Ilość wykorzystywanych dzieci nie zmieniła się od 2008 roku

Zgodnie z wynikami najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie rządu Stanów Zjednoczonych, w 2011 roku liczba nieletnich ofiar przemocy, znęcania się i przestępczości była taka sama, jak w 2008 roku. Sondażyści, którzy w 2011 roku rozmawiali z 4 503 dzieci i nastolatków, ustalili, że w przeciągu poprzedniego roku cztery na dziesięć spośród osób sondowanych były atakowane fizycznie, a jedna na dziesięć doznała w wyniku takiego ataku uszkodzenia ciała.

Dobrą wiadomością jest fakt, że sytuacja nie pogarsza się razem z osłabieniem gospodarki, tak jak się tego obawiano. Złą wiadomością natomiast jest to, że dzisiejsze dzieci i młodzież są wystawione na naprawdę dużą przemoc, przestępczość i inne podobne zjawiska.

W ramach badań naukowych, które były współfinansowane ze środków państwowych, w tym przez Departament Sprawiedliwości, dzwoniono do domów, gdzie mieszkały dzieci w wieku od jednego miesiąca do 17 lat.

Rozmawiano z osobami dorosłymi mieszkającymi w tych domach i z losowo wybranymi dziećmi w wieku od 10 do 17 lat. W przypadku dzieci poniżej 10 roku życia rozmowa przeprowadzana była z osobą, która dziecku poświęcała najwięcej czasu i uwagi.

Wnioski?

- Chłopcy częściej są ofiarami przemocy i zazwyczaj to ich bracia i siostry lub inne dzieci są agresorami.

- Około 6% spośród osób sondowanych przyznało się do bycia molestowanym seksualnie, a około 2% do doświadczenia napaści na tle seksualnym. Na taką napaść najbardziej narażone są dziewczęta pomiędzy 14 a 17 rokiem życia. Co czwarta dziewczyna z tego przedziału wiekowego przyznaje, że była molestowana seksualnie, a 8% spośród nich zgłosiło napaść na tle seksualnym.

- Ponadto naukowcy odkryli, że około 14% wszystkich dzieci doświadczyło maltretowania, do którego zalicza się zaniedbywanie, znęcanie się psychiczne i fizyczne, utrudnianie kontaktów z rodzicem oraz wykorzystywanie seksualne.

- Około jedna czwarta wszystkich ankietowanych przyznała, że ich własność została zniszczona lub ukradziona w przeciągu ostatniego roku.

- Zbliżona liczba dzieci przyznała, że była świadkiem przemocy lub przestępstwa, w tym przemocy domowej, w swoich domach lub otoczeniu.

Sondaż przeprowadzony wśród dzieci i ich opiekunów w 2008 roku dostarczył podobnych danych na temat współczynnika przemocy i wykorzystywania. Sytuacja nie pogorszyła się częściowo ze względu na specjalne programy dostępne dla rodzin i mające na celu ograniczenie przemocy.

Sytuacja nie przedstawia się jednak optymistycznie, gdyż nadal współczynnik przemocy w Stanach Zjednoczonych jest wyższy niż w innych krajach wysokorozwiniętych i nie należy wstrzymywać się od interwencji, jeśli istnieje podejrzenie przemocy.