FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 8:56 pm Temat postu: |
|
|
Wlasnie mialam pisac o tabletkach na zaprzestanie laktacji,ale Tosia ladnie napisala o tym:))))
Moj maly robil na mm kupy co dwa dni takze sie nie martw,jak robi 2 dziennie,to naprawde duzo:))
Teraz jak zaczelam dawac mu jedzonko,to kup jest mnostwo:D hihi
Najwazniejsze,ze chyba znalazlas powod niepokoju i placzu,tak jak napisala Tosia,to polowa sukcesu
CO do bioderek,to ja bedac noworodkiem mialam problem i teraz jest wszystko ok:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 9:02 pm Temat postu: |
|
|
Witam po przerwie.
My mamy za sobą 3-dniową mega biegunkę, która zaczęła się w niedzielę rano... Wszystko, co mały zjadł, przelatywało przez niego w tempie expresowym i po godzince - dwóch lądowało w pieluszce.
W końcu zdjęliśmy z mężem mu pieluszkę i zasuwał po podwórku z gołą dupcią, ale i tak te kupy do tego stopnia wyszczypały mu tyłek i narobiły odparzeń, że w nocy nie mógł przez nie spać, tak go męczyło...
W poniedziałek zanik apetytu i na wszelki wypadek wizyta u lekarza. A jak mały nie ma apetytu, to weź człowieku wciskaj mu dietetyczne jadło, syrop, smectę, czy lek osłonowy...
Że o płynach non-stop nie wspomnę... Po prostu była jedna wielka tragedia i lamenty wznoszone pod niebiosa.
Dzisiaj rano jeszcze jedna luźna kupa, ale od tamtej pory cisza! Apetytu wciąż brak, ale liczę, że już jutro będzie lepiej i mały organizm będzie chciał nadrobić straty w kaloriach.
lizelotko rośnie Wam synio, a dopiero się to-to narodziło!... Słodziutki jest.
Co do szczepionek, to ja szczepiłam 5w1. Po namyśle na pneumo i rota nie zaszczepiliśmy. A Ty już się zdecydowałaś?
Wind no popatrz! Mała hrabianka po prostu lubi wygodną butlę i mm. To raczej normalne, że na mm dzidzia robi kupy trochę rzadziej, niż po mleczku mamusi, więc chyba powodów do obaw nie ma.
Co do zatrzymania laktacji - w Twoim stadium chyba udałabym się po tabletki na wstrzymanie, ale uwaga - mnóstwo kobiet czuje się po nich FATALNIE. A jak odciągniesz swój pokarm i podasz królewnie z butli to też masz cyrki?
lala fajna z Was rodzinka, a synuś rośnie, jak na drożdżach!!
Niezłego masz już Pulpecika!
Jak tam u Was z tym katarem, poradziliście już sobie?
tosia jak tak opisałaś te masaże piersi, to od razu przypomniały mi się moje własne problemy z cycami i aż mnie ciary przeleciały... Zatkane kanaliki, zastoje pokarmu, a nawet zapalenie i ropień - sam miód!.. I masażyki - w sam raz dla wielbicieli sado-maso... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 9:06 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki Lobuz Jamie wazy 7.8 kg:))))
Biedny Adas:( biedna mala pupcia! Najwazniejsze,ze juz przechodz i 3mam kciuki za powrot apetytu!
Jesli chodzi o katar,to jest coraz lepiej,chociaz slysze jeszcze,ze cos tam siedzi,bo stara sie to brzydko mowiac odcherchac ( jakie 'h'? ,'ch' ? )
odciagam dalej,ryk,histeria,no ale coz...i cos w tej fridzie siedzi,ale to tez woda pewnie,bo najpierw spryskuje woda morska:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Wto Lip 10, 2012 10:02 pm Temat postu: |
|
|
Napiszę Wam jutro więcej, ale dziśchciałam tylko zapytać:
Wind, Twoja mała miała robione usg bioderek? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2012 12:30 pm Temat postu: |
|
|
lala a co za różnica, jake "h"?
To katarek już się kończy, skoro sama woda we fridzie siedzi.
U nas dziś ciut lepszy apetyt, choć to jeszcze nie to.
Kupy takie sobie, mogłyby być bardziej stałe, choć już jest zmiana.
Pupa szybciutko wraca do normy.
