Szukaj
FAQFAQ SzukajSzukaj UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy ProfilProfil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości RejestracjaRejestracja ZalogujZaloguj

Nerwobóle

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nikola181



Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Łódź
PostWysłany: Czw Sie 23, 2007 3:11 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Wlasnie dzisiaj bylam u lekarza (internisty), potwierdzilo sie to co dwa lata temu powiedzial moj ginekolog - nerwobóle, nerwica.
A zaczelo sie tak...
Trzy lata temu, tóż przed moja matura bolał mnie prawy bok, pierwsze co to strach - kurde wyrostek, ale nieee... ani to wyrostek, ani jajnik, ani nerka, ani jelito, ani nic. MOj ginekolog powiedział: "nerowbóle"
Noi faktycznie co sesja, co jakis trudniejszy egzamin - ból w prawym boku, promieniujący do jajników, do pachwiny. No spox okej, denerwowalam sie bolalo.
Az od ostatniego piatku (tego roku), kurde pomyslalam cos jest nie tak, niczym sie nie denerwuje, a bok mnie napierdziela maxymalnie. Wkurzylam sie, bo ilez mozna wytrzymywac, poszlam znowu do ginekologa, sprawdzic czy ewentualnie nie mam nic z jajnikiem, ta sama diagnoza - "Z punktu widzenia ginekologicznego jest wszystko w porzadku, prosze wykonac kilka badań i udac sie do lekarza ogolnego". Wiec tak zrobilam dzisiaj, poszlam, mysle da mi skierowanie na badania (krew, kał, mocz) i wyjdzie. A on tylko zlapal mnie za rece, powiedzial "nerwy prosze pania nerwy" pomacal mnie po brzuszku i powiedzial to samo.
No wszystko pieknie, tylko kurde ja mam 22 lata i juz nerwica. Gdzie ja mam teraz isc, leczyc sie sama, czy duac sie do specjalisty.

A jeszcze jedno, nie wiem dlaczego, ale kurde jak prowadze samochod, to napedza mnie wtedy taki starch, robi mi sie slabo, duszno i jakos przed oczami dziwnie - mam kilka takich napadów, nie trwa to długo, ale powtarza sie. O co chodzi.

Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych i prosze o pomoc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
yack



Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Poznań
PostWysłany: Wto Sie 28, 2007 12:34 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

witam, mam 30 lat. właśnie dziś przeżyłem mój 2 atak. Ból w klatce piersiowej, problemy z oddechem. 30 min katorgi. Pomogły po 15-20 min leki przepisane po pierwszym ataku (2 tyg temu)
Polecam NEFOPAM Jelfa (tylko nie za dużo - dziwnie się czułem wyluzowany Wink
DICLORATIO UNO (Ratiopharm) i rozluźniacz mięśni POLMESILAT(Polon Łódź). Po tym co przeczytałem na tych 6 stronach postów, stwierdzam że mam początek nerwicy... wszystko przez ten stres. A to prawdopodobne kilka przyczyn zewnętrzych:
W ostatnich 12 miesiącach: ślub, kupno mieszkań, 2 zmiany pracy i założenie własnej firmy. Po prostu masakra.

Zawsze sobie mówiłem że zdrowie ważniejsze.
Pozdrawiam wzystkich, życząc więcej spokoju i pogody ducha.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Adzia91



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Szczecin
PostWysłany: Pią Sie 31, 2007 6:30 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nikola181!!! Doskonale cię rozumiem.....wszystko się zaczęło jakieś kilka miesięcy temu, kiedy strasznie skręciło mnie w lewym boku...byłam totalnie zdezorientowana....myślałam, że to jajniki, ale szybko mi przeszło i zapomniałam o sprawie. Kilka dni później zaczął mnie boleć prawy bok....byłam prawie pewna, że to wyrostek....zrobiłam wszyskie badania..mocz, krew...byłam u ginekologa i każdy mi mówił, że wszystko jest wporzątku....kiedy dostałam kolejnego ataku poszłam na USG....lekarz powiedział mi, że "ginekologicznie jest wszystko jest ok., to nie wyrostek bo by było widać....albo to nerwica, albo coś z krzyżem.."
Każdy lekarz mówi, że wszystko jest ok, a ból jest straszny....nie wiem co robić....proszę o pomoc
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
siwa6018



Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Piła
PostWysłany: Nie Wrz 02, 2007 8:20 pm    Temat postu: juz jest lepiej Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

chyba dopiero po paru latach nauczylam sie zyc z tymi nerwobolami, poprostu sa, staram sie nie panikowac jak kiedys, teraz sie musze poprostu wyciszyc i odprezyc, nie mysle o tym nie biore juz tabletek przeciwbolowych, ile mozna?? pozdrawiam wszystkich znerwicowanych
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
poranek



Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 59

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: zaświaty
PostWysłany: Pon Wrz 03, 2007 5:37 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie prawda,ze wszystkie nerwobole sa poczatkiem nerwicy.

Mialam swego czasu bardzo silne bole w okolicy serca, klatki piersiowej czasem razem z kolkami. Byly tak silne ze nie moglam sie ruszac. Nerwicy nie mam, byly to wyniki zmartwien i przezyc emocjonalnych.

Nie musialam tez faszerowac sie chemia, by ustaly bóle...


