Wyroby medyczne dla dzieci nie do końca bezpieczne?

Harvard Medical School przeprowadziła badania i opublikowała ich wyniki, które wywołują spore dyskusje w środowisku lekarskim. Większość preparatów bowiem jest testowana tylko na osobach dorosłych, co daje również możliwość przewidzenia reakcji organizmu na lek, tylko i wyłącznie organizmu dorosłego.

Urządzenie, które wydaje się funkcjonować w sposób bezpieczny i skuteczny (bo te cechy potwierdziły testy przeprowadzone na dorosłych) może okazać się bardzo różne w działaniu wobec najmłodszych pacjentów.

Przeanalizowano siedem ostatnich lat na rynku medycznym i rodzaj testów wykonywanych na konkretnych urządzeniach. Badania wskazały, że prawdopodobnie jedenaście do dwudziestu pięciu urządzeń ( z grupy dwudziestu pięciu urządzeń wybranych do sprawdzenia) były testowane wyłącznie na pacjentach w wieku dwudziestu jeden lat i więcej. Tylko cztery urządzenia z całej grupy badawczej testowane były na pacjentach poniżej wieku wyznaczającego próg dorosłości.

Niektóre testy urządzeń  funkcjonujących  już na rynku miały na uwadze, iż należy uwzględnić w badaniach najmłodszych pacjentów, jednak żaden test nie był pod tym względem całkowicie pełny.

Dodatkowo większość tych urządzeń nie przeszła restrykcyjnych i gruntownych testów i kontroli. Część urządzeń otrzymała certyfikaty tylko na podstawie prowadzonych obserwacji.

W konsekwencji rodzice, jak i lekarze nie są w stanie rzeczywiście podejmować świadomych decyzji, co do wyboru sposobu leczenia pacjenta. Ryzyko i korzyści są bowiem znane tylko w przypadku zastosowania u dorosłych pacjentów. W większości grupa badanych składa się z pacjentów białych, zdrowych, w średnim wieku i raczej mężczyzn - mówią lekarze przeprowadzający eksperyment.