Niemcy uznają trzecią płeć!

Żeńska, męska i nieokreślona – od 1 listopada 2013 niemieccy rodzice będą mieli wybór między tymi trzema opcjami w determinowaniu płci swoich noworodków, jak donosi magazyn Suddeutsche Zeitung. Trzecia opcja ucieszy zwłaszcza rodziców tych noworodków, u których lekarze stwierdzają konstytutywną dwuznaczność seksualną.

Konstytutywna dwuznaczność seksualna bierze się z anomalii w determinizmie gonad (jajników i jąder) albo z anomalii w różnicowaniu się organów płciowych.

Nasi zachodni sąsiedzi będą wiec trzecim krajem na świecie, który uznaje trzecią płeć, jak potwierdza to niemiecki magazyn Der Spiegel.

Decyzję tę popiera niemiecki Trybunał Konstytucyjny, który ocenia, że płeć odczuwana i przeżywana jest podstawowym prawem człowieka.

Osoby o nieokreślonej płci mają prawo, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w dowolnym momencie swojego życia poddać się operacji i wybrać jedną z dwóch naturalnie dostępnych opcji.

Pozostawanie "nieokreślonym" pod kątem płci może powodować jednak krótkoterminowe problemy biurokratyczne, jak na przykład w momencie wyrabiania paszportu, kiedy po prostu trzeba postawić krzyżyk w jednej z kratek K (kobieta) lub M (mężczyzna).

Liczba osób, których to dotyczy, jest ciężka do określenia. Francuski magazyn Le Monde ocenia, że w Europie każdego roku na świat przychodzi ok. 5 000 „nieokreślonych” noworodków. W samej Francji, ok. 200 rocznie.

Natomiast strona internetowa Rue89, która opiera się na badaniu opublikowanym w 2000, mówi o ok. 50 000 – 150 000 noworodków każdego roku, u których istnieją poważne problemy z określeniem płci po urodzeniu.