Czy lekarz ma prawo...

[river27]

badac ginekologicznie kobiete bez zapytania a jej zgode przy obecnosci stazysty?

[Paweł]

NIE.

Chwileczke, to co przczytałem to zakrawa na jakiś horror.

Po pierwsze aby użyć przymusu bezpośredniego trzeba mieć zezwolenia.
Mogą je wydać jedynie ordynatorzy, bądz lekarze psychiatrzy jeżeli zachodzi uzasadniona obawa o bezpieczeństwo danej osoby bądź osób które przebywają w jego otoczeniu.

Przecież nie mówimy tutaj o kimś kto wpada w szał i jest wstanie skrzywdzić i trzeba tutaj użyć przymus bezpośredni.

Chodzi o zwykłą wizyte u ginekologa.

Owszem lekarze to ludzie, zachowują sie różnie, jedni traktują pacjęta jak świstek który trzeba wypełnić a inny podchodzi bardzo życzliwie.

Wizyta u ginekologa to nic strasznego.

Nikt nic nie zrobi na siłe, nawet jeżeli pielęgniarka jest potrzebna w jakimś zabiegu to jest to ustalane przed położeniem sie na fotel

Najlepiej popytać koleżanki, znajome który lekarz/lekarka jest dobra, iść do tego samego co one.
W końcu jeżeli one chodzą no to krzywda dziać sie nie może
Przecież inaczej by nie chodziło do niego/niej.

Można pytać o wszystko czego sie nie wie nie rozumie.
Lekarz jest właśnie od tego aby wyjaśnić, rozjaśnić, dojść co sie dzieje.

[river27]

co zrobic kiedy lekarz wlasnie tak postapil. Nie uprzedzil pacjetki wczesniej, pacjetka byla tak przejeta ze nie zaprotestowala...

[Paweł]

Napewno nie ukrywać tego.

Rozumie że nie jest to nic przyjemnego, nikt nie lubi mówić o takich przezyciach, to zrozumiałe.

Myśle że napewno jest jakaś osoba którą dażysz zaufaniem, siostra, mama, koleżanka, chłopak.

Jeżeli już taka sytacja miała miejsce to są dwa aspekty.

1) Ty sama, takie przezycie zostawia ślad, po to aby ten ślad zagoił sie i zniknoł nie należy zamykać sie i udawac że nic sie nie stało.
Rozmawiać, wyżucić to z siebie.
2) Postępowanie lekarza, jest karygodne i jest to jego zaniedbanie, za które powinien ponieść karę.
Takie sytacje należy zgłaszać do komisji etyki lekarskiej. Oni zajmują sie właśnie wszystkimi przypadkami łamiania zasad poprzez lekarzy.
Policja może być powiadomiona równolegle, takie zachowanie to poprostu molestowanie.
Wszystko to jednak wymaga tego abyś nie czuła sie winna tego co sie stało oraz byłaś w stanie stawić temu czoła.
Łatwe powiedzenie o takich sprawach policji, komisji lekarskiej, najprawdopodobniej odwoływania sie, jeżeli będzie tutaj mowa o molestowaniu to szczegółowe przesłuchanie (jeżeli jesteś pełnoletnia to prawo zezwala na kika krotne przesłuchania) nie jest.

Nie chce Cie straszyć, pisze tak jak to wygląda.
Przyjemne to to nie jest napewno, lecz ukrywanie czegoś takiego nie jest rozwiązaniem.

[river27]

ok dziekuje za pomoc

[KOBIETA]

ja bym mu zrobila taka opinie w okolicy ze pies z kulawa noga by go nie odwiedzil. horror. do sadu dziada!

[agusia39]