Implanty piersi u kobiety znikają w czasie pilatesu

Nie ma innego sposobu, żeby to przedstawić: w czasie rozciągających ćwiczeń w trakcie pilatesu, jak pewna pięćdziesięciodziewięcioletnia kobieta mówi, jej ciało połknęło jeden z jej implantów piersi. Brzmi jak wymyślona historia, ale przypadek tej kobiety jest przedmiotem niewiarygodnego raportu, opublikowanego on line w ostatnim numerze New England Journal of Medecine.

Kobieta ta przeżyła raka piersi i miała podwójną mastektomię, a następnie poddała się wszczepieniu implantów piersiowych. W czasie rutynowych ćwiczeń, robiła właśnie manewr Valsalvy, który jest techniką oddychania: polega ona na tym, że bierze się głęboki oddech i przetrzymuje przy jednoczesnym schodzeniu w dół – innym słowy, nie można pozwolić na to, żeby jakakolwiek część powietrza uciekła przez nos albo przez usta.

Robienie tego manewru zwiększa ciśnienie w klatce piersiowej. A w przypadku tej kobiety, ciśnienie było na tyle duże, żeby wypchnąć jej prawy implant poprzez cienką tkankę między jej żebrami i wcisnąć go między płuca. Nie da się opisać zdumienia i bezradności kobiety: ależ gdzież on się podział?

Na szczęście, i co jeszcze bardziej niewiarygodne, kobieta po przybyciu na oddział ratunkowy szpitala Johns Hopkins Hospital w Baltimore, w Stanach Zjednoczonych, nie odczuwała żadnego bólu ani nie miała krótkiego oddechu.

Mogę sobie wyobrazić jak to się stało, w najbardziej szalonych okolicznościach, stwierdza doktor Anthony Youn, chirurg plastyczny z Michigan, częsty ekspert wielu serwisów informacyjnych. Nie leczył on tej pacjentki, ale jako profesjonalista może wydać fachową opinię na ten temat.

Zauważmy, że chirurg ten nazywa zaistniałą sytuację „szalonymi okolicznościami”, ponieważ takie rzeczy nie zdarzają się przeciętnym miłośnikom pilatesu. Przypadek tej kobiety ma kilka dodatkowych komplikacji, nie da się ukryć – przeszła ona ostatnio operację, która naprawiła jej zastawkę mitralną serca. A procedura ta normalnie wymaga separcji mięśni, które biegną między żebrami.

To co prawodopodobnie zdarzyło się w tym przypadku, to fakt, iż implant piersiowy był umieszczony pod mięśniem klatki piersiowej i na wierzchu żeber, co jest ekstremalnie powszechną praktyką w rekonstrukcji piersi, mówi doktor Anthony Youn.

Kiedy pacjentka robiła manewr Valsavy, mięśnie klatki piersiowej ściągnęły się i zepchnęły implant w przestrzeń między żebrami, która była ekstremalnie wrażliwa po zabiegu naprawiającym mitralną zastawkę serca. Osłabiona tkanka została bardzo łatwo rozdarta, a siła mięśni klatki piersiowej wypchnęła implant głęboko w jej klatkę, wyjaśnia doktor Anthony Youn.

Kobieta ta była leczona w szpitalu Johns Hopkins Hospital w Baltimore, gdzie chirurdzy wyciągnęli implant z jej klatki i umieścili z powrotem we właściwym miejscu.