Jak twierdzą naukowcy z University of California, San Francisco, nowe wytyczne dotyczące badań poziomu cholesterolu wśród dzieci zawiodły pod względem konfrontacji korzyści zdrowotnych z potencjalnymi szkodami oraz kosztami.
Ponadto naukowcy uważają, że zalecenia oparte są na opiniach ekspertów, a nie na solidnych dowodach, co jest szczególnie problematyczne od czasu, gdy zespół zajmujący się tymi zaleceniami, ujawnił potencjalne konflikty interesów.
Wytyczne te zostały opracowane przez zespół złożony z członków National Heart, Lung and Blood Institute (NHLBI) i opublikowane w Pediatrics, w listopadzie 2011 roku.
Zostały one również zatwierdzone przez American Academy of Pediatrics.
Wytyczne wzywają do powszechnego badania dzieci w wieku od 9 do 11 lat na - niekoniecznie na czczo - panel lipidowy, a także ukierunkowanych badań przesiewowych od 30 do 40 proc. dzieci w wieku od 2 do 8 i 12 do 16 lat na czczo, na dwa profile lipidowe.
Poprzednie zalecenia wzywały do prostych, kompletnych badań cholesterolu nie na czczo, tylko u dzieci z podwyższonym ryzykiem.
Zobacz również:
Jak twierdzą doktorzy medycyny Thomas Newman, Mark Pletcher, Stephen Hulley z Department of Epidemiology and Biostatistics na University of California, wezwanie do dramatycznego wzrostu liczby badań profili lipidowych może doprowadzić do przekształcenia miliona zdrowych dzieci w pacjentów oznaczonych tzw. dyslipidemią aterogenną lub złym stężeniem lipidów we krwi.
Naukowcy uważają, iż nowych zaleceń nie poddano ocenie pod względem wydatków, co w efekcie może kosztować miliardy dolarów.
Presja robienia większej ilości badań przesiewowych wynika z obawy o epidemię otyłości u dzieci w USA.
"Nie potrzebujesz badania krwi, aby dowiedzieć się, że musisz schudnąć. A zalecenie zdrowszej diety i ćwiczeń fizycznych jest czymś, co lekarz może zrobić w przypadku każdego, nie tylko dzieci z nadwagą", powiedział dr med. Thomas Neumann.
Neumann podkreślił również, iż zespół, który przygotował zalecenia przesiewowych profili lipidowych ujawnił "szerokie powiązania finansowe z firmami produkującymi leki na obniżenie poziomu lipidów i przyrządy badawcze."
Niektóre z tych relacji obejmują opłacone komitety doradcze i konsultingowe z udziałem koncernów farmaceutycznych, które produkują leki obniżające cholesterol, takie jak Merck, Pfizer, Astra Zeneca, Bristol-Myers Squibb, Roche i Sankyo.
Niezbędne są dowody, w celu oszacowania korzyści płynących dla zdrowia, ryzyka oraz kosztów proponowanych interwencji, jak również obiektywni eksperci, w celu zsyntetyzowania tego problemu.
Komentarze do: Nowe wytyczne dotyczące profili lipidowych wśród dzieci zbyt agresywne - twierdzą naukowcy