Adzia91 napisał:
Nikola181!!! Doskonale cię rozumiem.....wszystko się zaczęło jakieś kilka miesięcy temu, kiedy strasznie skręciło mnie w lewym boku...byłam totalnie zdezorientowana....myślałam, że to jajniki, ale szybko mi przeszło i zapomniałam o sprawie. Kilka dni później zaczął mnie boleć prawy bok....byłam prawie pewna, że to wyrostek....zrobiłam wszyskie badania..mocz, krew...byłam u ginekologa i każdy mi mówił, że wszystko jest wporzątku....kiedy dostałam kolejnego ataku poszłam na USG....lekarz powiedział mi, że "ginekologicznie jest wszystko jest ok., to nie wyrostek bo by było widać....albo to nerwica, albo coś z krzyżem.."
Każdy lekarz mówi, że wszystko jest ok, a ból jest straszny....nie wiem co robić....proszę o pomoc



Zbadaj jeszcze jelita.



-----edit by emilka------
jeżeli chcesz coś dodać, użyj opcji "zmień". posty łączę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
kosmo



Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Nie Wrz 16, 2007 9:08 pm    Temat postu: nerwobule Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

tak jak tu wszyscy opisujecie o nerwobulach mam to samo . lepiej poczułem sie czytając to ze nie jestem sam , moze zorganizujemy spotkanie osób których dotyczy ten problem. moze wspólnie doidziemy do jakis wniosków.


----edit by emilka----
wszystko fajnie ale nie widzę potrzeby zakładania nowego tematu. przyłączam do odpowiedniego tematu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
romantyk1980



Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 56

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach

Skąd: Włocławek
PostWysłany: Sob Wrz 22, 2007 11:59 pm    Temat postu: Re: Nerwobóle Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

hebix napisał:
Ech... sama nie wiem już co mam robić. Ostatnimi czasy dość często łąpią mnie potworne bóle w klatce piersiowej - zwykle gdy jestem całkiem spokojna i rozluźniona (oczywiście zwykle nawet parę dni po potężnym stresie). To uczucie jakby mi ktoś wepchnął jakąś kulkę między żebra i przepychał ją przez całe płuca nie rzadko zachaczając o serce.
Co powinnam zrobić z tym faktem? Jedyne porady jakie dostaje to brać w takich wypadkach środki przeciwbólowe... ale prawda taka, że to maxymalnie po półtorej godziny (przeważnie po pół) przestaje być nieznośne.

Powinnam się z tym poprostu pogodzić? Czy może znacie jakiś sposób by temu zapobiegać?
Czasami aż boję się położyć do łóżka lub wtulić w ukochanego... Sad


Ja kiedyś jak byłem u lekarza,ale to było ze 4 lata temu,powiedziałem,że często boli mnie serce,czuję silne kłucie i silny ból w sercu.Chwilę z lekarzem porozmawiałem i on stwierdził ,że za dużo się denerwuję,stresuję i że to są nerwobóle.Nie dał mi żadnych leków,tylko powiedział,żebym zmienił tryb życia i przede wszystkim,żebym się tak nie denerwował.I to wszystko.I od tamtej pory te bóle mi nie zniknęły,co jakiś czas.Średnio raz dziennie,czasem częściej,czasem raz na dwa dni czuję bardzo silny ból,jakby ktoś mi wbijał coś ostrego w serce,takie silne kłucie i przez moment nie mogę oddychać i dopiero powoli próbuję wziąć wdech,potem wypuścić powietrze i przechodzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lidka-1987



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Paź 30, 2007 12:10 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

witajcie..
boje sie pojsc do lekarza dlatego najpierw chcialam sie zorientowac w mozliwosciach. bola mnie kosci sa to krotkotrwale super silne bole kosci. te bole zdarzaja sie coraz czesciej sa tak silne az wciaska w fotel. zdarzaja sie w roznych kosciach czasami kosc skroniowa, ramieniowa innym razem jakas malenska kosc w palcu , a to strzalkowa itd. wlasciwie chyba nie ma kosci ktorej kiedys bym nie odczula. boli mnie jakby srodek kosci.. kurcze to tak strasznie niewiarygodnie brzmi.. ale nie umiem opisac tego inaczej:( moja babcia zmarla na raka kosci wiec stad ten moj strach ze to nie nerwobole... swoja droga nie jestem jakos silnie znerwicowana czasami zdarzy sie jakis silniejszy stresik, ale chyba kazdy mialby nerwobole gdyby byly na takim stadium stresu.. pomozcie co o tym myslicie? do jakiego lekarza mam sie zglosic (jesli to konieczne...)

tak czytam i czytam... i kurcze wszyscy tu maja bole w klatce piersiowwej najczesciej. a ja mam wszedzie te dziwne silne ''skurcze'' czy jak to nazwac kosci. tzn ze ja nie mam nerwoboli tylko cos innego? ratunku ja nie chce miec nic gorszego... juz wole zeby to sie chociaz nazywalo ''nerwobolami'' prosze powiedzcie co myslicie o tych moich bolach. opisalam je w innej odpowiedzi.


----edited by emilka----
jeżeli najdzie Cię ochota na dodanie czegoś do swojej wypowiedzi, to użyj opcji "zmień". chodzi o to, żeby nie pisać dwóch postów pod sobą :)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
mikmik



Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 574

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


Ostrzeżeń: 2
PostWysłany: Wto Paź 30, 2007 7:51 am    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

wbrew pozorom kości są dobrze unerwione i unaczynione wiec moga boleć;] jak każda inna tkanka
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
lidka-1987



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 5

Wysłał podziekowań: 0
Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach


PostWysłany: Wto Paź 30, 2007 6:17 pm    Temat postu: Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

moga bo bola... ale z jakiego powodu...nerwobole jak widze zazwyczaj w okolicy klatki piersiowej a ja mam bole wszedzie w kazdej kosci. ..co to kurcze jest?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum medyczne -> Zdrowie psychiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 6 z 14

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group