FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karocia
Dołączył: 28 Sie 2006 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 7:07 pm Temat postu: Histeryczka - pomocy! |
|
|
Witam!
Mam 12 lat i jestem okropną histeryczką.
Nie mówcie, ze taki wiek, bo to nieprawda!
Moja Mama ma zamiar zapisac mnie jutro do psychiatry.
Bardzo żałuję mojego postepowania,ale...
Ja nie potrafię się zmienic!
Jak czegoś nie dostaję, coś mi nie na rękę dostaję takiej histerii!
Wreszcze, wszystko kopię, potrafię nawet kogoś zbic!
Nienormalne. Ale później żałuję.
Najgorsze jest to, że czuję satyysfakcję, gdy kogoś poobrażam, pobiję go i na niego na wrzeszcze... Co robic? Chcę też dodac, że jestem strasznym straszkiem - wszystkiego się boję. Wszędzie widze jakieś cienie, boję się zostac sama w domu.... Pomożecie? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
KOBIETA
Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 424
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 7:19 pm Temat postu: |
|
|
Ja mysle ze lekarz to najlepsze rozwiazanie. Nie panujesz nad emocjami agresja i soba sama. Jak mozemy ci pomoc skoro sama mowisz ze nie potrafisz siebie zmienic. Nie mysl o psychiatrze jak o czyms strasznym. To lekarz jak kazdy inny. Pomoze ci w tym z czym sobie sama nie radzisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon Sie 28, 2006 8:15 pm Temat postu: |
|
|
Z tą satysfakcją też mam tak, choć w mniejszym stopniu, moge sobie w duchu powiedzieć "no wreszcie to ja komuś dokopałem".
Ważne czy chcesz nad tym panować czy nie?
Jeżeli chcesz to psychiatra, a według mnie psycholog bardziej pomożę Ci.
No jasne że nie będzie trzymał cie za ręke gdy będziesz chciała coś zrobić, raczej obie albo we 3 z mamą wypracujecie system który pozwoli Ci sie kontrolować. Na początku może sie nie udawać, ale nie ma co sie zrażać Za 2 czy 3 razem napewno wyjdzie.
Uwierz mi że to ogromna satysfakcja panować nad sobą Sam tego doświadczyłem.
Czasem ktoś musi coś zrobić żebyśmy my sami chcieli zrobić. Ja mam 19 lat i żadko dogaduje sie z moją matką. Wiem jednak jedno żę gdy ona zauważy żę dzieie sie coś niedobrego ze mną, choćbym nie wiem jak sie pokłucili i sobie dogryzali to postara mi sie pomóc.
Przedziwne to dla mnie że matka potrafi tyle. Przecież tez jest człowiekiem też ją zaboli to co ja czasem zrobie czy powiem, a mimo to w razie naprawde poważnych problemów pomorze, przełknie wszystkie kłutnie i złości i postawi na pierwszy plan moje dobro.
Myśle że twoja mama też tego chce. Nie robi tego aby Cie upokożyć czy ukarać. Moim zdaniem postępuje bardzo dobrze (o ile ja co kolwiek moge powiedzieć o wychowaniu dzieci), wiele dorosłych osób gdy nie radzi sobie w domu, zamyka to w sobie albo ukrywa. Twoja mama chce rozwiązać to, zmienić.
Jeżeli Ty podejdziesz podobnie to z pomocą psychologa czy psychiatry napewno to sie uda
Zobaczysz za jakiś czas będziesz mogła z czystym sumieniem napisać tutaj że to co teraz wydaje Ci sie dziwne, straszne a może nawet upokażające jednak było potrzebne i jesteś zadowolona z siebie i z tego co potrafisz.
Pozdrawiam serdecznie
P.S.
Czekamy na dalsze posty - nie muszą być osobiste, napisz tyle ile chcesz, ile uważasz że chciała byś aby inni przeczytali. Czekamy
A pozatym pomagasz też innym w ten sposób, czyta nas dziennie 3000 osób, i moge sie założyć że wiele ma podobne problemy do twoich
Może gdy ktoś przeczyta to co napisałaś też zechce sie zmienić, panować nad sobą :> |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Czw Paź 05, 2006 9:55 am Temat postu: |
|
|
tak sie zastanawiam - takie zachowanie nie bieze sie z nieba - prawie w kazdym przypadku to wina wychowania w okresie dzieciństwa - najwyraźniej rodzice pozwalali c na wszystko i wszystko zapewniali - każdą zachciankę.
co do lęku przed samotnościa - czy przypadkiem nie jestes dzieckiem z grupy tych które zawsze z kimś były??? jeżeli tak to masz wyjaśnienie problemu.
Nie wiem czy psychiatra to dobre rozwiązanie - sadze ze na poczatku powinien to być psycholog.Psychiatra jest od duzo ciezszych przypadków a tutaj widze zwyczajny błąd wychowawczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|