Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cooper
Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: poznan
|
Wysłany: Nie Mar 08, 2009 8:02 pm Temat postu: |
|
|
domini - te fajki to u ciebie straszny problem. Ja paliłem 13 lat i też walczyłem z tym cholerstwem. paliłem głównie na balkonie i w robocie ale też mam 7 letnią córkę i często żona mi zarzucała że ją wychładzam albo muszę nawet w zimie sterczeć jak palant na balkonie.. Tragedia. Tabex mi tylko pomógł ale najważniejsza walka była sama ze soba , było ciężko ale to już ponad pół roku.. Walcz musisz się uwolnić, dasz radę. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
bluba
Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 1:02 am Temat postu: zamiast papierosa tabaka |
|
|
Ja odzwyczaiłem sie od papierosów , dzięki tabace.
od kilku lat nie palę a zażywam tabakę to nie szkodzi a dostarcza nikotyny
moje ulubione tabaki to white king, alpina, Paul Gotard , ta ostatnia ma aż
kilkadziesiąt aromatów nie może się znudzić,
naukowcy z Angli dowiedli że tabaka nie szkodzi. ja im ufam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ziuta
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Mar 12, 2009 3:02 pm Temat postu: recydywa |
|
|
Już po raz trzeci rzuciłam palenie z Tabexem i jestem dowodem na to, że on naprawdę pomaga. Ale trzeba początkowo mu pomóc własną chęcią niepalenia (silnej woli to mam mało), a później...? No właśnie.
Dziś wiem , że wolnym od nałogu nie jest się nigdy. To jest taki sam nałóg jak alkoholizm-wypijesz (czyt. zapalisz) jednego i znowu ma cię w swoich szponach. Trzeba o tym codziennie pamiętać. Znam tę każdorazową euforię, tego kopa energii i dumę z zaprzestania palenia. Ale teraz po raz trzeci, dominującym odczuciem jest POKORA przed tym podstępnym nałogiem.
Już mnie nie ciekawi czy będzie mi teraz (nie palę aktualnie 2 tyg.) smakował papieros. Nie próbuję, bo po co? Już wiem, że ten nie ale któryś następny może tak, a już napewno w czasie dużego stresu będzie jak poezja, ukojenie, życiodajny oddech! Tak było ze mna nawet po 2 latach niepalenia. Ta "skłonność" do palenia zostanie już we mnie chyba do końca.
Zacytuję Grażkę511 z tego forum "Wiem, że jestem nałogowcem i nie wolno mi mieć chwili słabości". Dołoże do tego - nie wolno mi mieć zbytniej pewności siebie i nie mówię, że nigdy nie zapalę... Czekam po prostu na kolejny dzień bez papierosa a kiedy przyjdzie stres ("a przyjdzie on napewnooo") powiedzieć sobie - "i to mnie" i nie zapalę.
Sory, jeżeli dziwnie zabrzmiały te moje wynurzenia, ale każdy ma na siebie swój sposób.
Pozdrawiam wszystkich.
PS - książkę czytałam, bardzo ciekawa, nie paliłam aż tydzień i przy dużym uzależnieniu, to było jak operacja na żywca - Tabex dużo lepszy bo jednak bardzo "znieczula" w początkowej i najgorszej fazie organizm, a później to jakoś leci.
Jeszcze coś na temat wątpliwości, jeżeli chodzi o ten 5-dniowy okres palenia i tabletek w/g ulotki, to mój przyjaciel palił i brał tabex do 10 dni. Nie pali do dziś już 6 lat:))))) Nigdy nie próbował czy papieros będzie smaczny czy nie. A jak mi zabrakło niedawno papierosów, to szedł mi je kupić do sklepu o 22-giej, bo doskonale pamięta co to za nałóg |
|
Powrót do góry |
|
|
|
iwona83
Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Mar 31, 2009 11:42 am Temat postu: |
|
|
Czy tabex mozna kupic bez recepty? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ziuta
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 3:22 pm Temat postu: |
|
|
Jesli będziesz miała duuuużo szczęscia to dostaniesz bez recepty, ale lekarz bez problemu Ci ją wypisze |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mefka
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 11:23 am Temat postu: |
|
|
A jakie tabletki ma zażywać kobieta w ciąży, która nie może w zasadzie zażywać leków, żeby nie palić. Bo o paleniu w ciąży i jego zgubnych skutkach to naczytałam się aż za dużo. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ziuta
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 12:45 pm Temat postu: |
|
|
Nie odważe się Mefka wypowiadać na temat ciąży, radziłabym lekarza zapytać, takiego zorientowanego (może poradnia antynikot.)
Wiem tylko, że u większości kobiet i u mnie też na wieść o tym, że kiełkuje w nas ta mała "fasolka" włącza się natychmiast mechanizm czy też raczej odruch bezwarunkowy "dziecka nie truję" i bez żalu przestajemy palić.
Dla mnie to fenomen, że to tak działać może, bez żalu, bez wysiłku i specjalnego myślenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
adii14
Dołączył: 24 Kwi 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 2:44 pm Temat postu: ludzie ratunku,nie palę od 19.05. 09 |
|
|
odstawilam papierosy bez żadnego wspomagania z dnia na dzień,po 24 latach palenia.ostatnio wypalałam już prawie 30-40 papierosków.czuję się fatalnie;bezsenność,zawroty głowy,nerw napięty do granic możliwości,jak nie skończę w więzieniu to będzie jakiś cud strasznie się męczę,ale szkoda mi zacząć na nowo po to żeby się uspokoić.pomocy!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
ziuta
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
ali05
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Cze 15, 2009 2:03 pm Temat postu: Rzucanie palenia wg Allena Carra |
|
|
witam,
jesli chcecie sobie lub komus palącemu pomóc w rzuceniu, przeczytajcie lub podeslijcie mu adres strony www.allen-carr.pl
Metoda jest wyjatkowo skuteczna i skupia sie na uzaleznieniu mentalnym od papierosów. dzięki niej można sobie poradzić z problemem palenia bez tych wszystkich leków, farmakologii i nikotynowej terapii zastępczej (plastry i gumy).
bardzo wielu moich znajomych rzuciło palenie metoda Allena Carra. ja tez |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|