By jedzenie było przyjemnością...jak wzbogacać dietę dziecka?
Jedzenie jest podstawową potrzebą każdego człowieka. Bez jej zaspokojenia jednostka nie ma szans na przetrwanie. Do prawidłowego rozwoju od najmłodszych lat potrzebne nam są produkty wzbogacone w witaminy, białka, tłuszcze czy węglowodany.
Jest to niezwykle ważne, gdyż każdy z tych składników pełni pewne określone funkcje w naszym organizmie. Przykładowo białka warunkują wzrost młodych organizmów i wspomagają także wzrost włosów, paznokci oraz odbudowę zniszczonych nabłonków skóry czy gojenie ran.
Jak wzbogacać dietę niemowlaka?
Pediatrzy są zgodni co do tego, ze dzieci karmione piersią mogą być wyłącznie na mleku matki, aż do końca szóstego miesiąca życia. Jeśli chodzi o niemowlęta karmione butelką to zaleca się wprowadzenie do diety nowych pokarmów nieco wcześniej, a mianowicie w piątym miesiącu. Nie powinniśmy się jednak za bardzo przejmować kalendarzem, ponieważ dziecko samo powinno dać nam pewne sygnały. Przede wszystkim zacznie domagać się częstszego karmienia, a po opróżnieniu piersi czy butelki nie będzie sprawiał wrażenia najedzonego. Może się również zdarzyć tak, że zacznie budzić się w nocy, choć już dawno tego nie robiło. Niektóre dzieci po prostu okażą zainteresowanie jedzeniem. Na jego widok zaczną się uśmiechać, ślinić czy mlaskać. Ważnym sygnałem może być także zbyt wolne przybieranie na wadze.
Wprowadzanie nowych pokarmów powinno odbywać się stopniowo. Najlepiej w niewielkich ilościach, by dziecko poznało i zaakceptowało nowy smak, a także z zachowaniem kilku dniowych odstępów, by łatwiej było zaobserwować czy dany pokarm nie jest przyczyną reakcji alergicznych. Nie wolno dziecka zmuszać. Jeśli coś mu nie smakuje należy zwyczajnie „odpuścić” i spróbować ponownie za kilka dni. Najważniejsze jest zachowanie cierpliwości. Może minąć trochę czasu zanim maluszek przyzwyczai się do nowego smaku. Jeśli jednak regularnie odmawia spożycia jakiegoś pokarmu należy przestać mu go podawać. Być może nigdy nie polubi tego smaku.
Etapy wzbogacania diety
Zobacz również:
Wprowadzanie nowych pokarmów do diety różni się nieco u dzieci karmionych piersią, a sztucznie (butelką). W 5 miesiącu przy karmieniu piersią do diety powinniśmy wprowadzić pierwsze warzywa i gluten, natomiast przy karmieniu sztucznym są to owoce, warzywa, a także bezglutenowe produkty zbożowe. Najlepiej podawać to w formie soku czy przecieru np. z marchwi czy jabłka. Maluch zacznie otwierać usta przy zbliżeniu do nich łyżki. Nauczy się połykać podawane papki.
W 6 miesiącu życia dieta może zostać wzbogacona w zupki jarzynowe z gotowanym mięsem (bez wywaru), soki owocowe/warzywne lub przeciery. Dzieciom karmionych za pomocą butelki można zacząć podawać mięso i rybę, oczywiście w formie zmiksowanej. W tym wieku dziecko jest już w stanie odepchnąć rączką karmiącego, gdy jest najedzone i pochylać się ku podawanej łyżce, gdy jest głodne. W 7 miesiącu dzieci karmione sztucznie mogą już bez obaw próbować rosołu, a nawet żółtka, tak samo jak dzieci karmione piersią. Tym ostatnim można także już wprowadzić do diety mięso czy rybę.
Dzieci w tym okresie bez trudu połykają już papki bez dławienia się nimi, jednak podawane jedzenie rozgniatają dziąsłami, dlatego wszystko powinniśmy najpierw ugnieść trochę widelcem lub lekko zmiksować. Dla ośmiomiesięcznego maleństwa karmionego zarówno piersią jak i sztucznie świetne okażą się kawałki banana, dojrzałe gruszki, brzoskwinie, morele, pulpety z mięsa mielonego czy naleśniki (bez białek). Maluch jest już w stanie samodzielnie spożywać pokarm podawany do ręki. Można też położyć kilka kawałków na talerzyku i dołożyć resztę dopiero, gdy się z nimi „upora”, ponieważ widząc większą ilość byłby w stanie włożyć do buzi całość.
Dieta w 9 miesiącu niewiele się różni od diety w 8. Można ją jednak wzbogacić o biszkopty bezglutenowe i chrupki kukurydziane. Co jakiś czas można także podawać dziecku całe żółtko. Maluch powinien także poradzić już sobie z piciem soczków z kubeczka z przykrywką. W 10 miesiącu można wprowadzić „obiad z dwóch dań”. Przykładowo może to być zupka jarzynowa + gotowane mięso oraz zboża glutenowe – kaszki, kleiki, bułki, chleb, sucharki czy biszkopty. W kolejnych miesiącach wprowadzamy całe jajo, chudą wędlinę, produkty na bazie mleka krowiego tj. twarożek, kefir czy jogurt. Maluch pokazuje czym i w jakiej ilości chciałby być karmiony. Używa już języka do przesuwania pokarmu by go rozdrobnić. Należy pamiętać, że wszystkie produkty jakie podajemy dziecku muszą być bezpieczne dla jego zdrowia i pochodzić wyłącznie ze sprawdzonych źródeł. Warto jest także zasięgnąć porady lekarza.
Co ze starszymi dziećmi?
Często dzieci w wieku przedszkolnym, a nawet młodsze mają spore problemy z jedzeniem posiłków. Nie chcą jeść różnych potraw, choć czasami nawet ich nie próbowały. Jak zachęcić takiego „niejadka” ? Czasami zwykła pogadanka o potrzebnych dla organizmu witaminach i innych składnikach może nie wystarczać, by go przekonać. Warto jest zwrócić uwagę na to w jakiej formie podajemy dziecku jedzenie. Kolorowe sztućce, talerzyki czy ozdabianie potraw może je bardzo zachęcić.
Dzieci w wielu zachowaniach naśladują dorosłych i otoczenie. Można więc umówić się np. z koleżanką, która ma dziecko w wieku naszej pociechy i namówić je na wspólną konsumpcję obiadku. Na rynku dostępna jest także bogata oferta preparatów poprawiających apetyt. Ważne jest jednak ustalenie przyczyny niechęci do jedzenia. Może mieć to np. podłoże psychologiczne. Jeśli zaobserwujemy nagłą utratę masy ciała u dziecka powinniśmy niezwłocznie zgłosić się z nim do lekarza.
Autor:
Julia Skonieczna
Komentarze do: By jedzenie było przyjemnością...jak wzbogacać dietę dziecka?