Bezpieczeństwo to podstawa -czyli jak nauczyć przedszkolaka sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach?
Trudno jest uczulić dziecko w wieku przedszkolnym na wszystkie zagrożenia, jakie mogą mu się przytrafić. Dzieci z reguły maja przyjacielskie nastawienie, są łatwowierne i raczej nie odznaczają się myśleniem przyczynowo-skutkowym, dlatego rodzice powinni wpajać dziecku od samego początku pewne normy i zachowania, które przydadzą się malcowi w każdym miejscu i w różnych sytuacjach.
Bezpieczeństwo to temat rzeka. Warto więc stopniowo przyswajać dziecku wiedzę dotyczącą tego tematu, dbając jednocześnie o to, by poszerzać wiadomości malca z tego zakresu. Nigdy bowiem nie wiadomo co się przydarzy dziecku teraz czy może w przyszłości, kiedy już będzie bardziej samodzielne a my - rodzice nie zawsze będziemy obok.
Jednym z największych zmartwień rodziców jest wspomniana już łatwowierność dziecka w zetknięciu z osobami obcymi, często proponującymi coś na zachętę, np. uwielbiane przez dzieci słodycze. Niewątpliwie taka sytuacja może przydarzyć się wszędzie, a w szczególności na placach zabaw, gdzie jak się wydaje, powinno być najbardziej bezpiecznie. Mimo to, wiele tego typu wypadków ma miejsce właśnie tam, gdzie jest największe skupisko dzieci.
Nie rozmawiaj z obcymi!
Bardzo ważne jest, aby przestrzegać dziecko przed obcymi, nie chodzi tutaj o jakże popularne w dzisiejszych czasach straszenie dzieci na widok każdej osoby obcej słowami - „Zaraz Cie ta Pani/Pan ukradnie, zobaczysz!”, ale o rozmowę na temat niebezpieczeństw jakie niesie za sobą kontakt z osobą obcą w chwili, kiedy dziecko znajduje się bez opieki rodziców czy kogoś znajomego.
Warto uczulać dziecko, aby nie rozmawiało z nieznajomymi, nawet jeżeli dana osoba zapewnia, że zna tatę lub mamę bądź jak proponuje, że zawiezie dziecko do rodziców.
W sytuacji, kiedy zdarzyłoby się, że dziecko zostanie na chwilę samo, warto nauczyć je, aby nie reagowało na propozycje wspólnej zabawy z osobą mu obcą, ale by w takiej sytuacji weszło do pierwszego sklepu i powiedziało, że jest zaczepiane przez nieznajomego.
Zobacz również:
- O czym powinni pamiętać rodzice dbając o zdrowie dzieci?
- Mamo! Daj łyka! Czy powinniśmy pozwalać dzieciom na próbowanie alkoholu?
- Jak zorganizować życie rodzinne i wychować dzieci w zdrowej atmosferze?
- Jak wychować jedynaka?
- Uczymy przez zabawę!
- Kochać czy zawstydzać, czyli jak wychować szczęśliwe dziecko?
- Jak przeżyć bunt dwulatka?
- Świat w oczach pięciolatka – rozwój fizyczny, emocjonalny i psychiczny dziecka
Kiedy się boisz - krzycz!
Nauczmy też dziecko krzyczeć w sytuacjach, kiedy odczuwa zagrożenie. Wówczas, gdy pozostało bez opieki, a ktoś obcy wysuwa różne propozycje, np. „zgłubił mi się pies- pomożesz mi go odnaleźć?”, bądź „Pobawisz się ze mną? W domu mam super klocki lego!”, dziecko powinno zacząć krzyczeć i zachowywać się hałaśliwie, aby zwrócić na siebie uwagę, jak największej liczby ludzi.
Bywa tak, że dziecko wstydzi się krzyczeć na ulicy bądź w jakimś miejscu publicznym, pomimo iż czuje się zagrożone. Jest to zupełnie naturalne, dlatego tylko wyćwiczenie takich sytuacji, nie dopuści do tego, aby dziecko w krytycznym momencie zostało sparaliżowane przez strach lub wstyd, a reakcja obronna dziecka będzie wówczas natychmiastowa.
Uwaga na dociekliwe pytania!
Warto uczulić przedszkolaka również na podejrzane pytania, które dziecku mogą wydawać się zupełnie naturalne, tymczasem w ustach obcego człowieka są niebezpieczne. Na pytania typu „Gdzie mieszkasz?”, „Gdzie pracują twoi rodzice?”, „O której rodzice wracają do domu”, „Jakim samochodem jeździ tatuś?” czy „Jaki jest Twój adres”, dziecko nie powinno udzielać odpowiedzi, ale powinno poczuć się zagrożone i nie ufać osobie, której nie zna, jak również od razu powiedzieć rodzicom bądź znajomemu o tej sytuacji.
To samo tyczy się wpuszczania do domu obcych ludzi, nawet jeżeli zapewniają, że są znajomymi rodziców. Lepiej, by malec nie wpuścił dobrego znajomego taty, niż aby zrobił wyjątek i otworzył drzwi obcemu bez zgody rodziców.
Pamiętajmy także, aby przestrzegać dziecko przed noszeniem klucza na szyi. To niezwykle modny sposób wśród dzieci, jak również zapobiegliwy, aby maluch nie zgubił klucza do domu. Jednakże naprawdę nie brakuje czujnych osób, które obserwują i wyłapują dzieci z kluczem na szyi. To dla potencjalnego złodzieja informacja, że dziecko bywa samo w domu, dlatego lepiej wystrzegać się tego sposobu.
Starszy przyjaciel...
Czujność rodziców powinny wzbudzić także wszelkie nowe znajomości dziecka, a w szczególności kiedy słyszymy informacje o starszym przyjacielu, którego dziecko najczęściej podziwia i lubi. Takie metody oswajania stosują najczęściej pedofile przed skrzywdzeniem swojej ofiary.
Należy pamiętać, że rzadko się zdarza, aby przestępcy „rzucali” się na dziecko znienacka. Najczęściej starają się oswoić dziecko za pomocą przyjaźni, prezentów i obietnic. Dlatego rodzice powinni interesować się nowymi znajomościami swojej pociechy i zachować szczególną czujność!
Warto pamiętać, iż rozmowa jest kluczem do poznania zachowania i sposobu myślenia dziecka. Zwykle rodzicom trudno znaleźć na to czas, aby dowiedzieć się co się działo z malcem w ciągu całego dnia, jednakże nie należy tego bagatelizować, gdyż wówczas możemy nie wykryć niebezpieczeństwa na czas. Ważne jest, aby w miarę możliwości nauczyć dziecko najważniejszych numerów alarmowych na pamięć oraz wołania o pomoc w różnych językach. Nigdy bowiem nie wiadomo, gdzie i kiedy taka umiejętność może się przydać i kto zechce udzielić dziecku pomocy.
Autor:
Sabina Maćkowicz
Komentarze do: Bezpieczeństwo to podstawa -czyli jak nauczyć przedszkolaka sposobów radzenia sobie w trudnych sytuacjach?