Urazy odniesione w wypadkach są ciągle główną przyczyną śmierci wśród dzieci oraz młodzieży w Stanach Zjednoczonych, nawet jeśli w przeciągu ubiegłego roku występowały znacznie rzadziej - m.in. tego można dowiedzieć się z najnowszego raportu Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Na podstawie analizy danych nt. umieralności z CDC z lat 2000-2009 można się
dowiedzieć, że liczba nieintencjonalnych śmierci wśród młodzieży w wieku 19 lat i
mniej w ubiegłym roku spadła o 29%, z 15,5 do 11 na 100 000 osób. Spadek można
zauważyć w niemal wszystkich grupach wiekowych, poza noworodkami i dziećmi młodszymi
niż rok, bowiem w przypadku tej grupy wzrosła z 23.1 do 27.7, głównie przez znaczny
wzrost zgłoszonych uduszeń.
Całoroczny spadek stopy procentowej urazów wśród dzieci jest w dużej mierze zasługą
Zobacz również:
- Jak wychować jedynaka?
- Jak zorganizować życie rodzinne i wychować dzieci w zdrowej atmosferze?
- Uczymy przez zabawę!
- Jaką rolę pełni ojciec w wychowaniu dziecka?
- 4 miesiąc życia, co nowego u bobasa?
- O czym powinni pamiętać rodzice dbając o zdrowie dzieci?
- Mamo! Daj łyka! Czy powinniśmy pozwalać dzieciom na próbowanie alkoholu?
- Postawy rodzicielskie i ich wpływ na zachowanie dziecka
o 41% rzadszych niż w latach ubiegłych śmierci dzieci w wypadkach samochowych (to
zaś jest zasługą poprawienia jakości fotelików dla dzieci). Pomimo tego wypadki
samochodowe są nadal główną przyczyną śmierci dzieci w wieku 5-19 lat.
Niemal dwukrotnie wzrosła średnia dzieci zmarłych na zatrucie, co jest powiązane z
ponad 90-procentowym wzrostem zgonów wśród nastolatków w wieku 15-19 lat. Można
przypuszczać, że przyczyną tego jest przedawkowanie leków. Z kolei liczba zgonów ze
względu na inne wypadki losowe, takie jak podpalenie, upadki, utonięcia etc. spadła.
Raport nie uwzględnia kontuzji odniesionych w wypadku maltretowania bądź znęcania
się.
Pracownicy służby zdrowia mogą jednak pomóc zmniejszyć liczbę śmierci, poprzez
odpowiednią edukację i pomóc rodzinom oraz pacjentom, a także informować swoich
znajomych, jak identyfikować ryzyko, a także uczyć ich jak sobie radzić w sytuacjach
zagrożenia życia.