My dziś zaliczyliśmy już plac zabaw, mały brykał gołymi stópkami i miał radochę. Przytrzymuje się teraz jedną rączką mojej ręki, bo drugiej potrzebuje do badań naukowych nad każdym papierkiem, każdym kapslem, każdym listkiem itp... A ty człowieku zasuwaj stąd tam i stamtąd tu wpół schylony... Niech on już zacznie sam chodzić!!! _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2012 3:15 pm Temat postu: |
|
|
lizelotka napisał: | Wind, Twoja mała miała robione usg bioderek? |
tak.
a co z Adaskowymi bioderkami cos nie tak??
u nas lewe do obserwacji bo costam z koscia jest nie tak jak powinno.
ale ponoc u dziewczynek to normalne.
----- ja i mam nadzieje ze pomoze.
Tosiu dzis znow jest marudna,podałam jej cycka.
nie wiem czy sobie wyobrazam czy naprawde cos nie tak jest z tym pokarmem...;/
jutro znow bede testowała nad mm.
a kupy:
mamy juz 3 _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2012 3:23 pm Temat postu: |
|
|
Lobuz-zadna roznica:D haha:D
O prosze,to zaczynacie plac zabaw super:)))
Jakie fajne sa te etapy,ktore matka chce,zeby juz nastapily
Ty chcesz,zey maly sam juz chodzil,a ja chce,zeby juz moj siedzial sam:D hihi:))) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
lizelotka
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 789
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 2 podziękowań w 2 postach
Skąd: Marki
|
Wysłany: Sro Lip 11, 2012 3:54 pm Temat postu: |
|
|
lalalunia napisał: | Jakie fajne sa te etapy,ktore matka chce,zeby juz nastapily
Ty chcesz,zey maly sam juz chodzil,a ja chce,zeby juz moj siedzial sam:D hihi:))) |
Masz rację Lala
Bo ja chcę żeby Adaś już przesypiał noce i zabawiał się zabawkami. Na razie jego najlepszą zabawką jest maminy cyc
Łobuz, super, że Adasiowi już lepiej
wind_of_hope napisał: | co z Adaskowymi bioderkami cos nie tak?? |
Wind, tego jeszcze nie wiem bo my wizytę mamy dopiero w poniedziałek 16 lipca. Pytam, bo podobno nie zawsze lekarze robią, a powinni!
Wind, jeśli jutro na mm mała będzie spokojna, to przynajmniej będziesz wiedziała co jej dolega Może to kwestia czegoś co jesz? Ale Ty chyba i tak na restrykcyjnej diecie byłaś? _________________
Przyjdzie taki czas, gdy wyda Ci się, że świat jest Twój... Poczujesz wiatr... powiesz...leć wietrzyku, a on Cię poniesie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
lalalunia
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 838
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2012 9:05 am Temat postu: |
|
|
Hello:))
My na nogach od 6:30,ja mam ciacho w piekarniku,dzis odwiedzamy Jamiego mame chrzestna:))
Wczoraj wzial Jamiego tatus do lekarza z racji czegos na twarzy,mowie czegos,bo ciezko okreslic,ja sie domyslalam,ze chodzi o kombinacje sliny z tarciem buzi,zabkowaniem,lzami no i nie mylilam sie...dodatkowo zbadal malego z racji tego kataru i powiedzial,ze czysto w oskrzelach i plucach,wiec jestem spokojna.
Mlody za wszelka cene chce raczkowac,czasem mu sie uda:) maly pelzak:) podloga jest za sliska,zamowilismy puzzlepmiankowe na podloge z literkami i cyferkami,takze moze wtedy bedzie bardziej aktywny na podlodze,hehe:) milego dnia:) _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Łobuz
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 1047
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2012 9:26 pm Temat postu: |
|
|
lala to szybciutko Ci Jamie chce raczkować!
Kurcze, nasz dopiero w 9 miesiącu życia sam zaczął siedzieć i siadać, w 10 m-cu uczył się raczkowania, w 11 już prowadzałam go trzymając pod paszkami, a w 12 m-cu prowadzany był za rączki.
I tu nowość - dziś Adaś pierwszy raz przespacerował sam podwórko! Chybotliwy jest jeszcze bardzo i muszę trzymać ręce blisko niego, by w razie czego łapać (więc nadal zasuwam schylona), ale teraz to już tylko kwestia dni!
Wind nie jestem pewna, czy tak częste zmiany pokarmu u tak małego dziecka to dobre rozwiązanie... Chodzi mi o to, że przechodzisz ze swojego mleczka na mm i odwrotnie, a dla małego brzuszka to jest całkowita, naprawdę radykalna zmiana pożywienia...
Z bioderkiem wszystko będzie dobrze, troszkę pieluszkowania i wszystko wróci do normy!
hi hi lizelotko szybko chciałabyś tych przespanych nocy...
Ja naszego uczyłam przesypiania nocy dopiero w 7 m-cu życia. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|