Wskaźniki otyłości zatrzymane przez nawyki żywieniowe, nie gospodarkę

Nowe, rozległe badania Uniwersytetu w Północnej Karolinie w Chapel Hill Gillings School of Global Public Health mówią, że to nie było ani Wielką Recesją lub jakimkolwiek spowolnieniem gospodarczym, które zredukowało wysoki wskaźnik otyłości w USA, jak wielu uczonych sugerowało. Poziomowanie i spadek rozpoczął się dobrze jeszcze przed tym, w dobrych ekonomicznych czasach.

Powodem nie jest ekonomia, jak prawdopodobnie myślano, jets to natomiast wynik większej informacji i działania mające na celu propagowanie wyboru zdrowszego jedzenia i nawyków żywieniowe. Badanie zatytułowane "Turning point for US diets? Recessionary effects or behavioral shifts in foods purchased and consumed" zostało opublikowane na stronie internetowej The American Journal of Clinical Nutrition.

- Okazało się, amerykańscy konsumenci zmienili nawyki żywieniowe począwszy od 2003 roku, kiedy gospodarka była solidna, i kontynuują te nawyki do chwili obecnej.” - powiedział Shu Wen Ng, asystent profesora odżywiania na UNC Gillings School of Global Public Health i pierwszy autor badania.

- Te zmiany w nawykach żywieniowych utrzymują się niezależnie od warunków gospodarczych związanych z Wielką Recesją i cenami żywności. – Mówi Ng dodając:

-Konsumpcja kalorii malała w tempie około 34 kalorii mniej rocznie wśród dzieci w wieku 2-18 między 2003 i 2010 rokiem (w porównaniu ze spadkiem 14 kcal na dobę u dorosłych rocznie). Spadki zakupów spożywczych po uwzględnieniu wszystkich zmian gospodarczych były również w wysokości 34 kcal na średniego mieszkańca rocznie wśród gospodarstw domowych z dziećmi w latach 2000 i 2011. Asystent komentuje, że ten zwrot w zachowaniu diety jest bardziej prawdopodobny w wyniku długotrwałych i uporczywych działań w zakresie zdrowia publicznego, mających na celu podniesienie świadomości na temat znaczenia zdrowego odżywiania - lepsze informowanie o wyborze żywności i zniechęcenie niezdrowej diety.

Próbka badania zawierała kombinację zbioru danych z NHANES badania, które obejmowały gospodarstwa domowe zawierające 13422 dzieci i 10791 dorosłych z 2003-2011 roku. Dodatkowo wykorzystano dane z Nielsen Homescan Panel, które dotyczyły danych zakupu żywności z 57,298 gospodarstw domowych z dziećmi oraz 108,932 gospodarstw bez dzieci. Dane pokazują, że kalorie zmniejszają się wśród dzieci niż u dorosłych, i że proporcjonalnie spadek kalorii był największy wśród kalorii z napojów.

Naukowcy później skierowali swoją analizę na sprawdzenie, jak dużo spadków było rezultatem Wielkiej Recesji i roku największego wzrostu cen jedzenia w poprzedniej recesji. Jeśli patrzymy tylko na wpływ stopy bezrobocia Wielkiej Recesji, badanie wykazało, że każdy 1% wzrostu wskaźnika bezrobocia w miejscu gdzie respondenci żyli, był związany z 2-4 kaloriami zakupionymi wzrostu dziennie.

- Analiza jest znacząca, jak się okazało największe spadki był pośród gospodarstw z dziećmi Jednakże te spadki nie występowały równomiernie. Nie było znaczących spadków w spożyciu kalorii obserwowanych pośród młodzieży (12-18 lat), nie-latynosów, ciemnoskórych dzieci i tych, których rodzice nie skończyli szkoły średniej – powiedział Berry Popkin, Wybitny Profesor żywienia na UNC Gillings dodając: - To sugeruje, że niektóre subpopulacje są nadal niezdolne lub nie chcące zmienić nawyków żywieniowych.

Magda Strzykalska