Truskawki z upraw biologicznych mają najlepszą jakość odżywczą

Rolnictwo nazywane biologicznym, czy też ekologicznym, albo jeszcze inaczej - organicznym, może od tej pory zasłużenie i z czystym sumieniem chwalić się jakością swoich produktów oraz swoim poszanowaniem środowiska, ponieważ badzo poważne badania amerykańskie właśnie przyznały mu rację. Rolnictwo biologiczne, w skrócie bio, odnosi ogromny sukces od kilku lat. Sektor przemysłu rolno-spożywczego aktualnie jest teraz w fazie największej ekspansji.

Rolnictwo ekologiczne jest koncepcją produkcji opierającej się na poszanowaniu praw natury oraz cykli biologicznych uprawianych produktów. Dlatego też jest zabronione używanie produktów chemicznych, niezależnie od tego, czy miałby one być użyte w walce przeciwko insektom, czy też w celu przyśpieszenia wzrostu upraw. Także organizmy genetycznie modyfikowane nie mogą nosić nazwy bio.

Rolnicy ekologiczni zwracają się więc w stronę alternatywnych systemów naturalnych, stosowanych już od wieków, takich jak puryny, uprawy w systemie mozaikowym, płodozmian. Zabiegi te pozwalają uniknąć niepotrzebnego zanieczyszczenia gleby oraz pozwalają uniknąć rolnikom używania produktów toksycznych oraz kancerogennych. Wydaje się więc jasne, że produkty ekologiczne nie są, albo są w niewielkim stopniu, skażone przez produkty toksyczne. Ale czy warzywa i owoce są jednakże naprawdę aż o tyle lepsze dla konsumenta?

Jest to pytanie, które postawiło sobie grupa badaczy z uniwersytetu Washington State University, jednocząca ekspertów w takich różnorodnych dziedzinach jak ogrodnictwo, genetyka, statystyka, ekologia mikroorganizmów, nauki o odżywianiu, pomologia (sadownictwo, nauka o owocach), nauki o glebach oraz agroekologia (ekologia rolnicza).

Aby odpowiedzieć na to pytanie, eksperci przeanalizowali jakość gleb oraz produktów pochodzących z 26 farm-producentów, usytuowanych w Kalifornii. Połowa z badanych farm przestrzegała norm rolnictwa ekologicznego. Przez okres 2 lat pobierano regularnie próbki owoców i gleby z tych farm. Brano pod uwagę 31 kryteriów, przeprowadzając w ten sposób badanie najbardziej kompletne, jakie kiedykolwiek zostało zrealizowane.

Jeśli chodzi o sam owoc, zwycięstwo wraca do truskawki z uprawy ekologicznej. Nie istnieje jednakże żadna uniwersalna reguła, pozwalająca precyzyjnie określić jakość pożywienia. Natomiast ilość składników odżywczych w stosunku do wartości energetycznej jest zawsze cennym wskaźnikiem.

Dlatego też, truskawki ekologiczne mają poziom antyoksydantów, kwasu askorbinowego (witamina C) oraz składników fenolowych znacząco wyższy niż truskawki nieekologiczne. Ponad to, truskawki biologiczne są o wiele trwalsze i posiadają więcej materii suchej, to znaczy więcej miąższu i mniej wody. Jednakże, zawierają one mniej fosforu i potasu.

Truskawki zostały także ocenione przez panel konsumencki, który ocenił, że jedna wersja biologiczna tych owoców jest słodsza, smaczniejsza i bardziej kusząca niż taka sama wersja niebiologiczna truskawki. Natomiast inne dwie przetestowane wersje były podobne w oczach i dla kubków smakowych konsumentów.

Jeśli chodzi o gleby, to te, pochodzące z farm biologicznych, osiągnęły także lepsze rezultaty: wzrost zatrzymywania węgla i azotu, dobra aktywność biomasy mikrobowej oraz jeszcze większa ilość mikroskładników odżywczych. Ponad to, analizy DNA, przeporwadzone poprzez użycie macierzy DNA, odnalezionego w glebie farm biologicznych, wskazują na ich większą różnorodność genetyczną, co oznacza glebę zdrową i niezmęczoną.

Prace te, opublikowane w dzienniku Plos One, wykazały więc, że rolnictwo ekologiczne jest, a przynajmniej w niektórych przypadkach, źródłem prawdziwych korzyści, zarazem i dla gleby, i dla naszego odżywiania. Co ciekawe, bromometan, środek bardzo zanieczyszczający i używany na wielu farmach zajmujących się uprawą truskawek, nie poprawia w ogóle jakości owoców. Może należało by uświadomić producentów w tym temacie?