Chęć posiadania dzieci jest u młodych kobiet silniejsza niż zagrożenie nowotworem

Naukowcy z Moffitt Cancer Center i ich współpracownicy stwierdzili, że zdrowe dorastające kobiety mają z góry ustalone oczekiwania co do zostania w przyszłości matkami, ale boją się, że na macierzyństwo może mieć wpływ rozwój choroby zagrażającej ich życiu, takiej jak rak. Ich nadzieje pozostają jednak bez zmian w obliczu choroby.

Badanie, oparte na ankiecie i analizie w skali 10-punktowej, którego wyniki pojawiły się w Journal of Adolescent Health, pozwala zrozumieć uczucia nastoletnich dziewcząt odnośnie reprodukcji, zwłaszcza kiedy ta jest zagrożona przez nowotwór.

Naukowcy, porównując odpowiedzi nastolatek udzielone w ankiecie, uwzględniali stan zdrowia dziewcząt, gdyż chcieli sprawdzić, czy wola posiadania dzieci jest tak samo silna u osób zdrowych, jak i u chorych.   

- Przeprowadzając badanie, chcieliśmy sprawdzić, czy dziewczyny, które nie chorują na nowotwór, chciałyby mieć dzieci w przyszłości, oraz ustalić, czy postrzegają negatywnie utratę zdolności do posiadania biologicznego potomstwa z powodu choroby grożącej życiu, takiej jak rak – wyjaśnia główna autorka badania, dr Gwendolyn P. Quinn, członkini Health Outcomes and Behavior Program. - Okazało się, że nastoletnie dziewczyny chorujące na raka miały te same nadzieje i marzenia na przyszłość, co ich zdrowe rówieśniczki.

Naukowcy zasugerowali, że ich dane mogą dowieść pracownikom służby zdrowia, iż pragnienie posiadania dziecka nie zmienia się wraz z diagnozą raka. Mogą służyć motywowaniu lekarzy, by z większym zaangażowaniem dyskutowali z młodzieżą na temat płodności i sposobów ochrony zdrowia, gdyż zagadnienia te rzadko pojawiają się rozmowach z grupą wiekową, jakiej dotyczyło badanie.  

W doświadczeniu udział wzięło 25 nastolatek w wieku od 12 do 18 lat. Były one podzielone na dwie grupy (12-14 oraz 15-18).

W badaniu ankietowym sprawdzano, jakie emocje odczuwałaby dana uczestniczka w obliczu wieści o utracie płodności z powodu zagrażającej życiu choroby nowotworowej (smutek, zawód, frustracja). Uczestniczki mogły pisać o swoich uczuciach i liczyć na informacje zwrotne od badaczy.

Naukowcy odkryli różnice między starszą i młodszą grupą respondentek w przypadku kilku wypowiedzi ankietowych. Na przykład starsze uczestniczki przyznawały, że powinny mieć więcej okazji do wyrażania swoich uczuć, a nie tylko zgody bądź niezgody na z góry ustalone kwestie.

Zdaniem Quinn, rozmnażanie niepokoi zdrowe dziewczyny porównywalnie do dziewczyn chorujących na raka z tej samej grupy wiekowej. Ponieważ badanie zwraca uwagę na obawy dotyczące płodności wśród zdrowych nastolatek, wzmacnia też argument, by używać wykorzystanego narzędzia, czyli 10-punktowej skali, do oceny poglądów dziewczyn z nowotworem.  

W opinii badaczy, owa 10-punktowa skala, użyta w eksperymencie, powinna być stosowana w szpitalach, by oceniać wartości wyznawane przez nastolatki chorujące na raka. Skala pozwala bowiem ocenić, jak choroba zagrażająca życiu wpływa na dążenia dziewcząt.

- Obawy nastolatek dotyczące rozmnażania potwierdzają, że potrzebne są interwencje i odpowiednie narzędzia, aby eliminować negatywne uczucia u dziewczyn z nowotworem – podsumowują naukowcy.