. Wszystko zależy od tradycji danej rodziny i bardzo często od jej liczebności. U niektórych kolacja wigilijna składa się z podstawowych dwóch dań i kilku przysmaków, podczas gdy u innych potraw jest nawet dwanaście.

Świąteczne przysmaki mogą być pewnym zagrożeniem dla figury kobiety. Wiele z pań ogranicza niektóre potrawy do symbolicznego minimum po to, by nie przytyć. Wiadomo, że w tym okresie wiele osób lubi więcej zjeść i trudno się dziwić, ponieważ w lodówce najczęściej brakuje miejsca. Warto jednak pozwolić sobie na odrobinę więcej, a można to zrobić, jeżeli odpowiednio przygotujemy nasze potrawy.

Wigilijny barszcz czerwony

Barszcz to najczęściej spotykana potrawa na każdym polskim stole. Chociaż zdarzają się gospodynie, które serwują zupę grzybową. Wszystko zależy od tradycji. Co do samego barszczu, trzeba przyznać, że jest to dość kaloryczna zupa i nie najzdrowsza, jeżeli gotowana jest z gotowej torebki. Jednak przygotowany głównie z warzyw nie jest już tak kaloryczny, a dodatkowo posiada zdecydowanie więcej witamin i składników odżywczych. Trzeba również pamiętać, żeby nie zaprawiać go śmietaną czy mąką. Najważniejszym składnikiem są rzecz jasna buraki, które posiadają wiele witamin z grupy B, C, potas czy magnez. Ciekawym dodatkiem mogą okazać się suszone grzybki, które podkreślą smak i dodadzą niesamowitego aromatu tej corocznej i ulubionej przez wielu Polaków potrawy.

Sposób przygotowania barszczu:

Potrzebujemy dwóch garnków.W pierwszym nalewamy 2l wody, stawiamy na gaz i dodajemy warzywa, wśród których znajdują się oczywiście buraki. Dzięki nim uzyskamy odpowiednią barwę naszej zupy oraz podkreślimy smak. W drugim garnku, który powinien być mniejszy, gotujemy grzyby w małej ilości wody. Po ugotowaniu wywarów, łączymy składniki ze sobą. Warzywa po dodaniu buraków, prawdopodobnie zafarbowały, więc nie będą nadawały się np.: do sałatki. Jednak grzyby się nie zmarnowały i posłużyć mogą do pierożków. Mieszamy nasz wywar z zakwasem buraczanym.Wszystko podgrzewamy i doprawiamy, a następnie nasza zupa jest gotowa do podania.

Świąteczny karp

Zdecydowanie najpopularniejsza ryba, która bez wyjątku stanowi jedno z głównych dań na każdym polskim stole. Sposobów przygotowania jest całe mnóstwo, ale najbardziej popularną metodą jest smażenie na tłuszczu. Aby przy okazji był zdrowy, warto do tego użyć np. oliwy z oliwek. Ryba ta ma wiele wartości i witamin, dlatego tę  wigilijną potrawę, poleca się szczególnie. Karp zawiera białko, które korzystnie działa między innymi na pracę mózgu, poza tym są w nim witaminy, składniki odżywcze i nienasycone kwasy tłuszczowe. Dodatkowo, cennym składnikiem jest bez wątpienia kwas omega-3 oraz witaminy D i E. Oczywiście najspaczniejszy będzie pieczony lub przyrządzony w śmietanie.

Sposób przygotowania pieczonego karpia

Karpia należy odpowiednio umyć, obrać z łusek oraz podciąć mu ogon i odciąć płetwy. Nie trzeba odcinać głowy. Następnie należy go posolić. Obraną i posiekaną cebulę dzielimy na dwie porcję. Jedną wraz z główką czosnku wkładamy do wnętrza ryby. Drugą częścią smarujemy powierzchnię karpia. Rybę owijamy w folię i chowamy do lodówki. Na drugi dzień wyjmujemy cebulę z czosnkiem z wnętrza ryby. Następnie smarujemy powierzchnię ryby masłem. Można dodać trochę czosnku, aby podkreślić smak królewskiego karpia. Owijamy go folią i umieszczamy w żaroodpornym naczyniu. Przed tym, można jeszcze doprawić potrawę wigilijną według własnego uznania. Następnie należy piec go przez co najmniej godzinę w temperaturze 180 st. Celsjusza. Po wyjęciu warto udekorować danie zielonymi dodatkami w postaci sałaty, szczypiorku czy pietruszki.

Świąteczne smakołyki

Co to by były za święta, na których brakło by świątecznych wypieków? Placki, ciastka i ciasteczka są wręcz obowiązkowymi świątecznymi smakołykami. Niestety, najczęściej składają się one z wysokokalorycznych mas z ogromną ilością cukru i tłuszczu. Połączenie takich smakołyków z daniami mięsnymi to prawdziwy zastrzyk kalorii dla naszego organizmu. Jak radzą dietetycy, zdecydowanie lepiej zamiast ciast z masami i kremami, wypiekać te mniej kaloryczne, czyli np.: makowca. Dodatkowo, zjedzenie maku w święta oznacza więcej szczęścia w następnym roku!

Kompot z suszu

Przez najmłodszych znienawidzony, a przez najstarszych uwielbiany. Tradycyjny kompot z suszu gości u wielu polaków w każde święta. Każdy owoc symbolizuje coś innego jak to tradycje wymagają. Jednak z medycznego punktu widzenia taki kompot na bazie suszonych owoców to masa witamin i w szczególności błonnika pokarmowego. Pozwala on regulować pracę jelit, co w efekcie przynosi lepsze trawienie oraz powoduje, że szybciej pojawia się uczucie sytości, co dla odchudzających się wiele znaczy. Aby czerpać z niego jak najwięcej, nie należy zbytnio go dosładzać, bo zwiększy się tylko jego kaloryczność i efekt nie będzie taki, jak powinien. Przygotowanie takiego kompotu jest bardzo proste. Składniki wystarczy umieścić w ok 2l. Wody i gotować do momentu, aż owoce zmiękną.

Jak nie przytyć w święta?

Grunt to gotować z rozsądkiem, unikając wszelkich kalorycznych dodatków i nie mieszać ze sobą dań mięsnych z tymi słodkimi. W gruncie rzeczy, trudno jest nie przytyć w święta. To czas rodzinny, kiedy wszyscy się spotykają i z trudem odmawiają wielu pyszności. Można temu jednak zapobiec, dzięki odpowiedniemu gotowaniu i przyrządzaniu potraw.