Dziecko bez stresu u dentysty
Strach i towarzyszący temu stres jest najczęstszym powodem zniechęcenia dzieci do wizyty w gabinecie stomatologicznym. Żeby temu zapobiec, specjaliści coraz częściej doradzają rodzicom podanie dziecku gazu rozweselającego podczas leczenia. Dorosły pacjent u dentysty to duży problem, mały pacjent to często gigantyczna katastrofa.
Dziecko w gabinecie dentystycznym może wpaść w histerię już na sam widok fotela i wiertła. Stres, który temu towarzyszy potrafi zniechęcić do wizyt nawet na całe życie - alarmują stomatolodzy. Co zatem zrobić, żeby oswoić dziecko z dentystą? Można służyć za dobry przykład - bo skoro mama się nie boi to nie ma w tym nic strasznego. Można także zdecydować się na podanie dziecku gazu rozweselającego podczas zabiegu.
Bezstresowe leczenie dla Kubusia i Anulki
Sedacja wziewna, bo tak nazywa się metoda podawania dzieciom podtlenku azotu i tlenu podczas zabiegów stomatologicznych staje się coraz popularniejsza w wielu gabinetach. I choć znana w Polsce jest od 1995 roku, to dopiero ostatnie lata przynoszą przełom w jej stosowaniu. Powód? Zmiana podejścia wielu gabinetów stomatologicznych do małych pacjentów. Dziś normą staje się dentysta przyjazny dziecku, a przy tym leczący malucha bezboleśnie i bezstresowo. Te normy przyjęło min. Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic z Katowic.
- W leczeniu dzieci wymagane jest zupełnie inne podejście. Przede wszystkim ze względu na bliski zeru próg tolerancji na ból, a także silny stres, jaki dzieci odczuwają przed wszystkim, co nieznane. Aby zapobiec negatywnym skutkom wizyty u dentysty, którymi są zarówno stres, jak i ból, jak również ogólne zniechęcenie do stomatologa, które z wiekiem może przerodzić się w dentofobię, coraz częściej stosuje się w leczeniu dzieci sedację podtlenkiem azotu i tlenem - wyjaśnia Wojciech Fąferko, lekarz stomatolog z Centrum Stomatologii i Implantologii Dentim clinic.
- Podanie podtlenku azotu wprowadza dziecko w stan fizycznego, przyjemnego oszołomienia oraz ogólnego rozluźnienia i zniesienia uczucia bólu. Sprzyja to zarówno podawaniu znieczulenia, którego dzieci się obawiają, jak również przeprowadzaniu zabiegów w znieczuleniu. Jednocześnie cały czas utrzymywany jest kontakt z małym pacjentem. Pod wpływem gazu dziecko staje się spokojne, bezwolne oraz zobojętniałe na wszystko, co dzieje się wokół niego - wyjaśnia doktor Fąferko.
Zobacz również:
Wciąż mało popularne leczenie
W Polsce istnieje około 100 gabinetów, w których stosuje się sedację wziewną w leczeniu dzieci. Zdaniem lekarzy stomatologów to zdecydowanie za mało. - Bardzo ważne jest żeby budować zaufanie dziecka do stomatologa już od najmłodszych lat. Sedacja pozwala na eliminację bólu podczas zabiegów, pozwala także uniknąć sytuacji, w których leczenie całkowicie uniemożliwione jest ze względu na strach dziecka - mówi doktor Fąferko.
Sedację z powodzeniem stosuje się u dzieci powyżej 3 roku życia, które łatwo nawiązują kontakt z lekarzem i, które podatne są na sugestię. Bardzo ważna w całym procesie jest również kwalifikacja dziecka do sedacji. Sedacja wziewna, wiążąca się z założeniem maseczki na nos, nigdy nie jest przeprowadzany na siłę, gdyż zmniejsza to jego skuteczność. Pozwala to również uniknąć sytuacji, w której dziecko dozna urazu psychicznego po wizycie u dentysty. Sam zabieg uznawany jest za bezpieczny dla zdrowia maluchów i może być z powodzeniem przeprowadzany bez udziału anestezjologa.
- Sedacja pozwala nam zarówno na przeprowadzanie drobnych zabiegów takich jak leczenie próchnicy powierzchownej, jak również na podanie znieczulenia i przeprowadzenia zabiegu bardziej złożonego. Dziecko będące pod wpływem gazu nie odczuwa bowiem ani bólu, ani silnego stresu, który pewnie towarzyszyłby mu podczas leczenia przy pełnej świadomości - wyjaśnia doktor Fąferko.
Bardzo ciekawym efektem stosowania gazu rozweselającego - wspomagającym leczenie - jest amnezja. Choć nie pojawia się ona u każdego dziecka. - Pojawienie się amnezji po podaniu gazu rozweselającego, sprawia, że dziecko jest całkowicie nieświadome zabiegu, któremu zostało poddane. Jest to szczególnie pożądane w przypadku, pacjentów naprawdę trudnych wykazujących duży stres oraz strach - dodaje doktor Fąferko.
Kiedy stosuje się sedację?
Gaz rozweselający z powodzeniem stosowany jest u małych pacjentów, zarówno wykazujących silny stres i lęk przed leczeniem, jak również u dzieci z nadpobudliwością nerwową, ADHD czy reagującymi wymiotami na ból i stres.
Sedacja wskazana jest także w przypadku zabiegów stomatologicznych u dzieci z astmą. Dzięki podaniu gazu rozweselającego spada, bowiem ryzyko ataku spowodowanego stresem. Podobne działanie gaz wykazuje w przypadku dzieci z padaczką. Podanie gazu rozweselającego zwiększa także bezpieczeństwo zabiegu u dziecka z hemofilią, chorobami serca czy nadciśnieniem, zmniejszając lęk i stres, a co za tym idzie nie powodując wzrostu ciśnienia krwi.
Działanie gazu rozweselającego ustępuje po około 5 minutach. Wtedy dziecko odzyskuje całkowitą świadomość.
Sedacja wziewna, mimo że dla wielu dzieci jest niezbędna, obecnie nie jest refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Komentarze do: Dziecko bez stresu u dentysty