Nowe badanie pokazuje, że stare powiedzenie „co za dużo, to niezdrowo”, ma rację. Mimo że zdrowotne właściwości kawy zostały już dobrze udokumentowane, to teraz dowiadujemy się, że picie kawy kofeinowej w nadmiarze jest powiązane z wysokim ryzykiem wczesnego zgonu.
Naukowcy odkryli, że ryzyko zgonu jest większe o 21% pośród ludzi w wieku poniżej 55 lat, którzy piją więcej niż 28 filiżanek kawy tygodniowo (ponad 4 filiżanki dziennie).
Trzeba jednak odnotować, że ci sami ludzie, którzy pili ponad 4 filiżanki kawy dziennie, byli także tymi, którzy palili i mieli mniej wydolny system oddechowy i kardiologiczny.
Badanie ukazało się w Mayo Clinic Proceedings. Objęło ponad 43 000 ludzi (9 827 kobiet i 33 900 mężczyzn) w wieku od 20 do 87 lat.
Ludzie ci w latach 1979 – 1998 wypełnili kwestionariusze na temat swoich zwyczajów życiowych. Obserwowano ich przez 17 lat, w trakcie których 2 512 uczestników zmarło (12,5% kobiet i 87,5% mężczyźni).
Odkryto powiązanie między zgonem w okresie badania i piciem ponad 28 filiżanek kawy tygodniowo pośród ludzi poniżej 55 roku życia, przy czym tendencja ta była wyraźniejsza dla mężczyzn.
Zobacz również:
Co ciekawe, nie stwierdzono takiego samego powiązania między zgonami a piciem kawy dla ludzi w wieku powyżej 55 lat, co sugeruje, że zwłaszcza młodzi ludzie powinni zwracać baczną uwagę na swoją konsumpcję kawy.
Autorzy badania podsumowują: - Kawa to złożona mieszanka substancji chemicznych i tysięcy składników. Ostatnie prace wykazały, że kawa to jedno z głównych źródeł antyoksydantów w diecie oraz że ma pozytywne działanie na zapalenia w organizmie.
Aczkolwiek wiadomo też, że kawa ma także działania niepożądane, gdyż kofeina powoduje wydzielania epinefryny w organizmie, hamuje aktywność insuliny, zwiększa ciśnienie krwi i podnosi poziom homocysteiny.
Cóż, tak jak większość rzeczy na tym świecie, kawa ma złe i dobre strony. Dobre oznaczają niskie ryzyko pojawienia się depresji, zachorowania na raka i na cukrzycę. Ciemne strony kawy, oprócz tych wspomnianych powyżej, to nieregularne bicie serca oraz uzależniająca natura kofeiny.
Przyjrzyjmy się jeszcze zdaniu dietetyka. Johannah Sakimura wyjaśnia: - Wiele badań, tak jak to najnowsze, nie rozróżnia kawy kofeinowej i bezkofeinowej, więc ciężko jest wyizolować konkretne działanie kofeiny spośród wielu innych składników tej używki. Badania też zazwyczaj nie skupiają się nad tym, w jaki sposób jest konsumowana kawa. Kawa mrożona z lodami i bitą śmietaną to coś zupełnie innego niż zwykła parzona bez dodatku cukru.
Komentarze do: Złe wieści na temat kawy!