Buntowniczy nastolatek
Okres dojrzewania to wspaniały czas – to właśnie wtedy dziecko zmienia się z niedojrzałej córeczki tatusia / synka mamusi w niezależną, dorosłą osobę. Jednak droga do osiągnięcia tego celu wcale nie jest usłana różami. Mimo, że idea jest piękna, odkrycie własnej tożsamości to czasami droga przez mękę. A męczą się nie tylko dzieci.
Dojrzewanie płciowe, zwane inaczej pokwitaniem, przypada na początek wieku nastoletniego. Jest to okres dwóch do czterech lat intensywnego wzrostu i rozwoju, poprzedzających osiągnięcie dojrzałości fizycznej i zdolności rozmnażania. Jak działa? Otóż najwcześniejsze zmiany okresu dojrzewanie zachodzą głęboko w mózgu. Hormony zaczynają płynąć krwiobiegiem z mózgu do gonad (jąder albo jajników), przełączając je na wyższy bieg. Gonady z kolei uruchamiają produkcję głównych hormonów płciowych, testosteronu i estrogenów, wywołujących inne przemiany okresu dojrzewania.
Hormony, jak to hormony – powodują, że młodzi ludzie zaczynają wariować. Pragną wyzwolić się spod wiecznej opieki rodziców, doznać nowych wrażeń i przede wszystkim odkryć własną tożsamość. Tak wiele zadań, a tak mało czasu – dojrzewanie trwa zazwyczaj od dwóch do czterech lat. Nic dziwnego, że stają się niespokojni, buntują się i kierują bardziej instynktem, niż dobrymi radami rodziców. Powodów do zmartwień przysparza nastolatkom nie tylko chęć poznania samego siebie ale także zmiany w wyglądzie zewnętrznym, często będące powodem do wstydu. Bowiem poza takimi widocznymi objawami jak rośnięcie piersi u dziewczynek, pojawiają się inne, które stają się zmorą młodych ludzi. Należą do nich przede wszystkim nieprzyjemna woń ciała i trądzik. O ile z nieprzyjemnym zapachem łatwo jest walczyć (jeśli zdaje się sobie z niego sprawę), o tyle pozbycie się trądziku może się okazać o wiele trudniejsze. Tak czy siak stanowi on naturalną część dojrzewania niemal wszyskich nastolatków, niezależnie od tego, czy ma się skórę suchą czy tłustą, dlatego trzeba się z nim po prostu pogodzić. Warto jednak wiedzieć, że codzienne energiczne ćwiczenia fizyczne, świeże powietrze i bezporednie działanie promieni słonecznych są w stanie złagodzić jego objawy.
Zobacz również:
- Mamo! Daj łyka! Czy powinniśmy pozwalać dzieciom na próbowanie alkoholu?
- Kochać czy zawstydzać, czyli jak wychować szczęśliwe dziecko?
- O czym powinni pamiętać rodzice dbając o zdrowie dzieci?
- Jak zorganizować życie rodzinne i wychować dzieci w zdrowej atmosferze?
- Jak wychować jedynaka?
- Jak przeżyć bunt dwulatka?
- Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?
- Pielęgnacja pępka noworodka
Zmiany w psychice nastolatków znacznie trudniej scharakteryzować od tych, zachodzących w fizyczności młodych ludzi. Przede wszystkim muszą się oni pogodzić z gwałtownymi zmianami zachodzącymi w ich ciele. Przywiązywanie zbyt dużej wagi do wyglądu zewnętrznego może prowadzić do przesadnego zamartwiania się niedoskonałościami swojego ciała – często młodym ludziom wydaje się, że wszyscy wokół je dostrzegają. Ogrom zadań, przed którymi stają, często sprawia, że tracą wiarę w siebie. Może się też zdażyć, że skutek jest odwrotny – robią się zarozumiali i nie słuchają innych, gdyż uważają, że sami dadzą sobie ze wszystkim radę lepiej. Zazwyczaj to rodzice, jako osoby z najbliższego otoczenia, najbardziej odczuwają walkę wewnętrzną nastolatków z samymi sobą. Jednak powinni być wyrozumiali i dać swoim dzieciom czas na to, by zaakceptowały swój nowy wygląd, odnalazły nową, męską lub żeńską tożsamość emocjonalną, ustaliły swoje przekonania etyczne oraz rozwinęły poczucie odpowiedzialności za siebie.
Cierpliwość – oto klucz do sukcesu. Rodzice nie powinni w żadnym wypadku jej tracić, gdyż może to skutkować utratą zaufania dzieci. Często w trakcie okresu dojrzewania nasilają się konflikty z rodzicami na tle stawianych dzieciom ograniczeń. To naturalne, że nastolatki walczą o swoje prawa, jednak wszystko ma swoje granice. Rodzice nie powinni przyjmować wszystkich skarg bez zastrzeżeń. Poza tym istnieją również poważne zagrożenia. Ryzykowne zachowania seksualne czy nadużywanie alkoholu i narkotyków mogą mieć długoterminowe, a nawet nieodwracalne konsekwencje. W tym wieku daje o sobie znać wiele chorób psychicznych. Dlatego rodzice, wierząc, że ich pociechy samodzielnie znajdą właściwą drogę, muszą też zdawać sobie sprawę z czyhających na nie pułapek. Skoncentrowanie się na celu, jakim jest wychowanie mądrego i uczciwego człowieka powinno pomóc rodzicom odróżnić zachowania niepokojące od tych zaledwie irytujących.
Dojrzewanie nie ominie nikogo. To całkowicie naturalny proces, przez który każdy musi przejść, by stać się odpowiedzialną, niezależną osobą. To, czy cel ten zostanie osiągnięty zależy przede wszystkim od tego, czy nastolatek ma odpowiednie wsparcie. Dlatego rodzice powinni pamiętać, że pomaganie dziecku w przejściu przez trudny okres pokwitania zostanie nagrodzone – buntowniczy nastolatek zmieni się w wartościowego młodego człowieka, stanowiącego dla nich oparcie.
Autor: Gabriela Godek
Komentarze do: Buntowniczy nastolatek