Jak umiejętnie karmić piersią?

Każda mama stawia na pierwszym miejscu zdrowie i radość swojego dziecka. W pierwszych miesiącach naszym malcom nie potrzeba jednak wiele do szczęścia. Wystarczy zaspokojenie podstawowych potrzeb: odpowiednia ilość snu, najedzony brzuszek i spora dawka miłości! Czy jest to jednak tak oczywiste i łatwo osiągalne?

Pierwsze kroki

Na początku mama wraz ze swoim malcem muszą nauczyć się ze sobą współpracować. Wprawdzie odruch ssący jest naturalnym zjawiskiem u każdego noworodka, jednak należy postarać się, aby codzienne karmienie było wspólną przyjemnością, a nie tylko obowiązkiem. W tym celu mama od najmłodszych dni powinna ćwiczyć różnorodne pozycje, tak aby odnaleźć tę odpowiednią- najbardziej wygodną i komfortową dla niej i dla dziecka. Mama powinna siedzieć lub leżeć, mając odpowiednie oparcie pod swoimi plecami, starając się podtrzymywać stabilnie główkę dziecka. W momencie karmienia należy włożyć brodawkę dość głęboko w usta maluszka. Wiele mam boi się uduszenia swojego dzieciątka, jednak są to zupełnie bezpodstawne obawy! Zbyt płytkie włożenie brodawki zadaje kobiecie ból, ponieważ dziecko zaciska tylko końcówkę piersi. Ponadto, może to wywołać liczne podrażnienia i krwawienia, a nawet uszkodzenie sutka utrudniające dalsze karmienie.

Nadmiar pokarmu

Naukowcy udowodnili, że pierwsze „porcje” mleka są uboższe w tłuszcz niż te ostatnie, dlatego zaleca się, aby dziecko zawsze wypijało całą zawartość piersi. Wiele kobiet przystawia dziecko do drugiej piersi, kiedy widzą, że kończy się im pokarm w pierwszej, co nie jest rozsądne, ponieważ tym samym marnują najcenniejsze mleko. Warto „wycisnąć” do końca to, co można, a dopiero później wspomagać się drugą piersią. Jeśli z kolei dziecko jest już wystarczająco nasycone i nie wypija całej zawartości, należy odciągnąć pozostały pokarm za pomocą laktatora i odstawić go do lodówki na kilka kolejnych godzin (bądź do zamrażalnika, gdzie może odczekać nawet kilka tygodni).

Zobacz również:

Pomóc naturze

Po karmieniu każdemu bobasowi odbija się na skutek połykanego w trakcie ssania powietrza, które rozpycha ściany żołądka. Jest to odruch naturalny, jednak mimo tego, warto ułatwić malcowi to zadanie poprzez trzymanie go przez kilka minut w pozycji pionowej lub oparcie jego buzi na własnym ramieniu i delikatne poklepywanie po pleckach. Nie zapominajmy o podłożeniu czystej pieluszki lub ręcznika, gdyż czasem zwykłemu „odbiciu” może towarzyszyć również „ulanie się”. Jest to niegroźne wylanie niewielkiej ilości pokarmu kącikiem ust. Nie należy mylić tego zjawiska z wymiotami, ponieważ nie sygnalizuje ono w żaden sposób problemów zdrowotnych.

Dieta mamy to także dieta dzidziusia

Karmiąc swojego malca musisz pamiętać o tym, że mleko w twoich piersiach powstaje oczywiście z wszystkich produktów, które ty sama spożywasz. Podobnie jak przez cały okres ciąży wszystkie twoje działania wpływały na rozwój płodu, tak samo teraz to, co jesz dociera do twojego malca za pośrednictwem produkowanego przez ciebie pokarmu. Dlatego na samym początku powinnaś ostrożnie dobierać produkty do swojej diety. Unikaj produktów ciężkostrawnych i tych powodujących wzdęcia (np. fasola czy kapusta). Zaczynaj od gotowanego mięsa, warzyw (najlepiej unikać tych mocno przetworzonych jak np. pomidory), owoców (szczególnie zalecane są te o wysokiej zawartości błonnika, na przykład jabłka). Z czasem powinnaś stopniowo wprowadzać nowe elementy diety, ale powinno następować to bardzo powoli i pojedynczo. W ten sposób możesz obserwować reakcję swojego malca na każdy produkt. Dlatego chcąc poszerzyć gamę spożywanych owoców, nie rzucaj się od razu na sałatkę wieloskładnikową, ale najpierw przetestuj tolerancję twojego dziecka na każdy z jej elementów. Jeśli po zjedzeniu żadnego z nich nie pojawi się wysypka ani biegunka, możesz śmiało zacząć stosowanie ich w swojej diecie. W okresie karmienia rezygnujemy z napojów gazowanych, ograniczamy spożycie mleka (jest częstą przyczyną uczuleń u malców) i oczywiście- wykluczamy w pełni alkohol oraz papierosy. Jedynym dopuszczalnym trunkiem procentowym jest wino (ale tylko okazyjnie, w niewielkich ilościach).

Kiedy przejść do kolejnego etapu?

Pediatrzy zgodnie stwierdzają, że przeważnie do 6. miesiąca życia karmienie piersią jest w zupełności wystarczające dla każdego malca. Jednak pierwsze próby rozszerzania diety niemowlęcia można podejmować już ok. 3. miesiąca życia. Wtedy podaje się maluszkowi pierwsze przeciery (jabłkowe lub marchwiowe), następnie, kiedy dziecko kończy 5 miesięcy, wzbogacamy jadłospis o zupki jarzynowe (wprowadzając produkty pojedynczo, obserwując reakcje organizmu, podobnie jak w przypadku mamy karmiącej). Po upływie 7. miesiąca próbujemy gotowane mięso, po 10. pierwsze produkty zbożowe i nabiał.

Autor: Karolina Podlasek